Moskwa. Rosyjski dramaturg współpracujący z Ad Spectatores aresztowany
Podczas antywojennej demonstracji w Moskwie aresztowany został Michaił Durnienkow, dramaturg związany z moskiewskim Teatrem.Doc, od wielu lat współpracujący z wrocławską offową sceną Ad Spectatores.
Uznawany za jednego z najbardziej obiecujących twórców swojego pokolenia, urodzony w 1978 roku Durnienkow jest autorem kilkunastu dramatów, wystawianych zarówno w jego ojczyźnie, jak i poza jej granicami. We wszystkich znajdziemy obraz współczesnej Rosji, niekoniecznie taki, jakim chciałyby ją widzieć władze. Np. w tekście napisanym na zamówienie Royal Shakespeare Company, "The Drunks", Durnienkow pokazuje kampanię wyborczą z perspektywy małego miasteczka, w którym rolę kiełbasy wyborczej spełnia wódka lejąca się szerokim strumieniem.
We współpracy z Ad Spectatores i wrocławską szkołą teatralną wystawiono na scenie w Browarze Mieszczańskim "Szmaty" Durnienkowa - opowieść o samotności w wielkim mieście, osadzoną w ogromnym lumpeksie, w którym krzyżują się losy urodzonych morderców, zrozpaczonych matek, alkoholików i narkomanów.
Z kolei w "1612", wspólnym projekcie Teatru.Doc i Ad Spectatores, dramaturg wystąpił na scenie - zagrał zakonnika i kronikarza zarazem, który dostaje od metropolity Romanowa polecenie, żeby na nowo opowiedzieć losy Dymitra Samozwańca. Nie może sobie z tym poradzić - pyta, jak ma to zrobić. Kiedy słyszy: "Napisz prawdę", wie, że ciąży na nim niepisany wyrok śmierci.
- Misza pokazuje Rosję jako kraj okrutny, w którym trudno się żyje - mówi Krzysztof Kopka, dramaturg i scenarzysta, przyjaciel aresztowanego artysty. - To odczucie towarzyszy mu też prywatnie, wielokrotnie w naszych rozmowach opowiadał o swojej tęsknocie do innej Rosji. Dlatego jego obecność na niedzielnej demonstracji nie była dla mnie zaskoczeniem. Jako pisarz myślący o człowieku w duchu Czechowowskim, głęboko społecznie zaangażowany, musiał tam być.
Wiadomość przekazana przez przyjaciół z Moskwy dotarła do Kopki w niedzielę około godz. 14. Durnienkow znajduje się w komisariacie izmaiłowskim w Moskwie, gdzie trafiło ponad dwieście osób zatrzymanych podczas demonstracji. Kopka apeluje do rosyjskich władz: - Wypuśćcie go. Trzymacie za kratkami genialnego dramaturga, wielkiego pisarza, z którego Rosja powinna być dumna i w którego słowa powinna wsłuchiwać się z uwagą.
