Teatry już po wakacjach
"Zwycięstwem" we Wrocławskim Teatrze Współczesnym, a "Kopalnią" w Teatrze im. Szaniawskiego w Wałbrzychu rusza w ten weekend nowy sezon
Autorzy "Zwycięstwa" - reżyserka Helena Kaut-Howson, dramaturg Howard Baker - wiodą widza do XVII-wiecznej Anglii czasów Restauracji. To świetny spektakl mówiący o tym, że choć czasy i systemy polityczne się zmieniają, to ludzie są wciąż tacy sami: chciwi i myślący tylko o tym, jak dorwać się do żłobu.
W spektaklu pochodzącej z Wrocławia angielsko-polskiej reżyserki Heleny Kaut-Howson główną bohaterką jest wdowa po przewodniczącym składu sędziowskiego, który skazał na śmierć Karola I. Kobieta zostawia dom, by zebrać i pochować zbezczeszczone szczątki swego męża. Choć w końcu odnosi zwycięstwo, cierpi, a jej życie i ona sama całkiem się zmieniają. W roli wdowy wystąpiła znakomita Danuta Stenka. Spektakl grany jest w interesującej scenografii Angielki Pameli Howard. Warto wybrać się na "Zwycięstwo" nie tylko raz: widzowie siedzą i na scenie, i na widowni i dobrze porównać każdą z tych perspektyw.
"Zwycięstwo" grane będzie od 2 do 4 września o godz. 18.15 na dużej scenie Teatru Współczesnego. Bilety są po 28 i 18 (ulg.) zł.
W Wałbrzychu sezon zaczyna się "Kopalnią" młodego warszawskiego autora Michała Walczaka w reż. Piotra Kruszczyńskiego. Adzio, miody bezrobotny, wyrastał w cieniu zamkniętej już kopalni. To ona wyznaczała ścieżki życia Adzia i jego bliiskich. Teraz mogą tylko starać się przetrwać i patrzeć, jak ich miasto umiera.
Na "Kopalnię" można wybrać się 3 września o godz. 19 i 4 września o godz. 18.