List otwarty do Pana Posła Kazimierza Kutza
Otrzymałem od Pana starannie przygotowany Regulamin festiwalu, zgłosiłem spektakl dobrze zapowiadającego się młodego reżysera. I co? Nic. Nikt z komisji nie przyjechał go obejrzeć, a decyzję, kto weźmie udział w festiwalu, już zapadły. Po co więc ta cała maskarada? - pyta Kazimierza Kutza, dyrektora Festiwalu Sztuki Reżyserskiej Interpretacje Piotr Szczerski, dyrektor Teatru im. Żeromskiego w Kielcach.
List otwarty do Pana Posła Kazimierza Kutza
Szanowny Panie Pośle
Zwracam się do Pana z interpelacją moralno-artystyczną. Otóż stworzył Pan festiwal dający szanse zaistnienia młodym talentom reżyserskim na szerszym forum. (Ogólnopolski Festiwal Sztuki Reżyserskiej Interpretacje). Tylko, jak w socjalizmie - idea piękna, tylko rzeczywistość obraca ją w karykaturę! Zna Pan to, zresztą lepiej ode mnie, z poprzedniej epoki. Otóż, jak zwykle, są równi i równiejsi. Jest szansa, ale nie dla każdego. Otrzymałem od Pana starannie przygotowany Regulamin festiwalu, zgłosiłem spektakl dobrze zapowiadającego się młodego reżysera. I co? Nic. Nikt z komisji nie przyjechał go obejrzeć, a decyzję, kto weźmie udział w festiwalu, już zapadły. Po co więc ta cała maskarada?
Niniejszym, składając tę "interpelację" naiwnie może oczekuję na wyjaśnienia. Ale pytanie pozostaje: jakimże to kluczem wybiera Pan sobie spektakle godne zaistnienia na Pańskim festiwalu? I czy nie prościej, zgodnie z regulaminem, obejrzeć spektakl, nie zakwalifikować go? Wszak kryteria w sztuce są subiektywne.
Reżyser i zespół poczuli się zawiedzeni: wypełnili kupon, który nie wziął nawet udziału w losowaniu. Jako stróżowi prawa daję to Panu pod rozwagę - z życzeniami dalszych sukcesów na niwie polityki i sztuki.
Pozostaję z szacunkiem
Piotr Szczerski, dyrektor Teatru im. S. Żeromskiego w Kielcach