Wrocław. Lalkarze nie chcą zmiany nazwy teatru
Aktorzy Wrocławskiego Teatru Lalek, w sumie ponad dwadzieścia osób, protestują przeciwko zmianie nazwy teatru.
- Nie może być zgody na odebranie nazwy Wrocławskiemu Teatrowi Lalek i zdegradowanie do poziomu marginalnej sceny lalkowej, jednej z kilku scen i instytucji, które mają się składać na komercyjne przedsięwzięcie nazwane Teatrem Miejskim - piszą lalkarze w wysłanym wczoraj liście do mediów.
Na pomysł takiej właśnie nazwy wpadł, szefujący jeszcze teatrowi do końca bieżącego roku, Roberto Skolmowski. Jak twierdzi szef Wydziału Kultury w ratuszu Jarosław Broda, aktorzy robią wiele hałasu o nic.
- W środę spotkałem się z zespołem WTL i upewniłem ich, że obecna nazwa zostanie zachowana. Podobnie jak scena lalkowa w teatrze.
Jak widać, lalkarze nie dowierzają magistratowi.