Artykuły

Lublin. Kolejny przetarg na przebudowę Teatru Starego

Władze miasta zapowiadają, że w kolejnym przetargu na przebudowę Teatru Starego [na zdjęciu] uwzględnią niektóre propozycje lubelskiej Izby Architektów.

O sprawie pisaliśmy wczoraj. Remont jednego z dwóch najstarszych obiektów teatralnych w Polsce stanął pod znakiem zapytania. Do ogłoszonego przez miasto przetargu nikt się nie zgłosił. Jak dowiedziała się "Gazeta" powodem było to, że lubelscy architekci ocenili zasady przetargu jako niezgodne z kodeksem etyki architekta i prawem zamówień publicznych. Chodzi o ustalone kryteria wyboru ofert, jakimi była najniższa cena i najkrótszy czas wykonania dokumentacji. Władysław Sadurski, okręgowy rzecznik odpowiedzialności zawodowej w lubelskiej Izbie Architektów, powiedział wczoraj "Gazecie", że kierowanie się takimi wytycznymi odbije się na jakości projektu, a profesjonalizm nie pozwala im na udział w takim przetargu. Powiedział też, że architekci nie powinni przystąpić do kolejnego, jeśli miasto nie uwzględni w nim kryteriów jakościowych. Dyrektor Wydziału Strategii i Rozwoju Henryk Korczewski zapewnił wczoraj "Gazetę", że rozpatrzą propozycje Izby.

W poniedziałek wieczorem rzecznik Sadurski złożył je w Urzędzie Miasta. - Proponowane przez nas kryteria są oparte na wytycznych konserwatora i dotyczą m.in. tego, by wybierając ofertę, uwzględnić jak projektant wyobraża sobie wygląd elewacji, możliwość włączenia do projektu pobliskich nieruchomości, powiązanie z otoczeniem funkcji teatru na zewnątrz. By wybór wykonawcy uzależnić od jak najatrakcyjniejszej propozycji. Dlatego w komisji przetargowej powinien zasiadać m.in. architekt, przedstawiciel konserwatora zabytków i przyszłego użytkownika obiektu - wylicza Władysław Sadurski. - Także cena nie powinna być kryterium dominującym w przetargu, który dotyczy obiektu klasy zerowej. To są propozycje, które poprawią jakość projektu.

Ryszard Pasikowski, zastępca prezydenta, zapewnia, że część propozycji można uwzględnić: - I tak się stanie w przypadku tych, które są zgodne z prawem. Ale np. kwestia zagospodarowania pobliskiej działki na ogródki teatralne jest niemożliwa, bo właściciel nie chce jej sprzedać. Spojrzymy na te propozycje miłym okiem, chcemy współpracować z Izbą - deklaruje. Zdaniem Sadurskiego taka współpraca wyjdzie na dobre architekturze i całemu Lublinowi.

Tymczasem UOKiK postanowił właśnie, że wytyczne Izby nie muszą być wiążące dla jej członków. Chodzi o zapis w kodeksie etyki, który uniemożliwia członkom Izby udział w przetargach, gdzie jedynym kryterium wyboru oferty jest cena. UOKiK wszczął postępowanie antymonopolowe na wniosek poznańskiego architekta. Uznał, że taki zapis ogranicza konkurencję i nałożył na Izbę karę 215 tys. zł. Decyzja nie jest prawomocna. - Dla nas to rozstrzygnięcie jest ogromnym zaskoczeniem i na pewno będziemy się odwoływać. Nasz kodeks jest oparty na prawie zamówień publicznych i na przepisach prawa Europejskiej Unii Architektów - odpowiada Władysław Sadurski.

***

Bolesław Stelmach, architekt, wielokrotnie nagradzany za swoje projekty: Jest ścisły związek między czasem wykonania projektu, ceną, a jego jakością. Każdy dobry architekt wie, że nie wolno tutaj przekroczyć zdroworozsądkowej granicy terminu opracowania projektu i jego kosztów. Najczęściej decydują się na to firmy bez doświadczenia, mające zerowe referencje. Najtańszy i najszybciej zrobiony projekt oznacza największe problemy. Bez wprowadzenia kryterium jakości, przynajmniej w jakimś stopniu, nie znajdzie się dobrego projektanta.

Jeśli urzędnicy nie zmienią swojego podejścia przy przygotowywaniu przetargów, także tego dotyczącego Teatru Starego, Lublin będzie na tym tracił. Czeka nas powtórka z Centrum Kultury. Ja w niej nie wezmę udziału i na pewno żaden z szanujących się architektów. Sprawa projektu CK to skandal, z którego nikt nie wyciągnął konsekwencji i za który nikt nie poczuwa się do winy. Kiedy biuro architektoniczne Idea zarzuciło miastu, że przetarg został przygotowany i rozpisany niezgodnie z prawem ["Idea" zarzuciła m.in., że jedynym kryterium wyboru jest cena projektu - red.], sąd przyznał im rację. Teraz Wydział Strategii i Rozwoju brnie w to samo, choć wie, że to prowadzi do problemów.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji