Musical w 2 aktach; libretto (wg powieści Nikosa Kazantzakisa "Grek Zorba"): Joseph Stein; teksty piosenek: Fred Ebb.
Prapremiera: Nowy Jork 17 XI 1968.
Premiera polska: Łódź 24 II 1979.
Osoby: Alexis Zorba; Nikos Kazantzakis, pisarz; Madame Hortensja, francuska szansonistka zwana Bubuliną; Surmelina, młoda wdowa; Mavrandonis, burmistrz; Pawlis, jego syn; Manolakos, jego kuzyn; Zachariasz, pop; Tancerka brzucha; Kelner; Policjant; Narratorka; Śpiewak; mieszkańcy Krety, śpiewaczki, tancerki i tancerze, muzycy, marynarze. Akcja toczy się w Pireusie i na Krecie ok. r. 1920.
Akt I. Młody pisarz Nikos oczekuje w kawiarni portowej w Pireusie statku, którym ma udać się na Kretę; zamierza tam uruchomić starą kopalnię, otrzymaną niedawno w spadku. Do jego stolika dosiada się Zorba, Grek z Macedonii, obieżyświat, który porzucił żonę i dzieci, aby wieść życie wolnego człowieka. Młody intelektualista jest tak zafascynowany osobowością i witalnością Zorby, że chętnie akceptuje jego propozycję towarzystwa w podróży i pomocy w zarządzaniu kopalnią.
W małej wiosce na Krecie mieszkańcy niecierpliwie wyczekują przyjazdu nowego właściciela kopalni, licząc, że jej uruchomienie zapewni im pracę i zarobek. Przybywają Nikos z Zorbą i wynajmują pokoje u Madame Hortensji, podstarzałej, choć jeszcze ponętnej szansonistki, żyjącej wspomnieniami swych dawnych sukcesów w paryskich kabaretach. Złaknionej uczuć i zainteresowania mężczyzn Hortensji Zorba natychmiast ofiarowuje siebie, rozpalając w sercu osamotnionej kobiety niebezpieczne ognie.
Nikos z Zorbą sprawdzają stan urządzeń kopalni. Do odpoczywających w słońcu robotników przychodzi Surmelina, atrakcyjna wdowa, będąca obiektem pożądań miejscowych mężczyzn. Kocha się w niej Pawlis, syn burmistrza; Surmelina nie zwraca jednak uwagi na uczucie, jakim darzy ją nieśmiały, młody chłopak, natomiast okazuje wyraźne zainteresowanie Nikosem - on także chciałby nawiązać z nią bliższą znajomość, do czego usilnie namawia go Zorba.
Zorba wyrusza w podróż do Kandii, stolicy Krety, by kupić urządzenia i narzędzia konieczne do uruchomienia kopalni; obiecuje też Hortensji przywieźć zaręczynowy pierścionek. Podróż szybko jednak zakończył w sypialni pewnej tancerki, z którą przepuścił wszystkie zabrane od Nikosa pieniądze. Swego przyjaciela i szefa informuje o tym w szczerym liście, tłumacząc jednocześnie, że nie warto się jego postępkiem przejmować. Nikos istotnie niezbyt się tym przejmuje, głowę ma bowiem zaprzątniętą czymś, a raczej kimś innym: zakochał się w Surmelinie.
Wczesnym świtem przychodzi pod dom wdowy i - po chwili wahania - wchodzi do środka. Tę scenę obserwuje z ukrycia młody Pawlis i zrozpaczony, z płaczem biegnie przed siebie...
Akt II. Mieszkańcy wioski wnoszą ciało Pawlisa, który utopił się, nie mogąc przeżyć miłosnego zawodu... Wraca też Zorba. Nie przywiózł, oczywiście, żadnych narzędzi i nie przywiózł zaręczynowego pierścionka wyczekującej go tęsknie Hortensji. Skruszony gorzkimi wymówkami ze strony Nikosa i zakochanej w nim damy, Zorba podejmuje męską decyzję i... oświadcza się madame Hortensji.
W wielkanocny poranek mieszkańcy wioski zgromadzili się na placu przed kościołem. Na niedzielną mszę przychodzi Surmelina, ale Mavrandonis, ojciec Pawlisa, który obwinia ją o śmierć syna i poprzysiągł jej zemstę, zabrania wdowie wejścia do kościoła. Popiera go podekscytowany tłum, domagając się samosądu - tylko Nikos i Zorba starają się obronić kobietę, lecz ich interwencja nie na wiele się zdaje; podczas gdy Zorba walczy z Manolakosem, kuzynem Pawlisa, Mavrandonis zadaje wdowie śmiertelny cios nożem...
Następnego dnia odbywają się próby uruchomienia kopalni. Zorba i Manolakos zakładają w starym szybie ładunki dynamitu - wybuchy okazują się zbyt silne, staruszka-kopalnia zapada się, grzebiąc wszelkie nadzieje Nikosa i mieszkańców, liczących na zatrudnienie.
Stan zdrowia Hortensji gwałtownie się pogorszył. Podstarzała dama jest umierająca; Zorba żegna ją, zapewniając o swej miłości. W mieszkaniu gromadzą się już miejscowe staruchy plądrując i rozkradając dobytek - Hortensja umiera w zupełnie pustym pokoju, w ogołoconym nawet z pościeli łóżku. Nikos wyraża swój ból tańcem; dołącza do tego tragicznego, żałobnego tańca także Zorba.
Nikos wraca do Aten. Wyprawa na wyspę nie przyniosła mu szczęścia, ale dała mu coś bardzo cennego: znajomość z Zorbą. Znajomość, która zmieniła jego pogląd na świat i na życie, nakłoniła do wiary, że najważniejszą, najpiękniejszą sprawą dla człowieka na tym nędznym świecie jest poczucie wolności, swobody...
Wprawdzie musical Kandera "oficjalnie" wywodzi swój rodowód z wydanej i u nas powieści Kazantzakisa, lecz nie ulega kwestii, że powstał nie tyle pod wpływem samej książki, ile pod wpływem nakręconego wg niej filmu Kakojannisa (1964), z wielką kreacją Anthony Quinna w roli tytułowej i ze znakomitą muzyką Mikisa Theodorakisa. Partytura musicalu nie dorównuje partyturze filmu - zrozumiałe zresztą, że jeden z najwybitniejszych kompozytorów greckich lepiej czuje atmosferę Krety i muzykę bouzuki niż rdzenny Amerykanin. Niemniej i "Zorba" Kandera ma kilka świetnych fragmentów, m.in. piosenki "Life Is..."; "I Am Free"; "No Boom-Boom"; "The First Time". Pewne - odległe zresztą - podobieństwo postaci Zorby i Tewjego ze "Skrzypka na dachu", swoistych filozofów i swoistych optymistów, a także fakt, iż libretto obu musicali pisał ten sam autor, wprowadził je na sceny ten sam producent (Harold Prince), zaś czołowi premierowi odtwórcy ról w Zorbie - Herschel Bernardi (Zorba) i Maria Karniłowa (Hortensja), znani już byli z obsady (choć Bernardi nie z pierwszej) "Skrzypka" - sprawiło, że krytycy niejednokrotnie porównywali oba te musicale, uważając, iż "Zorba" jest dziełem wtórnym, wyciągającym wnioski z wielkiego sukcesu "Skrzypka". Wydaje się jednak, że tego typu stwierdzenia idą za daleko, nie znajdując wyraźniejszego uzasadnienia.
Polska premiera "Zorby" odbyła się w łódzkim Teatrze Wielkim. Zorbę śpiewał Włodzimierz Zalewski, Nikosa - Kazimierz Kowalski, Hortensję - Alicja Pawlak. Libretto tłumaczył Antoni Marianowicz, teksty piosenek - Janusz Minkiewicz.
Źródło: Przewodnik Operetkowy Lucjan Kydryński, PWM 1994
Ukryj streszczenie