Tarnów. Teatr bez Markiewicza
- Wyczerpała się dotychczasowa formuła funkcjonowania teatru, czas na zmiany - mówił w grudniu ubiegłego roku Ryszard Ścigała, prezydent Tarnowa. Rozpoczęta wtedy procedura odwołania dyrektora Tarnowskiego Teatru im. L. Solskiego właśnie się zakończyła. Stosowne zarządzenie podpisano pod koniec stycznia. Wojciech Markiewicz [na zdjęciu] dowiedział się o tym fakcie od dziennikarzy.
- Jeżeli wyczerpuje się pewna formuła pracy i nie możemy się spodziewać niczego nowego, wyższej jakości, to po prostu czas na zmiany. To kwestia zmiany lidera - mówił podczas grudniowej konferencji prasowej Ryszard Ścigała, prezydent Tarnowa, tłumacząc w ten sposób zamiar odwołania Wojciecha Markiewicza z funkcji dyrektora tarnowskiej sceny. Zgodnie z obowiązującymi procedurami władze Tarnowa poprosiły o opinię Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Związek Artystów Scen Polskich, a także związki zawodowe działające w Tarnowskim Teatrze. Opinie te nie miały jednak żadnego wpływu na podjęcie końcowej decyzji. Nie pomogły też głosy oburzenia i protesty części osób związanych z tarnowską kulturą.
- Wojciech Markiewicz, od 2003 roku kierujący Tarnowskim Teatrem, został 29 stycznia odwołany z funkcji dyrektora naczelnego i artystycznego, Odwołanie jest równoznaczne z wypowiedzeniem stosunku pracy, z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia. Zmiana na stanowisku dyrektora na pewno nie wpłynie na rytm pracy teatru, który normalnie realizuje plan repertuarowy. Obowiązki kierowania instytucją scedowano na razie na zastępcę dyrektora, Grażynę Nowak. Następca Wojciecha Markiewicza wyłoniony zostanie w drodze konkursu - mówi Piotr Filip, rzecznik prasowy prezydenta Tarnowa.
Wojciech Markiewicz przebywał pod koniec stycznia na zwolnieniu chorobowym; o podpisanym przez prezydenta zarządzeniu dowiedział się od dziennikarzy. - Jestem na zwolnieniu chorobowym, wracam w poniedziałek [11 lutego] do teatru. Liczyłem się z tym odwołaniem, ale oczekuję uzasadnienia decyzji, jeszcze w grudniu złożyłem prośbę o uzasadnienie na piśmie powodów odwołania. Odpowiedzi nie otrzymałem - mówił nam w miniony piątek [8 lutego] Wojciech Markiewicz.
Przypomnijmy, iż podstawą odwołania Wojciecha Markiewicza jest negatywna ocena pracy tarnowskiej sceny, wystawiona przez Wydział Kultury UMT, a dokładnie przez Agnieszkę Kawę, kierującą do grudnia ubiegłego roku tym wydziałem. - Propozycja realizowana przez Wojciecha Markiewicza, pomysł na teatr przez niego prowadzony, nie został całkowicie skrytykowany. Ale ta formuła się wyczerpała, nie pokazuje szans na rozwój. To nie jest moja subiektywna ocena, a wynik głosów, ocen, które gromadziłam jako dyrektor wydziału kultury -mówiła nam początkiem stycznia Agnieszka Kawa. Ocena dokonana przez Wydział Kultury UMT została przekazana wiceprezydent Dorocie Skrzyniarz, której podlega tarnowska kultura.
Poprosiliśmy o tę ocenę. - Powodem odwołania jest dokonana przez Wydział Kultury Urzędu Miasta Tarnowa ocena dotychczasowej pracy dyrektora, z której wynika, że nie daje on rękojmi przeprowadzenia z sukcesem niezbędnej zmiany sposobu kierowania teatrem, wdrożenia nowego, wieloletniego modelu programu działania. W sferze zarządzania nie udało się wystarczająco zdynamizować przychodów, przeprowadzić reorganizacji, usprawniającej w sposób zadowalający pracę instytucji oraz spełnić misji polegającej na zdobyciu szerokiej widowni teatralnej. Konieczność podjęcia takich działań wynika z faktu, iż przez kilka lat niewiele zmieniła się struktura teatru, nie podjęto działań, które miałyby służyć zwiększeniu liczby widzów i sprzedaży biletów. Główny cel strategiczny realizowanego programu - "walka o widza" nie został zrealizowany. Niewidoczna jest także aktywność tarnowskiej sceny poza lokalną siedzibą. Tarnowski zespół teatralny nie konkuruje w żadnych festiwalach, bardzo rzadko bywa zapraszany do udziafu w innych projektach - wylicza Piotr Filip.
Odwołanie Wojciecha Markiewicza zmartwiło tych, którzy mieli nadzieję, że dyrektor pokieruje teatrem przynajmniej do końca sezonu. Ucieszyli się przeciwnicy poczynań dyrektora. Nowego dyrektora poznamy zapewne na wiosnę. Zostanie wyłoniony w drodze konkursu.
