Artykuły

Artyści rosyjscy!!!

Panie Wyrypajew i Panu podobni, nagradzani i szanowani w wielu krajach zachodniego świata, to jest w końcu pora na to, by wyjść z wygodnych foteli instytucji i na chwilę przestać organizować myśli wokół kolejnych własnych przedsięwzięć artystycznych. To jest czas, by wasz niewątpliwy talent, energię i siłę skumulować do wielkiego ruchu przeciwko kremlowskiemu kłamstwu i manipulacji - pisze Marek Kościółek, reżyser, twórca Teatru Krzyk z Maszewa, jeden z inicjatorów Zachodniopomorskiej Offensywy Teatralnej.

Haniebny ruch Putina wyprowadza nas wszystkich z letargu, pozbawia złudzeń o nienaruszalności granic Europy Wschodniej, gdzie nadrzędnym i ważnym naszym współistnieniem powinien być dialog narodów, a w nim obecny rzeczowy spór w każdej istotnej i bliskiej nam sprawie. Wątpliwości, różnice, lęki oraz nasze niepokoje wynikające z dziejowych i historycznych różnic powinniśmy umieć rozwiązywać w poszanowaniu wszelkich inności. Władza Rosji zaprzepaszcza właśnie wysiłki Wielu narodów w celu naszego zbliżania.

Kilka lat temu zainicjowaliśmy akcję pod nazwą "Nord Stream", gdzie próbowaliśmy ukazać stanowczo i bezkompromisowo imperialistyczną misję Putina w obszarze polityki gazowej w tej części Europy . Oparliśmy się m.in. o zapiski nieżyjącej dziennikarki Anny Politkowskiej, która opisywała także mechanizmy władzy Putinowskiej Rosji. Cena za to mogła być tylko jedna i najwyższa. Życie. Kiedy dzisiaj spoglądamy z wielkim lękiem na to, co wyprawiają władze Rosji nie możemy oprzeć się wrażeniu, że ten kraj cofnął się o dziesięciolecia. Zaproszono nas na sztukę, podczas której uraczono wszystkich "szalejąca mgłą". Rolę główną powierzono prezydentowi, który mając do dyspozycji aktorów w postaci armii odgrywa postać wybawiciela narodu rosyjskiego. Czy aby na pewno tę rolę powierzyła mu jednak cała Rosja? Gdzie jest dzisiaj naród rosyjski, gdzie jest jego mądrość, wrażliwość i odpowiedzialność za koegzystencję? Mamy za to obraz narodu coraz bardziej zastraszonego, poddanego, uniżonego i zmanipulowanego. Czy taki obraz pasuje obecnie współczesnym rosyjskim artystom? Zadaję sobie to pytanie i nie mogę oprzeć się wrażeniu, że ktoś im od wielu lat próbuje wmówić, ze działa w imię obrony wartości nadrzędnych, a obecnie, jak poprzednio w Gruzji wybawia swoich obywateli z rąk nacjonalistów i władzy, która ma krew na rękach. Doprawdy trudno dzisiaj o większą hipokryzję w całym świecie, niż w Rosji Putina. A przecież ta Rosja nie jest li tylko jego Rosją. Jest także Rosją wielu wspaniałych ludzi, artystów, Cerkwi Prawosławnej i wielu innych podmiotów, dla których wartości człowieka powinny być stawiane na wysokim miejscu w hierarchii naszego trwania? To gdzie kurwa jest dzisiaj ta walka o wartości? Zostawmy zwykłych Rosjan, których zastraszyć łatwo, zostawmy rosyjskich twardogłowych, którym jak Putinowi marzy się powtórka z ZSRR, zostawmy Cerkiew, która jakby żyła w symbiozie z władzą, ale kurwa nie możemy przejść obojętnie obok artystów, bo oni nie powinni pozostawać biernymi obserwatorami ostatnich wydarzeń.

Cały niemal świat uczestniczył w "pięknych" igrzyskach olimpijskich, a dzisiaj uczestniczy w kolejnych "igrzyskach" tego nadczłowieka. Ten były oddany pracownik KGB narusza porządek świata i jak wściekłe zwierzę staje u bram innego kraju. Czy nie wstyd Wam szanowni artyści Rosyjscy, że on ma legitymizację Waszego kraju? Jeśli Wam wstyd, to się zjednoczcie i pokażcie swój sprzeciw całemu światu, poślijcie ważny sygnał swojemu narodowi i temu idiocie, że nie godzicie się na jego politykę. Może właśnie to jest czas na Waszą wspólna determinację.

Panie Wyrypajew i Panu podobni, nagradzani i szanowani w wielu krajach zachodniego świata, to jest w końcu pora na to, by wyjść z wygodnych foteli instytucji i na chwilę przestać organizować myśli wokół kolejnych własnych przedsięwzięć artystycznych. To jest czas, by wasz niewątpliwy talent, energię i siłę skumulować do wielkiego ruchu przeciwko kremlowskiemu kłamstwu i manipulacji. Nie robiąc nic, albo wykonując pozorowane akcje stajecie się biernym obserwatorem tych smutnych "igrzysk". Możliwe, że chroniąc się dzisiaj przed ważnymi manifestami artystycznymi chronicie nie tylko siebie, ale właśnie obecną władzę.

Swój sprzeciw ukazał ostatnio Michał Durnienkow, ale jego pojedynczy głos to jak wołanie na puszczy. Tacy jak on potrzebują wsparcia całego Frontu artystów, a nie masturbowania się własną wielkością i kalkulowania.

Czy tak ma wyglądać Wasz świat? Jesteście winni swojemu narodowi, a także swemu wielkiemu dziedzictwu kulturowemu postaw nieszablonowych i ważnych, bo czas tego wymaga, by jednoczyć świat przeciwko tej władzy, która uderza wizerunkowo w Wasz kraj najmocniej od wielu lat. Jeśli nic nie zrobicie, to przegramy wszyscy. Artyści rosyjscy ludzie Was posłuchają, bo siła sztuki, choćby najbardziej idealistyczna jest bardzo wielka, ale przecież Wy o tym wiecie najlepiej.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji