Artykuły

Warszawa. Pałac Kultury pod kierownictwem...

Po rezygnacji Grzegorza Brala z dyrekcji w Studiu, mówi się, iż scena ta utworzy teatralny koncern z Dramatycznym i Lalką - pisze Jacek Cieślak w Rzeczpospolitej.

Bral, szef artystyczny Studia, wezwany przez Marka Kraszewskiego, dyrektora stołecznego Biura Kultury, złożył wczoraj dymisję. Dziś ma dojść do spotkania Marka Kraszewskiego z Romanem Osadnikiem, naczelnym Studia. Mówi się, że miasto planuje powołanie w Pałacu Kultury i Nauki koncernu teatralnego złożonego z Dramatycznego, Studia i Lalki. Ich szefem miałaby być Agnieszka Glińska. - Nie jestem upoważniona do udzielania informacji - powiedziała "Rz", po czym dodała ironicznie: - Byłam już dyrektorką wielu teatrów.

Jak się dowiedzieliśmy, ofertę przejęcia Narodowego po zakończeniu dyrekcji miał składać Agnieszce Glińskiej Jan Englert. Chętnie widzieliby ją w swoich teatrach szefowie innych ważnych scen. Objęcie dyrekcji koncernu byłoby jednak szansą budowy własnego zespołu.

Glińska jest jedną z najważniejszych inscenizatorek w naszym kraju. Nie ulega modzie, stworzyła własny język, dobrze czuje się w różnych gatunkach, i - co ją wyróżnia - jest komunikatywna: jej niebanalne spektakle są również dla masowej publiczności. Z powodzeniem współpracuje ze stołecznymi scenami - Na Woli, Narodowym, Współczesnym. Jej spektakle pokaże i wyprodukuje Teatr Telewizji ("Lekkomyślną siostrę i "Trzy siostry").

Reżyserka wystawiała już w Teatrze Dramatycznym. Tu kadencję kończy Paweł Miśkiewicz. Po trudnych początkach może się pochwalić m.in. sukcesami spektakli Krystiana Lupy i duetu Demirski - Strzępka, a także mocnym zespołem.

W Studiu sytuacja wygląda gorzej. Teatr od wielu lat pogrążony jest w kryzysie. Ale to Marek Kraszewski zaprosił do kierowania sceną Bartosza Zaczykiewicza, poprzedniego szefa artystycznego i Grzegorza Brala.

Generalnie, zarządzenie sztuką pod rządami Hanny Gronkiewicz-Waltz jest fatalne. Stolica przegrała z Wrocławiem rywalizację o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury. Nie powstaje Muzeum Sztuki Współczesnej, gdzie miała się mieścić nowa siedziba TR Warszawa. Nie wiadomo, co będzie z budową Nowego Teatru Krzysztofa Warlikowskiego. Po stolicy krąży już żart, że gdyby pomysł koncernu w PKiN miał się ziścić, urzędnicy ratusza mogliby zaproponować pracę w PKiN wszystkim artystom, którym składali przez lata obietnice, jak się okazuje, bez pokrycia; bo w powstanie nowych scen mało kto wierzy.

- Dymisja dyr. Brala jest faktem, ale kwestie jego następcy i łączenia scen są dopiero rozważane, tak jak inne, i wymagają analizy - powiedział Bartosz Milczarczyk, rzecznik ratusza. - Rozmowa o Agnieszce Glińskiej to wróżenie z fusów.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji