Artykuły

Opera oparta na historii obrad Okrągłego Stołu, premiera "Hagith" Szymanowskiego, dzwonki do telefonów komórkowych - to różne oblicza festiwalu Musica Polonica Nova, który rozpoczął się w piątek we Wrocławiu.

- Najbardziej zależy nam na młodej publiczności - mówi dyrektor organizacyjny Izabela Duchnowska. - To przede wszystkim do niej adresowany był podczas poprzedniej edycji "Festiwal dzwonków". Namówiliśmy kilku kompozytorów do napisania muzycznych sygnałów do telefonów komórkowych.

Pomysł się spodobał, w tym roku dzwonki skomponowali m.in. Wojciech Kilar, Zygmunt Krauze, Krzysztof Meyer, Paweł Mykietyn, Agata Zubel i Cezary Duchnowski. Można je ściągać ze strony internetowej festiwalu.

W programie tegorocznego festiwalu Musica Polonica Nova są 24 koncerty i 28 prawykonań. Obok utworów młodych polskich twórców - dzieła klasyków współczesności: Witolda Lutosławskiego, Andrzeja Panufnika, Krzysztofa Pendereckiego i Henryka Mikołaja Góreckiego.

Programowym fenomenem są premiery pięciu oper kameralnych. Z dużym zainteresowaniem oczekiwana jest przygotowywana przez Operę Wrocławską "Hagith" Karola Szymanowskiego, po raz ostatni wystawiona na polskich scenach ponad 40 lat temu. Razem z nią zostanie pokazana "Ester" młodego kompozytora Tomasza Praszczałka, która powstała na konkurs w Sankt Petersburgu.

- Drugi wieczór operowy wypełnią kameralne utwory Hanny Kulenty ("Island"), Tadeusza Wieleckiego ("Opera dokumentalna. Obrady Okrągłego Stołu") i Krzysztofa Knittela ("Sonata"). -Tadeusz Wielecki nie chciał nam zdradzić, co to jest opera dokumentalna. Wiem, że wykorzystał skróconą wersję filmu Piotra Bikonta o Okrągłym Stole - mówi Izabela Duchnowska

Wrocławska impreza zaczęła się w 1962 roku, od 1970 roku ma formę biennale. Jest przeglądem najnowszych utworów. - Chcemy pokazywać, co się dzieje w naszej muzyce współczesnej - mówi Cezary Duchnowski, prezes oddziału Związku Kompozytorów Polskich, głównego organizatora festiwalu. - Namawiano nas do umiędzynarodowienia imprezy poprzez wprowadzenie utworów zagranicznych twórców. Nie ma jednak sensu tworzyć konkurencji dla Warszawskiej Jesieni - dodaje Izabela Duchnowska.

Cezary Duchnowski jest laureatem I nagrody na Międzynarodowej Trybunie Muzyki Elektroakustycznej w Rzymie (2004). Stale współpracuje z Agatą Zubel-Moc, kompozytorką i solistką, która w ubiegłym roku otrzymała Paszport "Polityki". Wrocławska grupa młodych kompozytorów jest liczniejsza - należą do niej m.in. Klaudia Kukiełczyńska, Robert Kurdybacha, Marcin Bortnowski i Michał Moc. To oni - razem z grupą starszych kolegów, m.in. Grażyną Pstrokońską-Nawratil, Zbigniewem Karneckim i Rafałem Augustynem - tworzą trzon wrocławskiej szkoły kompozycji. Jej specyfiką jest zainteresowanie muzyką komputerową i elektroakustyczną.

Mgiełką tajemnicy owiany jest też utwór Rafała Augustyna "Itinerarium" na fortepian i orkiestrę, który zostanie wykonany 26 lutego w czasie finałowego koncertu. Solistą będzie Leszek Możdżer.

- Usłyszałem w radiu, jak Możdżer gra "Błękitną rapsodię" Gershwina, improwizując jej fragmenty. Z myślą o nim zostawiłem w "Itinerarium" miejsca, gdzie mógłby poszaleć - mówi kompozytor. Koncert finałowy, podobnie jak występ Narodowej Orkiestry Polskiego Radia z Gabrielem Chmurą (19.02) poświęcony Andrzejowi Panufnikowi, będzie transmitowany przez Program 2 PR oraz niemieckie Deutschland Radio Kultur. Obie rozgłośnie będą rejestrowały inne wydarzenia festiwalu.

Szczegółowy program festiwalu: www.musicapolonicanova.pl