Artykuły

Dźwięki dają schronienie i przyciągają do teatru

- Klub Festiwalowy ma być miejscem, gdzie można się schronić w ciągu dnia przed smogiem i smokiem, i gdzie po całym dniu spektakli, performance'ów i innych wrażeń można aktywnie odpocząć - z Anną Wyrwik, rzeczniczką Krakowskich Reminiscencji Teatralnych, rozmawia Gabriela Cagiel w Gazecie Wyborczej-Kraków.

Gabriela Cagiel: Muzyka ma przyciągnąć młodych. To dla nich na rozpoczęcie i zamknięcie festiwalu odbędą się imprezy DJ-skie. Zagrają United Soundz i Essencja.

Anna Wyrwik: Klub Festiwalowy ma być miejscem, gdzie można się schronić w ciągu dnia przed smogiem i smokiem, i gdzie po całym dniu spektakli, performance'ów i innych wrażeń można aktywnie odpocząć, aktywnie dla ciała (bo to w końcu klubokawiarnia z barem) i aktywnie dla ducha (bo muzyka). DJ-e z United Soundz i Essencji będą mieli wyjątkową okazję zaprezentować się publiczności, która zazwyczaj nie chodzi na ich imprezy, a ta publiczność będzie miała okazję posłuchać reggae, ska, dub, jungle, D&B, dubstep, elektro swing, house, funky i tym podobnej muzyki, i - mamy nadzieję - przekonać się, że to też fajne i ma sens. Program Klubu Festiwalowego został stworzony z naciskiem na jakość i różnorodność. Przede wszystkim więc - jak to się zazwyczaj mówi (w tym przypadku na serio) - każdy może tu coś znaleźć, ale nawet jeśli danego dnia nie znajdzie czegoś, co lubi, to znajdzie coś innego, co też dobre i może zachęcić do nieopuszczania Klubu. Po to są festiwale - by rozszerzać perspektywy i horyzonty. W tym przypadku muzyczne. Ale za muzyką idzie reszta. Mamy nadzieję, że wielu, którzy pojawią się w Klubie Festiwalowym, następnego dnia pojawi się na spektaklach.

Z Nowej Zelandii przyjedzie Sam Alty. Dlaczego jest określany jako "muzykalny królik"?

- Sam Alty przybył z Nowej Zelandii klika lat temu i teraz przyjeżdża do nas z Wrocławia, gdzie na co dzień mieszka, gra i śpiewa. Jest związany z muzyką i teatrem, współpracował m.in. z Teatrem Pieśń Kozła, zdarzyło mu się już tańczyć w Royal Opera House, uczestniczyć w przedstawieniu teatralnym na kole podbiegunowym oraz wystąpić w angielskim cyrku objazdowym jako muzykalny królik... To chyba świadczy samo za siebie. Zapraszamy też na warsztaty, które Sam poprowadzi.

Jeśli relaks, to przy muzyce Shai'a Dayana?

- To zależy, co kto rozumie pod pojęciem relaks... Ale pewnie macie rację, bo sam Shai Dayan tak pisze o swoim koncercie: "Podczas występu możecie zamknąć oczy i się zrelaksować, pomedytować albo pozwolić ciału przejąć kontrolę nad ruchami i zatańczyć... możecie poczuć, jak słyszana przez was melodia rodzi się z ciszy. Zdolność słuchania całą duszą zabierze Was w niesamowite podróże...". Więc tak, to chyba to! Warto wspomnieć, że Shai przez pięć lat studiował filozofię i medytację w Indiach, więc będzie to też koncert dla osób lubiących te klimaty. Shai poprowadzi na KRT również warsztaty.

Dźwięki z pogranicza zaprezentuje Orkiestra Klezmerska Teatru Sejneńskiego.

- Koncert Orkiestry Klezmerskiej Teatru Sejneńskiego w Synagodze Wysokiej to będzie duże wydarzenie! Wystąpi 19 osób, w tym również najmłodsi wykonawcy, bowiem działa to tak, że orkiestra istnieje od 1996 roku i dziś gra w niej już kolejne pokolenie muzyków. To ludzie wychowani na pograniczu, nie tylko geograficznym: polsko-litewsko-białoru-skim, ale przede wszystkim kulturowym: katolicko-prawosławno-ewangelicko-cygańsko-żydowskim. Próby odbywają w dawnej jesziwie. Ich koncerty to muzyka klezmerska połączona z klimatem bałkańskich orkiestr dętych i jazzową improwizacją.

Fanów elektroniki może przyciągnąć AIMO, a oryginalne dźwięki zapewni krakowski zespół Magda Brudzińska Trio "EthNO LOVE".

- Fanów elektroniki przyciągnie AIMO, jednoosobowy eksperyment muzyczny z Poznania, łączący elektronikę, ambient z minimalistycznymi emocjonalnymi tekstami i rockowym damskim wokalem. Ale nie tylko. W sobotę wystąpi elektro-popowy Romantic Fellas z Krakowa, ostatnimi czasy coraz pewniej czujący się na najpopularniejszej radiowej liście przebojów w Polsce. Magda Brudzińska Trio znane jest fanom muzyki klezmerskiej w Polsce, a ich projekt EThNO LOVE to piosenki i utwory polskie, bałkańskie, aszkenazyjskie, czeskie, ukraińskie, łemkowskie i romskie. W murach Synagogi zabrzmi to z pewnością bardzo fajnie.

Pod koniec festiwalu odbędzie się duże wydarzenie - koncert Klezmafour. Koncert skierowany jest do fanów muzyki klezmerskiej? To wisienka na torcie festiwalu, w którym mieszają się w dużym stopniu polsko-izraelskie wątki?

- Klezmafour jest dowodem na to, jak różne można mieć podejście do muzyki klezmerskiej. Spójrzcie tylko. Najpierw orkiestra z Sejn, potem Magda Brudzińska Trio, po drodze jeszcze Shofar ze znanymi Mikołajem Trzaską, Raphaelem Rogińskim i Maciem Morettim w składzie, czyli tradycyjna muzyka chasydzka połączona z free jazzem. I na koniec Klezmafour, który do tradycji klezmerskiej podchodzi w sposób zupełnie nowatorski, z rockową energią i bałkańskim szaleństwem.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji