Agnieszka i Jakub publiczności
Agnieszka Dzięcielska i Jakub Ulewicz zostali najpopularniejszymi aktorami kaliskiego teatru w dorocznym plebiscycie Publiczności i Czytelników „Ziemi Kaliskiej”. Nagrody wręczono laureatom podczas uroczystości z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru, które odbywały się w sobotę, 30 marca, po premierze Zmowy świętoszków Michaiła Bułhakowa (o której piszemy poniżej).
Obecny sezon uznawany jest przez publiczność i krytyków za szczególnie udany dla młodego pokolenia kaliskich aktorów. Mieli oni okazję zaprezentowania się w bardzo różnorodnym repertuarze, od klasyki – Antygony i Poskromienia złośnicy, poprzez interesującą realizację Zagraj to jeszcze raz Woody Allena, aż po rozśpiewaną i dowcipną „Muzykoterapię” Andrzeja Strzeleckiego. W tym roku na afiszu znalazły się ponadto przedstawienia zrealizowane wcześniej, m.in.: Ich czworo Gabrieli Zapolskiej oraz Miłość i gniew Johna Osborne’a, z ciekawymi kreacjami laureatów plebiscytu publiczności. Dla nikogo nie było więc zaskoczeniem, że podczas tegorocznego święta teatru właśnie aktorska młodzież obsypana została nagrodami.
Obok najpopularniejszej pary — która przed rokiem wyróżniona została za dokonania artystyczne nagrodą dyrektora teatru — zaszczyty spadły także na dwoje utalentowanych debiutantów. Nagrodę ratuszowego Wydziału Kultury, Sportu i Turystyki dla młodego aktora otrzymał Jarosław Witaszczyk, który w tym sezonie wystąpił aż w czterech spektaklach. Do najciekawszych kreacji zaliczyć można na postać Hajmona w Antygonie oraz niezwykle żywiołową rolę w Muzykoterapii. Tegoroczna nagroda dyrektora teatru przypadła zaś Izabelli Szeli, która ma na swym koncie m.in. ciekawą rolę Antygony w przedstawieniu wyreżyserowanym przez Zbigniewa Brzozę, a młodemu pokoleniu teatromanów dała się poznać jako Księżniczka w Strasznym smoku.
Podczas uroczystości z okazji święta teatru, zgodnie ze zwyczajem, odczytano również wiele telegramów gratulacyjnych, w których podkreślano ważną rolę kaliskiej sceny w życiu kulturalnym województwa.
Kaliska publiczność po raz kolejny miała okazję oglądać premierę, przygotowaną przez dobrze znanych nad Prosną twórców teatralnych: reżysera Jacka Bunscha i scenograf Jadwigę Mydlarską-Kowal, którzy tym razem zmierzyli się z owianą legendą sztuką Michaiła Bułhakowa Zmowa świętoszków. Przedstawienie, opowiadające o tragicznym uwikłaniu wielkiego artysty w konflikt z władzą i osobistym dramacie Moliera, miało swoją moskiewską prapremierę w 1936 roku i wkrótce po niej zdjęte zostało z afisza, by na ponad ćwierć wieku znaleźć się na indeksie. W Polsce najgłośniejszym echem odbiła się telewizyjna realizacja tego dramatu, której w 1981 roku dokonał Maciej Wojtyszko, obsadzając w roli Moliera Tadeusza Łomnickiego. W kaliskim przedstawieniu rolę tę powierzono — występującemu gościnnie — Jerzemu Stasiukowi (w środku), któremu partnerowali m.in.: Izabella Szela w roli Armandy i Jacek Jackowicz, jako Jean Jacques Bouton.
