Artykuły

Na list rzeczniczki Teatru Wielkiego Anny Kochnowicz ws. "nieprawdziwej informacji dotyczącej przyczyn odwołania premiery Króla Rogera", odpowiada autor artykułu Stefan Drajewski.

Oto list, który otrzymaliśmy od rzeczniczki Teatru Wielkiego Anny Kochnowicz: "3 października w artykule "Na progu sezonu Teatru Wielkiego w Poznaniu: odchudzanie opery" znalazła się nieprawdziwa informacja dotycząca przyczyn odwołania premiery "Króla Rogera". Autor artykułu, red. Stefan Drajewski źle zinterpretował wyrwane z kontekstu zdanie i podał do publicznej wiadomości, iż jednym z powodów rezygnacji z tytułu była wysokość honorarium Michała Znanieckiego, reżysera opery.

Podczas konferencji nie było mowy o honorarium reżysera. Zdanie, które zostało przeredagowane przez autora artykułu brzmiało: "Pan Znaniecki dał taką kwotę, że to nie było do przyjęcia" i było użyte przez wypowiadającego te słowa dyr. Gabriela Chmurę w odniesieniu do honorarium dyrygenta".

Publikujemy także odpowiedź Stefana Drajewskiego: "W odpowiedzi na zarzut złej interpretacji przytaczam zapis z taśmy magnetofonowej wypowiedzi pana dyrektora Gabriela Chmury: "Dyrektor, pan Borowicz, zrezygnował, nie czekaj, ma problemy z terminami. Problemy z terminami w Polsce to dla mnie na tyle: mam coś lepszego albo w ogóle tego nie chciałem nigdy robić. Żeby to było jedno przedstawienie, to można znaleźć kogoś, ale żeby zrobić tę produkcję, to trzeba chociaż 2-3 tygodnie zrobić próby i znaleźć dobrego dyrygenta, który taki skomplikowany utwór... Zaczęliśmy szukać. Ale w ogóle... Ci dyrygenci, którzy wchodzili w rachubę, nie mogli. I jeszcze druga rzecz, pan Znaniecki dał taką kwotę, że za taką kwotę mnie się zdaje, że nawet nasi dyrygenci by tego nie zrobili. Dla mnie to był powód, by zwrócić się do dyrekcji i powiedzieć: my nie możemy tego robić. I to był dla mnie właściwie, no ten ostatni gwóźdź na tę trumnę, żeby powiedzieć: OK, teraz rezygnujemy".