Czas akcji: połowa XX wieku.
Miejsce akcji: pokój hotelowy w Montrealu.
Obsada: 5 ról męskich, cztery role kobiece oraz epizod.
Druk: "Dialog", nr 2/1979.
Dramat w czterech aktach.
Przed czterema miesiącami pijany Aimé Grenon, w dniu ślubu swojego brata Henri, śmiertelnie pobił Brunona Maltais, który interesował się jego dziewczyną, Colette. Dwudziestoczteroletni Grenon został aresztowany i oskarżony o spowodowanie śmierci; właśnie zaczyna się jego proces. W oczach rodziny chłopak jest niewinny; Grenonowie zrzucają całą odpowiedzialność na Colette i Brunona.
Grenonowie mieszkają w Saint-Tite; na proces do Montrealu przyjeżdża Matka, brat Henri z żoną Noellą, siostra oskarżonego Aurore z mężem Philem Vezeau i daleki krewny Bousille, który, tak jak Colette, został powołany na świadka oskarżenia. Matka i Aurore są równie pobożne, jak zakłamane. Podczas gdy Matka zamartwia się o los siedzącego w celi syna, Aurore niepokoi głównie skandal, który narazi na szwank dobre imię rodziny. Matka chce zabrać na rozprawę zakonnika - dalekiego kuzyna ("żeby sędzia widział, że jesteśmy porządni ludzie"). Odkrywszy, że nie ma przy sobie różańca, odmawia spędzenia nocy w hotelu ("... nie zgodzę się spędzać nocy w hotelu bez różańca, jak ladacznica!"). Modli się nie o sprawiedliwość, lecz o to, by jej rodzina wygrała proces.
Tymczasem Henri kontaktuje się z obrońcą Aimé; Adwokat jest dobrej myśli. Zamierza przekonać sędziów przysięgłych, że oskarżony działał w obronie własnej i doprowadzić do jego uniewinnienia. Tylko taki werdykt ławy przysięgłych satysfakcjonuje Grenonów; nawet kilkumiesięczny wyrok rzuciłby cień na reputację klanu. Adwokat chce jeszcze porozmawiać ze świadkami; dzięki pośrednictwu Noelli do hotelu przyjeżdża Colette, jej przyjaciółka. Noella, znając rodzinę swojego męża, zaznacza jednak, że nie weźmie udziału w próbach wciągania Colette w "nieczyste machinacje".
Zeznania Colette stawiają beniaminka rodziny Grenonów w bardzo niekorzystnym świetle. Aimé nie pracuje; interesuje go alkohol, samochody i kobiety. Colette nie była, jak twierdzą Grenonowie, narzeczoną Aimé; co prawda na początku była w nim zakochana, lecz szybko się rozczarowała. Wie, że Aimé jej nie kocha; nawet wtedy, gdy zaszła w ciążę, nie zamierzał się z nią ożenić. Groził jej i bił, gdy chciała odejść. W czasie przyjęcia zaręczynowego Noelli Colette poznała jej powinowatego, Brunona i zakochała się w nim. Gdy w dniu ślubu Noelli Aimé zobaczył ich razem, zażądał, żeby Colette z nim wyszła. Kiedy odmówiła, chwycił ją za rękę; wtedy Bruno, stając w obronie Colette, zaatakował Aimé. Obecny przy tej scenie Bousille zdołał ich rozdzielić i wyprowadzić Aimé do toalety. Bousille uzupełnia zeznania Colette: po chwili do łazienki przyszedł Bruno, wyciągając rękę do zgody, lecz Aimé rzucił się na niego i bił go jeszcze wtedy, gdy Bruno leżał na podłodze.
Bousille (jego przezwisko pochodzi od bousiller - partaczyć) jest mało inteligentny, prostolinijny i bardzo naiwny. Nie mając bliższych krewnych, od lat korzysta z pomocy Grenonów, ale też wyświadcza im liczne przysługi. Przez Aimé wpadł w alkoholizm, a wskutek spowodowanego przez niego pod wpływem alkoholu wypadku doznał poważnego urazu nogi. Aimé nie czuł się z tego powodu winny, a Bousillowi nie przyszło do głowy, że mógłby zażądać od krewnego odszkodowania. Co prawda Grenonowie zapłacili za leczenie Bousille'a, ale zachowują się wobec naiwnego kuzyna jak dobroczyńcy. W rozmowie z adwokatem Bousille uzupełnia zeznania, których nie skończył w czasie śledztwa, bo zemdlał. Teraz bardzo zależy mu na tym, żeby przed sądem, pod przysięgą zeznać całą prawdę - gdy jego wuj popełnił krzywoprzysięstwo, to trzy dni później piła obcięła mu rękę. Bousille ujawnia więc, jak Aimé, bijąc powalonego Brunona, krzyczał, że od dwóch miesięcy planował zemstę.
Adwokat nie kryje niepokoju: fakty, które zamierza ujawnić Bousille są groźniejsze dla oskarżonego niż zeznania Colette, świadczą bowiem niezbicie, że Aimé działał z premedytacją; uniewinnienie jest wykluczone. Po wyjściu adwokata Henri i Phil, brutalni i bezwzględni, postanawiają, z pełną aprobatą Aurore, zmusić Bousille'a do zmiany zeznań. Noella, czując, na co się zanosi, na próżno usiłuje powstrzymać męża. Henri, nieco hamowany przez Phila, prośbą i groźbą, obietnicą i szantażem próbuje wpłynąć na Bousille, który jest tak prostoduszny, że nie może nawet zrozumieć, o co chodzi krewnemu. W końcu Henri i Phil, znęcając się na kuzynem psychicznie i fizycznie, zmuszają go, by przysiągł na znajdującą się w pokoju Biblię, że nie złoży zeznań obciążających Aimé. Sterroryzowany Bousille ulega; jest w potrzasku - niezależnie od tego, co powie przed sądem, popełni krzywoprzysięstwo.
Colette i Bousille składają zeznania; Aimé zostaje uniewinniony. Kilka godzin później Bousille popełnia samobójstwo. Będzie nowe śledztwo; klan Grenonów nie uniknie skandalu.
Ukryj streszczenie