Artykuły

Izabella Cywińska po latach nieobecności powróci do Teatru Nowego. Wyraziła chęć nie tylko uczestniczenia, ale także współtworzenia projektu "Poznań 56", który uświetni obchody rocznicy wydarzeń Poznańskiego Czerwca.

24 lata temu, w 1981 roku, spektakl w reżyserii Izabelli Cywińskiej, pt. "Oskarżony: Czerwiec Pięćdziesiątsześć", stał się wydarzeniem. Teraz po latach znakomita reżyserka, niegdyś dyrektor Teatru Nowego, znowu będzie realizować spektakl o tych wydarzeniach. - Marzymy o tym, żeby uroczystość obchodów 50-lecia Poznańskiego Czerwca odbyła się w naszym teatrze - opowiada Sergiusz Sterna-Wachowiak, kierownik literacki Teatru Nowego. - Podczas 60. sceny Verbum, której gośćmi byli współscenarzysta pamiętnego spektaklu, Włodzimierz Braniecki i aktorzy, którzy brali w nim udział, zrodził się pomysł powrotu do idei i opowieści snutej przed laty. Izabella Cywińska bardzo zainteresowała się tym projektem. Nie będzie to jednak to samo przedstawienie, a raczej rzecz do niego nawiązująca, która wyjdzie spod tej samej ręki. Organizatorzy chcieliby, aby w teatrze odbyły się główne uroczystości w obecności prezydenta, premiera i władz, a następnie wszyscy razem przeszliby pod pomnik.

Izabella Cywińska przyjedzie do Poznania pod koniec października, by uzgodnić szczegóły i spotkać się z osobami, które wówczas współuczestniczyły w premierze. Być może zostanie utworzony komitet honorowy, który mógłby pomagać w organizacji jubileuszowych obchodów.

Monodramami stoi

Teatr Nowy zawsze słynął z realizacji doskonałych monodramów. Tak będzie i w tym sezonie. Już w listopadzie odbędzie się premiera "Auteczka" Bohumila Hrabala w adaptacji i wykonaniu Aleksandra Machalicy. Natomiast w przyszłym roku w reżyserii Roberta Glińskiego obejrzymy monodram z Krystyną Feldman. Będą to "Goście" Ronalda Harwooda. Obok tego na dużej scenie zobaczymy także "Romea i Julię" Williama Szekspira w inscenizacji Janusza Wiśniewskiego. Reżyser obsadził w rolach głównych ośmioro absolwentów szkół teatralnych, dla których to będzie debiut sceniczny. Na przełomie stycznia i lutego Waldemar Zawodziński wystawi "Życie jest snem" Pedro Calderona de la Barca. Dla fanów Czechowa zaplanowano "Wujaszka Wanię" w reżyserii Waldemara Śmigasiewicza. Do realizacji spektaklu w Poznaniu przygotowuje się Maciej Wojtyszko, jednak na razie nie chce zdradzać tytułu.

Nie zabraknie także wydarzeń parateatralnych, a jeden z wieczorów współrealizowanych z telewizyjną Dwójką, poświęcony będzie ojcu Janowi Górze.

Na zdjęciu: Manifestanci na ul. Armii Czerwonej (obecnie święty Marcin), czerwiec 1956 r.