Artykuły

Łódź. Remont operetki znowu opóźniony

Znów niewiele będzie się działo w łódzkiej operetce, po raz kolejny przesunięto bowiem termin rozpoczęcia remontu.

Teatr Muzyczny nie może się go doczekać: systematycznie przekładany jest z wiosny na jesień i z jesieni na wiosnę. Taka sytuacja trwa już cztery lata. Także remont zapowiadany na ten rok nie rozpocznie się, nie wiadomo też, czy prace uda się rozpocząć w przyszłym roku. Tymczasem gmach się sypie, a teatralna technika nadaje się wyłącznie do muzeum lub na złom.

Sytuacja "zawieszenia" utrudnia nie tylko organizację pracy, ale i wywołuje frustrację zespołu artystycznego. Niepewność skutkuje też strachem przed realizacją kolejnych premier. Nade wszystko problemem staje się wysokość dotacji, jaką otrzymuje teatr (ok. 4 mln zł), będącej najniższą w Polsce spośród wszystkich scen muzycznych.

- Z budżetu miasta mamy przyznane 5 milionów 442 tysiące złotych - mówi Marian Błaszczyk, dyrktor ds. inwestycji w teatrze.

- Pieniądze te mają zapewnić nam część udziału własnego, jaki wymagany jest przez fundusz EOG, do którego zwróciliśmy się o środki na remont.

EOG to nowy, norweski fundusz inwestycyjny, wspierający budowę i modernizację m.in. instytucji kultury. Można otrzymać nawet 85 proc. niezbędnych środków, pod warunkiem posiadania minimum 15 proc. udziału własnego. Niestety, nie tylko nie wiadomo, czy EOG przyzna pieniądze teatrowi, ale również nie wiadomo, czy miasto zapewni 15 proc. wkładu własnego. Nie wiadomo wreszcie, co będzie, jeśli pieniędzy na remont fundusz po prostu nie da.

Grażyna Bolimowska, dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Miasta Łodzi (jemu teatr podlega), wysoko ocenia szanse na uzyskanie potrzebnych kwot z norweskiego funduszu.

- Jeśli jednak nie udałoby się, to w 2007 roku wystąpimy do innych funduszy europejskich - mówi Bolimowska. - Na wkład własny środki są zabezpieczone w planie inwestycyjnym.

Tymczasem koszt remontu, pierwotnie szacowany na 25 mln zł, wzrósł do ponad 30 mln. - To dlatego, że ubiegając się o środki europejskie, musieliśmy w projekcie uwzględnić wszystkie wymagania, jakie obowiązują w państwach Unii - tłumaczy Marian Błaszczyk.

Przed operetką przebudowa gmachu. Nadal obowiązuje decyzja o przeprowadzeniu modernizacji budynku w kilku etapach, tak by nie zamykać instytucji. Jako pierwsze przebudowane mają być scena i zaplecze. W kolejnych latach modernizacja ma objąć budynek frontowy i widownię (otrzyma zupełnie nowy kształt architektoniczny, poprawiona zostanie akustyka), utworzone zostaną miejsca parkingowe.

Na zdjęciu: projekt przebudowy sceny i widowni.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji