Artykuły

Premia za kulturę

Powstaje pytanie, czy warto pomagać miastu, które poradziłoby sobie i bez tego wyróżnienia. Na pewno tytuł ESK bardziej przydałby się Lublinowi, Katowicom czy Gdańskowi, które dowiodły podczas eliminacji, że są zdeterminowane, aby zmienić swój wizerunek i oprzeć go na kulturze - po wyborze ESK 2016 pisze Roman Pawłowski w Gazecie Wyborczej.

Konkurs na Europejską Stolicę Kultury 2016, którego zwycięzcą ogłoszono wczoraj Wrocław, sprawił, że polskie miasta zwariowały na punkcie kultury.

Przez ostatnie trzy lata prześcigały się w organizacji nowych festiwali, budowie teatrów, galerii i sal koncertowych, projektach rewitalizacji za pomocą sztuki. Wrocław wygrał, bo najwcześniej, już pod koniec lat 90. ubiegłego wieku, postawił na kulturę jako napęd miejskiego rozwoju. Tytuł ESK jest premią dla stolicy Dolnego Śląska za konsekwentną politykę prokulturalną, wspieranie oryginalnych przedsięwzięć artystycznych (festiwal teatralny Dialog, Brave Festival przeciw Wypędzeniom z Kultury czy przegląd filmowy Nowe Horyzonty). Z rozwiniętą infrastrukturą, liczącymi się instytucjami publicznymi, takimi jak Teatr Polski czy Instytut Grotowskiego, silnym środowiskiem akademickim i twórczym Wrocław już dzisiaj jest jedną z kulturalnych stolic Europy.

Powstaje pytanie, czy warto pomagać miastu, które poradziłoby sobie i bez tego wyróżnienia. Na pewno tytuł ESK bardziej przydałby się Lublinowi, Katowicom czy Gdańskowi, które dowiodły podczas eliminacji, że są zdeterminowane, aby zmienić swój wizerunek i oprzeć go na kulturze. Szkoda, że komisja selekcyjna tego nie doceniła. Ale przegrana nie oznacza rezygnacji z ambitnych planów. Minister kultury Bogdan Zdrojewski obiecał wczoraj, że wszystkie projekty, które znalazły się w prezentacjach miast kandydatów, otrzymają wsparcie. Najpewniejszą gwarancją ich realizacji będzie jednak zaangażowanie samych mieszkańców. Przy okazji konkursu doszło do niespotykanej integracji środowisk i grup społecznych - twórców, działaczy samorządowych, aktywistów, animatorów, przedsiębiorców. To oni będą teraz pilnować, aby samorządy nie wycofały się z obietnic i utrzymały kurs na kulturę. Miasta na tym tylko zyskają.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji