Artykuły

Dyrektor nie będzie wybrany za kulisami

Władze wysłały jasny sygnał — nie zamierzamy promować znajomości, chcemy dobra tej sceny. Wszystko ma się odbyć na jasnych zasadach, bez zakulisowych obietnic, negocjacji, umów, targów. Będzie więc konkurs — decyzję w sprawie krakowskiego Teatru im. Słowackiego komentuje Łukasz Gazur w „Dzienniku Polskim”.

To już pewne: będzie konkurs na stanowisko dyrektora Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. To kończy 16-letni okres kierowania tą sceną przez Krzysztofa Orzechowskiego. Jak on sam zapowiedział — do konkursu nie stanie. Chciał przedłużenia swojej kadencji bez konieczności rywalizowania z innymi kandydatami.

Lobbing za obecnym szefem był ogromny. Wielu prominentnych znajomych dotychczasowego dyrektora nakłaniało władze samorządowe województwa (którym teatr podlega), by dać mu jeszcze szansę. To właśnie owe naciski różnych politycznych opcji sprawiły, że problem niebezpiecznie się przeciągnął. Dziś już wiadomo, że najwcześniej nowego dyrektora poznamy w końcu kwietnia albo w maju. A to oznacza, że stanie przed koniecznością realizowania — przynajmniej w części — programu swego poprzednika. I to nie jest niestety wygodna sytuacja. Ale to tak naprawdę tylko margines tej sprawy.

Najważniejsze jest to, że ten „krakówkowy” styl załatwiania wszystkiego ponad głowami maluczkich i nieświadomych tym razem nie zwyciężył. Władze wysłały jasny sygnał — nie zamierzamy promować znajomości, chcemy dobra tej sceny. Wszystko ma się odbyć na jasnych zasadach, bez zakulisowych obietnic, negocjacji, umów, targów. Będzie więc konkurs.

Dobrze też, że nie zlekceważono przy okazji nie tylko recenzji dotychczasowych działań teatru, ale przede wszystkim wyrazistego listu aktorów sceny przy pl. Świętego Ducha. Oni właśnie w trosce o dobro „Słowaka” poprosili o konkurs. To jasny sygnał, że Polska obywatelska ma jednak siłę oddziaływania. W demokracji taki gest ma znaczenie.

W 1999 roku głos zespołu zlekceważono i zamiast Mikołaja Grabowskiego wybrano... Krzysztofa Orzechowskiego. Bez konkursu. Ale to w Krakowie pamiętają już tylko najstarsi teatromani.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji