Lublin. Powstanie siedziba Platformy Sztuk Performatywnych
Utworzenie w Lublinie siedziby biura Wschodnioeuropejskiej Platformy Sztuk Performatywnych zakłada podpisane w sobotę porozumienie między władzami miasta i Instytutu Adama Mickiewicza.
East European Performing Arts Platform (EEPAP)- Wschodnioeuropejska Platforma Sztuk Performatywnych powstała z inicjatywy Instytutu Adama Mickiewicza i została zorganizowana w ramach zagranicznego programu kulturalnego polskiej prezydencji.
Platforma ma na celu wspieranie rozwoju teatru i tańca w krajach Europy Środkowej i Wschodniej, ze szczególnym uwzględnieniem państw Partnerstwa Wschodniego.
Prezydent Lublina Krzysztof Żuk oraz dyrektor Instytutu Adama Mickiewicza Paweł Potoroczyn podpisali w sobotę porozumienie o współpracy, które zakłada utworzenie w Lublinie siedziby biura EEPAP. Ma ono działać od stycznia 2012 r. - Lublin zyskuje (w Instytucie Adama Mickiewicza - PAP) znakomitego partnera w realizacji strategii budowania w tym mieście centrum kompetencji wschodnich - powiedział Żuk.
Wschodnioeuropejska Platforma Sztuk Performatywnych powstała z myślą o stworzeniu możliwości wymiany, współpracy, wzajemnych kontaktów między artystami sztuk performatywnych i menedżerami kultury z krajów Unii Europejskiej i tych położonych za jej wschodnią granicą. Projekt obejmuje 18 europejskich państw. - Ta liczba będzie się zwiększać - powiedziała kuratorka i autorka projektu w Instytucie Marta Keil.
Do Platformy przystępują zarówno indywidualni artyści, jak i instytucje kultury, organizacje pozarządowe, ale też krytycy, badacze kultury. Biuro, które zostanie utworzone w Lublinie, będzie się zajmowało koordynowaniem współpracy między uczestnikami Platformy, ich kontaktowaniem, ale też organizacją wyjazdów studyjnych oraz prowadzeniem strony internetowej EEPAP. - Strona ta to rodzaj narzędzia, punktu kontaktowego dla artystów, kuratorów, dyrektorów festiwali czy ośrodków tanecznych. Jest tam możliwość prezentowania swojej twórczości, poszukiwania partnerów do projektów artystycznych - dodała Keil.
Keil powiedziała, że badania przeprowadzone na zlecenie Instytutu pokazały, iż środowiska artystyczne w rejonie Europy Środkowej i Wschodniej tak naprawdę się nie znają. - Nawet jeśli mamy wspólną historię, to nie ma wspólnego doświadczenia. To oczywiście ogromne uproszczenie, ale tam gdzie przebiega granica Schengen, tam jest w jakiś sposób zamknięty, przerwany obieg kultury - powiedziała.
Dlatego - jak tłumaczyła - podstawowym zadaniem EEPAP jest usprawnienie tych wzajemnych kontaktów i "uruchomienie obiegu kultury". - Zależy nam też na tym, aby artyści pracujący w tej części Europy stali się także znani kuratorom, producentom w Europie Zachodniej i reszcie świata - dodała Keil.
Pierwszy zjazd uczestników Wschodnioeuropejskiej Platformy Sztuk Performatywnych miał miejsce na początku października w Krakowie. Kolejny ma się odbyć jesienią przyszłego roku w Lublinie.
