Artykuły

"Jak najdalej od patosu"

"Mam dwadzieścia cztery lata/ ocalałem/ prowadzony na rzeź./ To są nazwy puste i jednoznaczne:/ człowiek i zwierzę/ miłość i nienawiść/ wróg i przyjaciel/ ciemność i światło" - brzmiały słowa wiersza "Ocalony" z debiutanckiego tomu "Niepokój" Tadeusza Różewicza, opublikowanego w 1947 r. Słowa, które i dziś brzmią mocno, a które prawie siedemdziesiąt lat temu wywołały wstrząs i uczyniły Różewicza poetą bezkompromisowo przemawiającym w imieniu swojego pokolenia. Autor, urodzony w 1921 roku, obok Zbigniewa Herberta i Wisławy Szymborskiej należał do wielkiej trójcy poetów, którzy debiutowali niedługo po wojnie. Wielokrotnie wymieniano go jako kandydata do Nagrody Nobla. Autor "Niepokoju" formułował radykalną wizję człowieka i sztuki po doświadczeniu Auschwitz i proponował nową formę poezji - prostą, ascetyczną, uciekającą od ozdobników i romantycznego patosu.

Człowiek Różewiczowski był wykorzeniony, zdezintegrowany, skazany na wieczną niepewność. Podobny typ bohatera pojawiał się nie tylko w poezji Tadeusza Różewicza, ale i w jego dramatach. "Kartoteka", pierwszy utwór sceniczny, opublikowany w 1960 r., odbił się nie mniejszym echem niż debiutancki tom poetycki, stając się jednym z najbardziej znaczących polskich dzieł dramatycznych po wojnie. Różewicz znalazł się w gronie awangardzistów, których teksty otworzyły przed naszym teatrem nowe możliwości. Jego status potwierdzić miały kolejne sztuki, m.in. "Świadkowie albo nasza mała stabilizacja", "Stara kobieta wysiaduje", "Na czworakach" czy "Białe małżeństwo". W latach 90. Różewicz podjął się eksperymentalnej próby powtórzenia fenomenu "Kartoteki" w warunkach wolności słowa. Tak powstała "Kartoteka rozrzucona", która w dużej mierze stała się pastiszem bełkotliwego języka gazet i telewizji. Różewicz niemal do ostatnich lat regularnie publikował tomy poetyckie. W 2000 otrzymał nagrodę Nike za zbiór "Matka odchodzi". W ostatnich wierszach, zebranych w tomie "to i owo" (2012), wrócił do naczelnych tematów swojej twórczości: poczucia dezintegracji, wykorzenienia i wyobcowania jednostki, ale też groteski i szyderstwa z rzeczywistości.

Tadeusz Różewicz zmarł we Wrocławiu 24 kwietnia. Miał 93 lata.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji