Stary kawaler się żeni...
Opera komiczna upodobała sobie temat – nazwijmy go – starokawalerski. Starym kawalerem jest też Don Pasquale, tytułowy bohater opery Gaetano Donizettiego. Sprzeciwia się małżeństwu swego siostrzeńca Ernesta, więc postanawia go wydziedziczyć i sam wstąpić w małżeński związek. Szuka kandydatki, a sprytny przyjaciel, sprzyjający Ernestowi i jego miłości, aranżuje fikcyjne małżeństwo. Don Pasquale „poślubia” Norinę, ukochaną Ernesta, która oczywiście dla niepoznaki udaje kogoś innego. A swemu „mężowi” gotuje prawdziwe piekło…
Na scenie Państwowej Opery Bałtyckiej w najbliższą niedzielę po raz ósmy zobaczymy nową inscenizację opery Donizettiego. Wyreżyserowana przez Bogusławę Czosnowską, bardzo podobała się na niedawnej premierze, po której teatr prezentował ją za granicą. Też z powodzeniem.
Kierownictwo muzyczne sprawuje Janusz Przybylski, scenografia jest dziełem Józefa Napiórkowskiego. Wśród wielu udanych partii uwagę zwraca rola Ernesta w interpretacji Pawła Skałuby. Na premierze ten młody wokalista, student Wydziału Wokalno-Aktorskiego Akademii Muzycznej w Gdańsku, w klasie prof. Piotra Kusiewicza, brawurowo zadebiutował w teatrze. Niedzielny występ będzie jego egzaminem dyplomowym!