Melancholia i śmiertelne seanse (nie)pamięci
Pisząc "Feinweinblein", Murek rozpina swoją wyobraźnię pomiędzy historycznym dokumentem i groteską, tworząc rodzaj ciemnej baśni - o dramacie Weroniki Murek pisze Anna Zalewska-Uberman w miesięczniku Teatr.
Aby przeczytać artykuł musisz się zalogować.
Jeżeli nie masz jeszcze konta na naszej platformie, zapraszamy do bezpłatnej rejestracji.
Jeżeli nie masz jeszcze konta na naszej platformie, zapraszamy do bezpłatnej rejestracji.