Częstochowa. Koncert pięknych głosów
- Podczas IX Święta Muzyki (23-25 listopada), poświęconego Edwardowi, Janowi na zdjęciu] i Józefinie Reszkom na pewno trzeba się wybrać do Muzeum Częstochowskiego na wystawę pamiątek po Reszkach, na co dzień pieczołowicie przechowywanych w Teatrze Wielkim w Warszawie - zaprasza Krzysztof Pośpiech organizujący Święto pod sztandarem Towarzystwa Przyjaciół Gaude Mater.
- Tam także pojawi się Wojciech Matuszewski ze swoją książką "Władcy amerykańskiej sceny operowej: Edward i Jan Reszke". Matuszewskiego warto posłuchać: jest on polskim pianistą mieszkającym w Nowym Jorku, jednak nie tylko wykonuje muzykę (i to z powodzeniem) - jest też jej historykiem. Zbiera materiały o wszystkich polskich muzykach, którzy zasłynęli w USA. Wśród nich bracia Reszkowie, gwiazdy Metropolitan Opera, mają poczesne miejsce. Matuszewski jeździł ich śladem po wszystkich światowych scenach, zbierając wszelkie pamiątki. Ma ich unikatowy zbiór i wiedzę nieocenioną. Książka została wydana pod szyldem Stowarzyszenia Przyjaciół Gaude Mater. Na dyskusję z nią związaną ma przyjechać wielu dyrektorów instytucji muzycznych z całej Polski, np. Sławomir Pietras, dyrektor Teatru Wielkiego w Poznaniu.
Podejrzewam, że dyrektor Pietras zostanie też na sobotę, żeby zobaczyć, jak się "Halka" zmieści w kościele w Mstowie. Kiedy szef Opery Bytomskiej Tadeusz Serafin usłyszał, gdzie wystąpią wykonawcy tego dzieła, otworzył oczy ze zdziwienia. To chyba pierwszy taki przypadek w Polsce. Tyle, że zrezygnowaliśmy z baletu, bo w kościele nie wypada.
No i koniecznie trzeba uczestniczyć w niedzielnej gali operowej. Starałem się zaprosić solistów o głosach podobnych do głosów Józefiny, Edwarda i Jana Reszków. Będzie więc znakomity bas Piotr Nowacki, Rafał Bartmiński - tenor, któremu wszyscy wróżą wielką karierę, oraz mezzosopran światowej sławy Stefania Toczyska. Pojawi się w Częstochowie po raz pierwszy po latach. Wiem, że zrobiła to wyłącznie dla pamięci Reszków, bo przecież nie zapłacimy jej honorarium, do jakiego przywykła występując na najlepszych scenach świata.
