Depesza choinkowa bawi młodych widzów w Arlekinie
TEATR Lalek "Arlekin" pracuje intensywnie i planowo. Ażeby rozszerzyć zasięg swojej działalności ostatnio wyłonił on z siebie trzy zespoły artystyczne, z których jeden gra w stałej siedzibie (Piotrkowska 150), drugi występuje w rozlicznych świetlicach fabrycznych, z takimi sztukami, jak "Sambo i lew", "Złota rybka", trzeci zaś brał udział w noworocznych imprezach dla dzieci w Pałacu Zimowym TPD.
Niedawno wystąpił "Arlekin" z nową sztuką. Jest to wesoła barwna "Depesza choinkowa" według znanej powieści Gajdara pod tyt. "Czuk i Hek" w opracowaniu A. Ryla-Krystianowskicga, a w reżyserii L. Niedźwiedzkiego.
Treścią, tego widowiska są dzieje dwóch chłopców, którzy na zaproszenie ojca-geologa mieli wyjechać do niego na Nowy Rok w góry.
Chłopcy nie oddali matce drugiej depeszy, w której ojciec odwołuje swoje zaproszenie - i wynika przez to cała seria niespodzianek i przygód: bo kiedy po długiej jeździe rodzina przybywa do odległego schroniska, w którym mieści się placówka geologiczna, zastaje ją zamkniętą, a dalszy ciąg tej historii trzyma w napięciu małych widzów, którzy tłumnie zapełniają widownię "Arlekina".
"Depesza choinkowa" - widowisko przeznaczone dla dzieci na okres świąteczny, noworoczny i ponowo-roczny - przygotowane zostało dosyć pospiesznie i dlatego nie jest to najlepsze przedstawienie, jakie widzieliśmy w "Arlekinie". Niemniej poziom, jego jest na ogół równy. Dużo inwencji reżyserskiej, dużo pomysłowych "tryków" (jazda taksówką, podróż pociągiem itd.), które znajdują pełne uznanie widowni.
Lalki-pacynki udane. Rażą, jednak użyte w jednym, z pierwszych obrazów maski o niemile zdeformowanych rysach. Uważamy, że maski te powinny być bardziej realistyczne i takie przy tym, żeby wyrabiały estetyczny smak małych widzów.
"Depesza choinkowa" jeszcze przez parę tygodni cieszyć będzie oczy i serca naszych milusińskich. Następnie wejdzie na afisz Teatru "Arlekin" opracowywana już, współczesna, dydaktyczna sztuka, osnuta na tle stosunków panujących w dzisiejszej wsi - "Jaś traktorzysta".