Artykuły

Gorzów. Wlkp. Rubik pracuje nad oratorium

- Piotr Rubik [na zdjęciu] jest teraz w studio i już zaczął pracę nad oratorium dla Gorzowa - oświadczyła Katarzyna Kanclerz, agentka kompozytora. W czwartek przyjechała do Gorzowa razem z Romanem Kołakowskim, autorem libretta, aby omawiać szczegóły przedsięwzięcia.

- Oratorium na pewno zostanie zamówione i wykonane. Ale koszty dopiero trzeba będzie podliczyć - mówi Lidia Przybyłowicz, naczelnik Wydziału Kultury w gorzowskim Urzędzie Miejskim. Na planowany wcześniej imponujący koncert na rzece przeznaczono 600 tys. zł. Ile dzisiaj będzie kosztować oratorium? Nie wiadomo. Umowa z miastem powinna zostać podpisana za miesiąc. Prawykonanie oratorium dla Gorzowa odbędzie się w niedzielę, 9 grudnia w hali targowej na Zawarciu.

Gorzowski teatr, specjalnie na ten koncert, przygotuje scenografię, a na hali zostanie wzniesiona amfiteatralna widownia. Ci, którzy nie zmieszczą się w hali, będą mogli oglądać widowisko na telebimach. - Zamienimy halę w olbrzymi teatr. Chcemy też, by podstawą scenografii był Dzwon Pokoju. Zresztą bicie dzwonu będzie również wyznaczać wszystkie znaczące zmiany w libretcie czy muzyce - opowiada Katarzyna Kanclerz. W muzyce Piotr Rubik wykorzysta również motyw gorzowskiego hejnału. Autorem libretta jest Roman Kołakowski, znany poeta, tekściarz. - Chcę, aby oratorium było mocno zakorzenione w historii i współczesności Gorzowa, łącznie z przywoływaniem bardzo konkretnych nazw, miejsc, ludzi. Natomiast przesłanie ma się odnosić do kwestii uniwersalnych, do tego jak się układają te kręgi: rodzina, mała ojczyzna, miasto, region, Polska, Europa i świat. Jeśli chcemy chronić ten nasz habitat, tę naszą naturalną siedzibę ludzką, rodzinę czy małą ojczyznę musimy patrzeć bardzo szeroko. Nie tylko na to, co się dzieje tu i teraz, ale na całym świecie - opowiada o swojej koncepcji Roman Kołakowski. - Za każdym razem będziemy wychodzić od konkretnego miejsca czy zdarzenia w Gorzowie. Jestem w o tyle komfortowej sytuacji, że urodziłem się we Wrocławiu, mieście o podobnej historii, tożsamości. O Wrocławiu Norman Davies napisał, że to jest jedyny przypadek miasta, które w ciągu kilku miesięcy zupełnie wymieniło całą swoją ludność. Oczywiście nie jedyne. Tak było również w Gorzowie, Zielonej Górze, Szczecinie, Koszalinie. Nowi ludzie znaleźli w tych miastach swoje miejsce na Ziemi - uważa Kołakowski. Jego zdaniem ważnym aspektem tekstu będzie sprawa łączności między dawnymi i obecnymi mieszkańcami miasta.

Gorzowski "Habitat", bo tak nazywa się utwór, będzie częścią wielkiego "Oratorium dla świata", a cały projekt zakończy się jesienią przyszłego roku w Łodzi. - Wcześniej nie zdawaliśmy sobie sprawy, że w Gorzowie tyle kultur, nacji znalazło swój dom i czują się jak u siebie. Teraz wiemy, że jest to fantastyczne miejsce na rozpoczęcie "Oratorium dla świata" - mówi Katarzyna Kanclerz. Tę wielokulturowość Gorzowa będą podkreślać języki, które pojawią się w tekście oratorium: łacina, jidysz, romski i oczywiście niemiecki. Gorzowskie oratorium będzie miało 20 części i potrwa ok. 1,5 godz. Prowadzone są rozmowy z dwiema stacjami telewizyjnymi, m.in. z Polsatem na temat rejestracji i emisji koncertu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji