Kora Jackowska i Kamil Sipowicz bronią Palikota
Palikota poparli też aktorzy Teatru Ósmego Dnia z Poznania: "Bylejakość debaty publicznej połączona z hipokryzją, słabość intelektualna wzmocniona brakiem odwagi i spontaniczności, sprawiają, że czujemy się zażenowani, kiedy wzburzenie moralne politycy kierują przeciw Tobie". Ewa Wójciak, szefowa Teatru: - Niewiele mówi się o olbrzymim dorobku Palikota jako mecenasa kultury. Był sponsorem Roku Gombrowiczowskiego, zachęcał ludzi biznesu do wspierania polskiej kultury. Wielu twórców zna go głównie od tej strony i za to go cenimy.
"Najbardziej cyniczna jest Partia Oburzonych na Palikota" - piszą Kora Jackowska i Kamil Sipowicz w obronie lubelskiego posła Platformy.
"Katastrofa smoleńska została przekształcona przez polityków i kapłanów w nowy mit wolnej Polski. Nikt dotychczas jednoznacznie i bez obłudnej poprawności politycznej nie podał w wątpliwość jakości kamienia węgielnego tego mitu. Odważył się Janusz Palikot" - napisali Kora i Kamil Sipowicz w liście, który Palikot opublikował w blogu.
Palikot w poniedziałek po wyborach prezydenckich powiedział, że Lech Kaczyński ma krew na rękach, bo do katastrofy smoleńskiej doprowadziła "głupota, bezmyślność, brak procedur, pycha i ego Lecha Kaczyńskiego". Poseł PO sugerował, żeby zbadać, czy prezydent w chwili katastrofy był pod wpływem alkoholu.
Za te słowa Palikotowi grozi wyrzucenie z partii (wniosek złożył poznański europoseł PO Filip Kaczmarek), straci też zapewne funkcję wiceszefa klubu.
Kora i Kamil Sipowicz bronią posła, stawiając pytania: "Po pierwsze: skoro wizyta Prezydenta w Katyniu była tak ważna, to dlaczego spóźnił się on na lotnisko 25 minut? A właśnie te 25 minut mogło ocalić życie 96 ludzi. Po drugie: część otoczenia Prezydenta twierdzi w kuluarach, że przed wylotem Prezydent zorganizował przyjęcie dla przyjaciół. Przyjęcie to przeciągnęło się do wczesnych godzin rannych. Po trzecie: kilka minut przed lądowaniem prezydent rozmawiał z Bratem. Może Brat doradził mu, żeby lądować, mimo mgły. Jeśli na te pytania odpowiedź byłaby twierdząca, to Prezydent mógł przez swoją lekkomyślność, a także sarmacką brawurę być współwinny tej katastrofy".
Palikota poparli też aktorzy Teatru Ósmego Dnia z Poznania: "Bylejakość debaty publicznej połączona z hipokryzją, słabość intelektualna wzmocniona brakiem odwagi i spontaniczności, sprawiają, że czujemy się zażenowani, kiedy wzburzenie moralne politycy kierują przeciw Tobie". Ewa Wójciak, szefowa Teatru: - Niewiele mówi się o olbrzymim dorobku Palikota jako mecenasa kultury. Był sponsorem Roku Gombrowiczowskiego, zachęcał ludzi biznesu do wspierania polskiej kultury. Wielu twórców zna go głównie od tej strony i za to go cenimy.