Artykuły

Poznań. "Święta wiosny" w CK Zamek

"Święto wiosny" Igora Strawińskiego to utwór tak bogaty w znaczenia, że można mu poświęcić cały festiwal: od instalacji Katarzyny Kozyry po japoński teatr tańca butoh. Na festiwal zaprasza od 20 do 23 marca CK Zamek.

Był 29 maja 1913 r. Do Theatre Champs Elysées w Paryżu ciągnęły tłumy publiczności. Filisterska elegancja mieszała się z ekstrawagancją artystycznej bohemy. Widzowie czekali na coś niezwykłego - ówcześni "marketingowcy" umiejętnie podgrzewali atmosferę. Spektakl nosił tytuł "Święto wiosny" - to baletowy obraz pogańskiego obrzędu ofiarowania dziewicy, która musiała zatańczyć się na śmierć, aby ziemia mogła obudzić się po zimie. Muzykę napisał młody Rosjanin Igor Strawiński, inny Rosjanin polskiego pochodzenia Wacław Niżyński ułożył choreografię. Spektakl wywołał skandal, jeden z najgłośniejszych i najbardziej symbolicznych w historii sztuki. Muzyka kłuła w uszy dzikością, barbarzyńskim rytmem, dysonansami. Taniec wykraczał poza uświęcone tradycją konwencje. Data premiery "Święta wiosny" to symboliczna data początku nowej epoki w sztuce - modernistycznej awangardy.

Zwiastunem Festiwalu Wiosny, który w CK Zamek i Teatrze Wielkim potrwa od 20 do 23 marca, był rok temu spektakl "Święta wiosny" w choreografii Heddy Maalem i wykonaniu tancerzy z Afryki. W tym roku święto "Święta wiosny" będzie bardziej rozbudowane. Wszystko zacznie się od osnutego na legendzie "Święta wiosny" preludium - wieczoru młodych artystów (Hol Kolumnowy, wtorek, godz. 19). W środę w sali 213 o godz. 18 czeka nas wernisaż instalacji Katarzyny Kozyry "Święto wiosny". Praca powstała w 2001 r., w Poznaniu będzie prezentowana po raz pierwszy na dużych ekranach. A na nich - nagie postacie ze starych ludzi fotografowane tak, by ich taniec do muzyki Strawińskiego przypominał ruch marionetek, pozbawionych wolności, ofiarowanych śmierci. Krytyk muzyczny Andrzej Chłopecki pisał: "Ja, miłośnik muzyki Igora Strawińskiego (...), znalazłszy się w kręgu wideoinstalacji Katarzyny Kozyry, świadom jej uprzednich przedsięwzięć, nie zawsze etycznych na poziomie środków prowadzących do artystycznego celu, ulegam poezji tej wizji". A krytyk sztuki Andrzej Osęka: "Artystka chciała rzucić wyzwanie mitom wiosny - nie widząc najwyraźniej, jak są one potężne, wielopłaszczyznowe (...). Jej dzieło rzeczywistych dramatów nie zawiera. Nie wychodzi poza makietę prowokacyjnego konceptu".

Również w środę o godz. 19 w Sali Wielkiej będzie można obejrzeć niemiecki dokument "Rytm to jest to!" - o "Święcie wiosny", w którym wzięli udział młodzi mieszkańcy przemysłowej, wielokulturowej berlińskiej dzielnicy Treptow i Filharmonicy Berlińscy pod dyrekcją sir Simona Rattle.

Kulminacją festiwalu będzie w czwartek o godz. 19 spektakl "Haru No Saiten. Święto wiosny" w wykonaniu Compagnie Ariadone z Bordeaux we Francji, w choreografii Carlotty Ikedy i Kč Murobushi. Zespół wypełni muzykę Strawińskiego tańcem butoh, "zrodzonym z buntu, zarówno wobec sztuki Zachodu, jak i japońskich wzorów życia. Butoh odgrywane na pustej scenie, bez bogatej inscenizacji, stawia na maksymalną ekspresję tancerza, na intymny niemal kontakt z widzem. (...) Bogactwo dźwięków, wrażeń i emocji, które niesie ze sobą muzyka Strawińskiego, zdaje się być uwięzione w czystości formy butoh i przysypane toną białego, niezwykle intensywnie pachnącego pudru - symbolu japońskiej kobiety". Poznań będzie jedynym polskim miastem, w którym zespół wystawi "Święto wiosny".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji