Artykuły

Nie chcę, by młodzi byli petentami

- Myślę, że konkurs na stanowisko dyrektora Teatru Polskiego w Poznaniu też wygasi pewien spór wokół jego kierownictwa [tak jak się stało w przypadku Teatru Ósmego Dnia] - rozmowa z Justyną Makowską, nową szefową Wydziału Kultury Urzędu Miasta.

Poznańska kultura wzbudza emocje - nie zawsze pozytywne. Z tego powodu stanowisko dyrektora Wydziału Kultury jest jednym z najtrudniejszych w mieście. Z jakimi zamierzeniami Pani je obejmuje?

- Przede wszystkim chciałabym poprawić komunikowanie pewnych rzeczy przez Urząd Miasta. Zależy mi na współpracy z organizacjami pozarządowymi i instytucjami kultury, na otwarciu miasta na ich inicjatywy. Dlatego, pomimo że pracują tam zaangażowane osoby, urzędnicy w Poznaniu nie cieszą się najlepszą opinią. Pierwszym zadaniem, jakie sobie stawiam, jest otwarcie Wydziału, pokazanie jego pracy, ulepszenie przepływu informacji między urzędem, instytucjami i organizacjami. Drugim jest pokazanie, że uczestnikiem kultury w Poznaniu może być każdy, niezależnie od wyznawanych idei czy poglądów. Sama staram się zrozumieć różne racje, filozofie i sposoby bycia i tak będę próbowała interpretować rzeczy, na które będę miała wpływ. Uważam jednak, że sztuka może, a czasem nawet powinna, prowokować do przemyśleń.

Jest coś, czego się Pani obawia?

- Tego, że zaszufladkowań nie da się uniknąć. Innych obaw nie mam. Uważam, że w Poznaniu jest i tak stosunkowo nieźle. W innych miastach obciążenie takiego stanowiska jak moje brakiem społecznego zaufania jest jeszcze poważniejsze. Poznań ma także atut w postaci coraz lepiej funkcjonujących inicjatyw oddolnych, obywatelskich. Nie ukrywam, że liczę na współpracę z poznańskimi społecznikami.

W Poznaniu przez ostatnich kilka miesięcy udało się wygasić parę konfliktów, np. w Teatrze Ósmego Dnia...

- Tak, teraz czas na kolejne rozstrzygnięcia. Myślę, że konkurs na stanowisko dyrektora Teatru Polskiego też wygasi pewien spór wokół jego kierownictwa.

Pracuje Pani w Łodzi, a co łączy Panią z Poznaniem?

- W Poznaniu mieszkam od 6 lat, tutaj mam rodzinę. Mój syn chodzi tu do szkoły, a mąż pracuje na uniwersytecie. W zeszłym roku założyłam Stowarzyszenie Kulturownik. Chcemy pokazywać młodym, że w kulturze warto brać udział.

No właśnie. Edukacja młodego pokolenia to jeden z głównych punktów Pani programu. W jaki sposób można ją realizować?

- Z badań wynika, że młodzi ludzie chcą, by to instytucje o nich zabiegały. By nie byli w kulturze petentami. Dlatego sukces odnoszą instytucje aktywne w mediach społecznościowych. Młodzi chcą komunikować się tymi kanałami, z których sami korzystają. Czyli ponownie - skuteczna komunikacja to podstawa sukcesu.

Czy chciałaby Pani, żeby kultura wśród młodzieży zrobiła się trendy?

- Tak, to moje marzenie. O tym myślałam, określając swoje cele. I nie chodzi mi o promocję wyłącznie kultury współczesnej, ale także o pokazywanie wartości tradycji. Poznańskość staje się modna. Śledzę to w serwisach społecznościowych, np. w Inicjatywnej i Nieformalnej Grupie Jeżyckiej ludzie komunikują się, używając gwary. Teraz jest dobry czas na pokazanie, że historia i tradycja mogą być atrakcyjne.

Jaka dziedzina kultury jest Pani najbliższa?

- Literatura i teatr, ale także muzyka i sztuka. Ostrego podziału nie ma.

Co ostatnio zrobiło na Pani największe wrażenie?

- Festiwal Bliscy Nieznajomi i "Prezydentki". Lubię książki autorów amerykańskich, np. Austera i Rotha, ale też kryminały, zwłaszcza Zygmunta Miłoszewskiego.

***

Justyna Makowska - doktor językoznawstwa, medioznawca, pracownik naukowy i dydaktyczny w Katedrze Komunikacji Językowej i Zakładzie Komunikacji Społecznej i Socjologii Mediów Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi. Zajmuje się wpływem nowych mediów na kulturę oraz ewolucją współczesnego języka polskiego. Redaktor tematyczna i językowa czasopism z zakresu komunikacji społecznej i językoznawstwa.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji