Artykuły

Warszawa. Umowy sezonowe w Sejmie

Dziś Sejm ma się ponownie zająć nowelizacją ustawy o działalności kulturalnej. Największe kontrowersje budzą zapisy o umowach sezonowych dla aktorów i muzyków - pisze Roman Pawłowski w Gazecie Wyborczej

Nowelizację ustawy z 1991 r. postulowały od dawna środowiska kulturalne i twórcze. Najważniejsza zmiana to podział instytucji kultury na artystyczne (opery, teatry, filharmonie) i pozostałe, zajmujące się upowszechnianiem kultury i edukacją (muzea, domy kultury, biblioteki). Nowa ustawa ma dostosować przepisy do specyfiki pracy artystycznej, wprowadza m.in. pojęcie sezonu artystycznego trwającego od 1 września do 31 sierpnia. Do tej pory teatry, orkiestry i opery planowały pracę w ramach roku kalendarzowego, teraz będą mogły działać zgodnie z rytmem sezonów.

Drugą ważną zmianą są umowy sezonowe dla aktorów, tancerzy, muzyków, którzy mają być zatrudniani na maksimum pięć sezonów. Dopiero po przepracowaniu łącznie 15 sezonów otrzymaliby prawo do umowy na czas nieokreślony. Ustawa przewiduje także kontrakty dla dyrektorów trwające od trzech do pięciu lat, a w przypadku muzeów, domów kultury i bibliotek - do siedmiu lat. Razem z kontraktem organizator zawierałby umowę z dyrektorem określającą warunki finansowania instytucji i przewidywany program. Obecnie samorządy nagminnie tną budżety instytucji kultury, zmuszając je do ograniczenia programu lub szukania dodatkowych dochodów. Umowa byłaby gwarancją niezmiennego finansowania na całą kadencję. Zarazem byłaby podstawą do oceny pracy dyrektora - gdyby nie realizował planu, kontrakt mógłby zostać rozwiązany.

O ile kadencje dyrektorskie nie budzą sprzeciwu, o tyle umowy sezonowe wywołują kontrowersje w środowisku teatralnym i muzycznym. Aktorzy i muzycy obawiają się, że krótkoterminowe umowy pogorszą ich sytuację socjalną, np. utrudnią dostęp do kredytów. Pod naciskiem organizacji branżowych posłowie z sejmowej komisji kultury złagodzili niektóre zapisy. Obok wymogu 15 sezonów wprowadzono drugą ścieżkę do etatu - aby otrzymać prawo do stałej umowy, wystarczy przepracować sześć sezonów w jednej instytucji.

Unia Polskich Teatrów zaproponowała ostatnio inne rozwiązanie, oparte na umowach wielosezonowych, przedłużanych co roku. W kwietniu teatr i aktor podejmowaliby decyzję o przedłużeniu współpracy lub jej zakończeniu. Gdyby żadna ze stron nie złożyła wypowiedzenia, umowa byłaby automatycznie przedłużana na kolejny sezon. To rozwiązałoby problem z brakiem gwarancji socjalnych. Według pracodawców nowelizacja w obecnym kształcie grozi rozpadem zespołów aktorskich.

O tym, jaki ostatecznie będzie kształt zmian, dowiemy się po drugim czytaniu projektu zaplanowanym na najbliższe posiedzenie. Sejm może przyjąć nowelizację jeszcze przed wakacjami.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji