Artykuły

Warszawa. Kto powalczy z Łysakiem o Teatr Dramatyczny?

W mediach pojawiły się już nazwiska Tadeusza Słobodzianka i Olgierda Łukaszewicza. Jednak stołeczne Biuro Kultury jeszcze oficjalnie nie potwierdziło tych kandydatur.

Marek Kraszewski, szef warszawskiego Biura Kultury powiedział, że na stanowisko dyrektora Teatru Dramatycznego zostanie zgłoszonych kilka osób, które spełnią określone przez urzędników kryteria. Na razie wiadomo, że znajdzie się wśród nich Paweł Łysak. Ale pojawiają się pierwsze nazwiska jego prawdopodobnych konkurentów. Dziennikarz kulturalny Polskiego Radia i felietonista portalu e-teatr.pl, Mike Urbaniak na swoim blogu wskazuje kilka z nich: "Drugiego [po Łysaku - przyp. red.]kandydata zgłosił Związek Artystów Scen Polskich. Kto nim jest? To tajemnica, odpowiedział dyrektor. Tajemniczym zgłoszonym jest ponoć Olgierd Łukaszewicz, szef ZASP-u. Będzie może jeszcze jakiś trzeci kandydat zaproszony przez miasto do przedstawiania swojej oferty. Wróbelki ćwierkają, że to dyrektor Teatru na Woli Tadeusz Słobodzianek. Wielu twierdzi, że to najchętniej widziany przez ratusz kandydat i właściwie już jest przesądzone, że jest wygranym."

Podobno radna PO Anna Nehrebecka zaapelowało do Kraszewskiego, by ratusz ze szczególną uwagą potraktował kandydata, które zaproponował zespół Teatru Dramatycznego. Urbaniak ocenia tę kandydaturę: "To rzeczywiście dla Dramatycznego kandydatura najlepsza. Łysak zrobił z bydgoskiego Teatru Polskiego jedną z najważniejszych i najciekawszych scen w kraju (...).budował i buduje nadal repertuar bardzo różnorodny, otwarty na różne grupy widzów: i tych oczekujących teatru - nazwijmy go - bardziej tradycyjnego, i tych łaknących awangardy i eksperymentu. Udało mu się otworzyć teatr na młodych, co wcale takie proste nie jest. To wielki sukces Łysaka, który pokazał także, że jest niezwykle sprawnym menadżerem przeprowadzającym modernizację teatru i organizującym jeszcze na dokładkę coroczny teatralny Festiwal Prapremier. Dyrektor znany jest także ze swojej wielkiej sympatii do organizacji pozarządowych (to w stolicy silna i wpływowa grupa), z którymi współpracuje od lat i zaangażowania w politykę kulturalną Bydgoszczy, której prezydent Rafał Bruski właśnie się zorientował, że ma świetny teatr ze świetnym szefem i że chce mu go teraz ukraść ta perfidna, jak zawsze, Warszawa" - czytamy na blogu dziennikarza.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji