Artykuły

Sebastian Majewski [na zdjęciu] został laureatem Nagrody wARTo w kategorii "Teatr". Dyrektor wałbrzyskiego Teatru Dramatycznego. Choć do niedawna działał poza głównym obiegiem teatralnym (w Wałbrzychu pracuje dopiero od siedmiu miesięcy), ma już spore doświadczenie.

Jako dramaturg pracuje z jednym z najważniejszych twórców współczesnego polskiego teatru - Janem Klatą. Przygotował z nim "Transfer!" we Wrocławskim Teatrze Współczesnym, "Sprawę Dantona" w Teatrze Polskim, a ostatnio także inscenizację "Trylogii" Sienkiewicza, która będzie miała swoją premierę jutro w krakowskim Starym Teatrze.

Krystyna Meissner, dyrektor Wrocławskiego Teatru Współczesnego i juror nagrody wARTo: - To wszechstronnie utalentowany twórca teatralny - działacz, reżyser i pisarz o zabarwieniu poetyckim. Po Piotrze Kruszczyńskim odziedziczył Teatr Dramatyczny w Wałbrzychu, a kierowanie nim to trudne zadanie. Majewski chce rozwinąć wałbrzyską instytucję poprzez odtwarzanie legend związanych z miastem i zainteresowanie mieszkańców Wałbrzycha wspólną historią. Jestem pewna, że jeszcze nieraz nas zaskoczy swoimi pomysłami.

Tropieniem miejskich legend artysta zajął się już parę lat temu, gdy wraz ze swoim niezależnym wrocławskim teatrem Scena Witkacego wystawiał spektakle oparte na tekstach drezdeńskiego pisarza Andreasa Pilgrima. Majewski organizował też parateatralne akcje w przestrzeni miasta, ożywiając miejsca powszechnie uznane za nieatrakcyjne. Niejednokrotnie w performance angażowani byli także członkowie lokalnej społeczności, tak jak to miało miejsce w owianej złą sławą dzielnicy Nadodrze. Tematami, które go nurtują są tożsamość i historia - opowiada o nich używając języka surrealizmu i symbolu.