W teatrze będzie o tym, kto głosuje i na kogo
Teatr im. Mickiewicza szykuje dla widzów dwa nowe przeglądy. Pierwszy, poświęcony polskim komediom współczesnym, wystartuje już w sobotę, gdy na scenie pojawi się Wysokie napięcie.
Przeglądy — ten drugi pod hasłem „Kultowe powieści w teatrze" — nie będą miały zwartej festiwalowej formy, jaką ma Przegląd Przedstawień Istotnych „Przez Dotyk", organizowany w Częstochowie na początku października. Tym razem spektakle spięte tematyczną klamrą rozsiane są po repertuarze całego sezonu. — Pomysł pojawił się przy okazji planowania wymian repertuarowych. Stwierdziliśmy, że te propozycje da się połączyć w dwie spójne serie. Zaczynamy „Przeglądem polskich komedii współczesnych", które zainauguruje Wysokie napięcie Teatru Nowego z Zabrza — wyjaśnia Robert Dorosławski, dyrektor Teatru im. Mickiewicza.
Spektakl reżyseruje Zbigniew Stryj, który również pojawi się na scenie. Aktor jest znany w Częstochowie z Niebezpiecznych związków — współprodukcji scen częstochowskiej i zabrzańskiej. W obsadzie towarzyszy mu m.in. Magdalena Waligórska, znana nie tylko z serialu Ranczo, ale i z częstochowskiego spektaklu Jeszcze jeden do puli?!.
Wysokie napięcie zobaczymy 30 i 31 stycznia.
Kolejne spotkanie z polskimi komediami zaplanowano na 6 i 7 lutego. Tym razem humor będzie bardziej gorzki. Dostarczy go Kariera Romualda S., czyli ile jeszcze decybeli wytrzymasz, zanim nie wytrzymasz. To teatralne political fiction w reżyserii Piotra Ratajczaka, opowieść o sposobach uprawiania polityki i ojej zmieniających się modelach. O tym, kto głosuje i na kogo. Spektakl przywiezie Teatr Zagłębia z Sosnowca. — Premiera odbyła się przed ubiegłorocznymi wyborami parlamentarnymi. Przekaz nie stracił więc na aktualności — dodaje Dorosławski.
Także w lutym wystartuje przegląd „Kultowe powieści w teatrze". 3 lutego młodzież (choć nie tylko) spędzi w teatrze Wakacje z duchami wg Adama Bahdaja. Gościnny spektakl Teatru Zagłębia z Sosnowca wyreżyserował Jerzy Jan Połoński.
— Proszę jednak nie myśleć, że ten przegląd kierujemy wyłącznie do młodzieży — zastrzega Dorosławski. — Stąd kolejna propozycja: Lalka Teatru Polskiego z Bielska-Białej. Jest zinterpretowana zupełnie inaczej. Spojrzenie na tekst Prusa i na relacje łączące Wokulskiego z Łęcką są inne niż te, do których przyzwyczaiły nas ekranizacja Wojciecha Jerzego Hasa i serial z Jerzym Kamasem w roli głównej — przypomina dyrektor częstochowskiego teatru.
Widowiskową Lalkę w reżyserii Anety Groszyńskiej można obejrzeć 5 lutego.