Artykuły

Białystok. Konferencja "Piękno Słowackiego"

Co jest nieznośne dla męskiego podniebienia? (czyli o wpływie poezji Słowackiego na "Lalkę" Prusa). Albo jeszcze konkretniej: za co nie lubiano Juliusza? I w końcu: był dandysem, czy nie był?

To tylko parę spośród ponad setki bardzo ciekawych tematów jakie poruszone zostaną na międzynarodowej konferencji naukowej, pt. "Piękno Słowackiego". Trzydniowe spotkanie, przy pomocy wielu partnerów, z rozmachem organizuje Zakład Literatury Oświecenia i Romantyzmu Uniwersytetu w Białymstoku. W czwartek przyjedzie do nas prawie 120 wykładowców akademickich, historyków literatury i studentów z całej Polski, na miejscu dołączy kolejnych 30 naukowców. Każdy zaś z własnym referatem poświęconym wieszczowi - co oznacza w sumie 150 opowieści poświęconych najróżniejszym zagadnieniom: biografii Słowackiego, estetyce, jego dziełom, itp.

Myli się jednak ten, kto myśli, że wykładowcy słuchaczy zanudzą - już same tytuły niektórych wystąpień temu przeczą. Referenci opowiedzą o mało znanych i zaskakujących faktach z życia poety, podrzucą tropy, jak można interpretować jego twórczość, spojrzą na nią przez pryzmat twórczości innych autorów. Oto próbka niektórych tematów:* "Anioł ognisty i g(o)łąb. Próba zgłębienia osobowości Słowackiego, *Słowackiego fragmenty dyskursu erotycznego - aposjopeza w języku i podmiotowości, czyli (nie)dyskretny urok wieszcza. *Słowacki w świetle psychoanalizy , *"Kaszmirowa kamizelka" kontra "zagonowa kapota czyli autoportret dandysa wyłaniający się z listów Słowackiego; *Pycha i z nieba spycha. Czarna legenda Słowackiego w twórczości Odyńca.

Konferencja nie odbywa się przypadkowo właśnie teraz - w 2009 roku przypada podwójna rocznica: 200-lecia urodzin i 160-lecia śmierci poety. Na czele komitetu organizacyjnego stanęła prof. Alina Kowalczykowa z Instytutu Badań Literackich PAN, znana badaczka twórczości Słowackiego. W Komitecie Honorowym zaś, pod przewodnictwem prof. Haliny Krukowskiej, specjalistki od literatury romantyzmu znalazło się ponad 40 najwybitniejszych badaczy poezji Słowackiego z kraju i zagranicy, m.in. Marta Piwińska (IBL PAN), prof. Stefan Sawicki (KUL), prof. Michał Masłowski (Paryż). Konferencji towarzyszyć będą ciekawe przedsięwzięcia - koncerty, spektakle, spotkania. W czwartek, specjalnie na godzinny występ przyjadą znakomici aktorzy: Jerzy Trela, Mariusz Bonaszewski oraz Maciej Prus. W ramach konferencji, w Teatrze Dramatycznym przedstawią spektakl-wykład według niezrealizowanego scenariusza Konrada Swinarskiego do filmu "Fantazy" (godz. 17.35). To może być gratka nie tylko dla miłośników twórczości Słowackiego.

Program konferencji (otwartej dla słuchaczy) jest tak obszerny i bogaty, że przez trzy dni odbywać się będzie ona w kilku miejscach jednocześnie (m.in. w auli wydziału prawa, kilku salach wydziału filologicznego, Bibliotece Uniwersyteckiej. Program - na stronie internetowej gazeta.pl

Dla Gazety

Krzysztof Korotkich

sekretarz konferencji

Dlaczego zajmujemy się Słowackim? Bo to poeta niezwykle aktualny, nowoczesny. Jego romantyzm to nie anachronizm, ale prekursorstwo, przełamywanie konwencji. Słowacki to poeta ironii, łączący mistrzostwo w wielu sztukach. Był dramaturgiem, komentatorem teatru, wytrawnym podróżnikiem, a do tego wspaniałym malarzem, o czym niewiele osób wie - na plakacie towarzyszącym naszej konferencji przedstawiamy zresztą jedną z jego akwarel. Intryguje wielopłaszczyznowość jego twórczości. Proszę zwrócić uwagę np. na "Balladynę" - to dramat zrozumiały dla uczniów podstawówki, ale też analizowany przez studentów i profesorów. I każdy w nim odkryje coś wartościowego. I każdy w Słowackim znajduje co innego.

Był bezkompromisowy, nie wdawał się w żadne dziwne układy. Postać niejednoznaczna o tyle, że miała niezwykle ciekawą biografię - wręcz gotowy scenariusz na film.

To poeta doskonały na kryzys - dziś mógłby być wzorem współczesnego artysty, lokującego umiejętnie swój kapitał. Wiele osób myśli o nim niesłusznie, że był nieporadnym Julkiem i tylko brał pieniądze od mamusi. Owszem, ale musiał i umiał zadbać o swoje interesy - jako jeden z pierwszych twórców grał na giełdzie, inwestował w koleje brytyjskie, prowadził skrupulatnie swój raptularz. A jednocześnie w momencie swego debiutu, a potem w pozytywizmie, był niesłusznie zapomniany i lekceważony, przez kilkadziesiąt lat pozostawał w cieniu Mickiewicza. Odkryła go dopiero "moderna".

Nie przeceniamy "ważności" Słowackiego, ale chcemy jego spuściznę zdefiniować. Konferencja ma pokazać aktualność Słowackiego. I to przez pryzmat różnych pokoleń. Dlatego wezmą w niej udział zarówno starsi stażem, jak młodzi badacze, którzy mają zupełnie nowe, bardzo ciekawe propozycje odczytania jego twórczości.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji