Artykuły

„Straszny dwór” w Operze Bałtyckiej

W poniedziałek, odbyta się w Operze Bałtyckiej konferencja prasowa dotycząca wystawienia Strasznego Dworu Stanisława Moniuszki. Zagaił ją dyrektor Włodzimierz Nawotka. Jest to 50 premiera instytucji, której W. Nawotka dyrektoruje 14 lat. Na uroczystą premierę, która odbędzie się w święto narodowe, 11 listopada, opera zakupiła nowe, pełne okotarowanie sceny szarego koloru. Przedstawienie przygotowali: Bogusława Czosnowska — reżyseria. Józef Napiórkowski — scenografia, Henryk Rutkowski — choreografia. Kierownictwo muzyczne spoczywa w ręku Andrzeja Knapa, nowego kierownika artystycznego Opery Bałtyckiej, który po raz pierwszy przedstawi publiczności Wybrzeża przez siebie przygotowaną premierę. A Knap w dziedzinie dyrygentury jest uczniem Bohdana Wodiczki, był też jego asystentem i przygotowany w Gdańsku spektakl dedykuje jego pamięci.

Wśród wykonawców gwiazda światowej sławy. Stefania Toczyska, z naszych solistów: Marzena Prochacka, Florian Skulski, Kazimierz Sergiel, Andrzej Kosecki.

– „Na Straszny Dwór patrzę jak na operę komiczną, to musi być polskie, narodowe, ale bez patosu” – mówi „Głosowi” Bogusława Czosnowska. Malarskie dekoracje J. Napiórkowskiego są oparte na prospektach, natomiast pewne elementy przestrzenne są budowane. Wśród kostiumów znajdą się kontusze projektu wielkiego Mariana Kołodzieja, które opera przechowała z innych oper Moniuszki. „W dobie zapatrzenia na świat zachodni Straszny Dwór jest potrzebny Jako patriotyczne spojrzenie w naszą przeszłość” – mówi dyrektor Włodzimierz Nawotka.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji