Kielce. Teatr Kubuś jednak w KCK
- Nie jesteśmy na swoim, nie możemy się rządzić. A teatr Kubuś w galerii handlowej? Proszę bardzo, 35 euro za metr kwadratowy - mówi prezydent Kielc Wojciech Lubawski w rozmowie o przyszłości Teatru Lalki i Aktora Kubuś.
Rozmowa z prezydentem Kielc Wojciechem Lubawskim:
Jakub Wątor: W sobotniej "Gazecie" dr Marzena Marczewska napisała, że pomysł przeniesienia Teatru Kubuś do Kieleckiego Centrum Kultury jest niefortunny. Tłumaczy między innymi, że wystrój wnętrz tego budynku może być dla dzieci odstraszający.
Wojciech Lubawski: - A co pani doktor proponuje w zamian? Rozumiem, że jeśli teatru nie przeniesiemy, to propozycją jest zamknięcie go? Obecnie nie jesteśmy na swoim, nie możemy się rządzić. Poza tym, jak prawie zawsze zresztą, to kwestia pieniędzy. Można się zastanawiać, czy należało przenieść teatr i wydać na to dwa, trzy miliony złotych, czy wybudować nową siedzibę za 30 milionów. Tylko pytanie, skąd te 30 milionów złotych wziąć? Zawsze jest tak, że fachowców od wydawania pieniędzy jest mnóstwo, ale nie ma fachowców od ich pozyskiwania. Jeśli chodzi o wystrój Kieleckiego Centrum Kultury, to będzie on przyjazny, bo wnętrza tego budynku będą remontowane.
Autorka tekstu, który opublikowaliśmy w sobotę, proponuje na przykład wkomponowanie teatru w przestrzeń Galerii Korona, Galerii Echo czy innego miejsca łatwo dostępnego i uczęszczanego. Mogłyby tam przy tym funkcjonować kawiarenki, świetlice czy miejsca opieki nad dziećmi.
- 35 euro za metr kwadratowy. To wszystko na ten temat.
A co pan sądzi o pomysłach na współpracę Kubusia na przykład z Muzeum Zabawek i Zabawy czy Telewizją Polską?
- Współpraca z Muzeum Zabawek i Zabawy była, jest i będzie. Oczywiście można rozmawiać na temat tego, jak tę współpracę rozwijać. Co do telewizji, to ona jest publiczna i musimy usiąść do rozmów. Z naszej strony jest taka chęć, by wspólnie działać. Teraz w telewizji Polskiej są zmiany personalne i mam nadzieję, że jej nowy szef będzie absolutnie za. Te pomysły mi się podobają.
A pomysły na akcje typu "kup fotel w teatrze, pomóż kupować lalki"?
- Na razie musimy mieć ten teatr. A nie mamy go, więc nie ma czym handlować.
A gdy już będzie?
- To jest jakiś pomysł, rozważymy go w swoim czasie.
W artykule pani doktor Marczewska jasno stwierdziła, że wybór KCK na siedzibę Kubusia nie jest najlepszy.
- To nie jest kwestia złego czy dobrego wyboru. Powtarzam: nie mieliśmy żadnego innego wyjścia, więc nie ma tu co oceniać.
Na zdjęciu: "Alchemik", Teatr Kubuś
