Artykuły

Teatr Markiewicza uważam za dobry

W ocenę wystawionych sztuk nie chcę się wdawać, bo to jest sprawa fachowych krytyków. Jako widz mogę tylko powiedzieć, że właściwie ze wszystkich spektakli wychodziłem usatysfakcjonowany. Ale ja po prostu lubię teatr. I teatr Markiewicza uważam za dobry - Zbigniew Tumiłowicz broni dyrekcji Wojciecha Markiewicza w Teatrze im. Solskiego.

Jestem członkiem Rady Kultury z powołania prezydenta Tarnowa, ale nie uczestniczyłem w posiedzeniu Rady w dniu 17 grudnia 2007 roku ze względu na stan zdrowia. Stwierdzam jednak, że absolutnie nie głosowałbym za potwierdzeniem negatywnej opinii o działalności teatru i jego dyrektora Wojciecha Markiewicza. Uważam, że to, co działo się przez ostatnie 5 lat w Teatrze im. L. Solskiego, zasługuje na uznanie. Uważam, że zarówno działalność sceniczna, jak i działania na zewnątrz teatru zasługują na uznanie. Trzeba pamiętać o tym, że nasze miasto nie jest metropolią i przeznaczyć może na finansowanie teatru niewielkie stosunkowo środki. Zdobywanie widzów na spektakle teatralne także nie jest w Tarnowie sprawą prostą, choć jako stary bywalec teatralny z satysfakcją stwierdzam, że wśród widzów spotykam coraz więcej nieznanych mi twarzy.

Bardzo pozytywnie oceniam wyjście teatru na zewnątrz. Salony Poezji w Ratuszu, widowiska okazjonalne w plenerze, prezentacje poezji i ikon w kościółku w Zawadzie, widowisko na ulicach Tarnowa i jego znaczenie marketingowe dla miasta, spotkania poetyckie w kawiarni "Pasaż", spektakle "Umarłej klasy" w I LO czy "Żab" na placu przed teatrem. Cenne było ożywienie foyer teatru przez odbywające się w nim spotkania "Na skrzydłach po drabinie" czy spotkania "Kuźnicy", wystawy plastyczne, czytania sztuk i inne.

Trzeba pamiętać, że jest to dobry sposób na przyciągnięcie widza, który w naszym przypadku stroni od teatru - bo może zbyt rzadko chadzał tam ze szkołą.

Teatr przejął na siebie ciężar organizacji festiwalu Talia, którym szczyci się miasto na kulturalnej arenie ogólnopolskiej. Myślę, że warto też zwrócić uwagę na niedawną inscenizację "Moralności pani Dulskiej" [na zdjęciu], z którą teatr wyjeżdżał na Ukrainę.

W ocenę wystawionych sztuk nie chcę się wdawać, bo to jest sprawa fachowych krytyków. Jako widz mogę tylko powiedzieć, że właściwie ze wszystkich spektakli wychodziłem usatysfakcjonowany. Ale ja po prostu lubię teatr. I teatr Markiewicza uważam za dobry, w przeciwieństwie do teatru serwowanego nam przez jego poprzednika.

Myślę, że tę decyzję, opartą na stwierdzeniu "wyczerpania się formuły" i zmiany dyrektora, warto jeszcze przemyśleć, wprowadzić własne sugestie ze strony władz miejskich do działalności teatru i nie "wymieniać konia w trakcie przejeżdżania przez rzekę", w trakcie trwania aktualnego sezonu artystycznego.

Oby się nie okazało, że w wyniku konkursu pozyskają władze Tarnowa dyrektora teatru, który nie potrafi nim sensownie zarządzać, co niedawno ćwiczyliśmy w naszym mieście.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji