Artykuły

Gdańsk. Iza Sokołowska odzyskała syna i wygrywa z chorobą

Szczęśliwy koniec dramatu. Iza Sokołowska, gdańska tancerka, odzyskała dziecko i wróciła do Polski. Udało się jej także zatrzymać nowotwór.

Iza wróciła do Polski z trzyletnim synem Fivosem - Parosem w sierpniu.

- Grecki sąd przyznał jej prawo do opieki nad synem. Zgodził się też na jej wyjazd z Grecji do Polski - opowiada nam mama Izy.

Dramat rozgrywał się przez wiele miesięcy, głównie w 2008 i 2009 r.

Iza, utalentowana gdańska tancerka z międzynarodowymi perspektywami, związała się z synem byłego konsula honorowego Grecji w Gdańsku. Dziecko przyszło na świat w 2008 r. Cztery miesiące po jego urodzeniu u Izy lekarze zdiagnozowali raka. Kobieta mieszkała wtedy z mężem w Atenach i tam też przeszła pierwsza operację. Relacje z mężem wkrótce się pogorszyły. Nikos i jego rodzina stwierdzili, że dalsze leczenie powinna odbyć w Polsce. Dziecko - mające polskie i greckie obywatelstwo - zostało w Atenach. Iza wróciła do Polski. Lekarze dawali jej kilka miesięcy życia.

Jesienią 2008 r. zdecydowała się na eksperymentalną kurację w Chinach. Powiodła się. W jej trakcie była u dziecka w Atenach dwa razy. Relacje z mężem nie polepszyły się. Po zakończeniu kuracji latem 2009 r. sąd w Atenach przyznał matce możliwość spotykania się z dzieckiem dwa razy dziennie. Tak było jeszcze w sierpniu 2009 r. Podczas jednej z wizyt - 1 września - doszło do sprzeczki między małżonkami.

- Zostałam popchnięta i kopnięta w nogę przez męża. Trafiłam do szpitala. Złamana rzepka - relacjonowała w ubiegłym roku na łamach "Gazety" gdańszczanka.

Po wielu rozprawach przed greckim sądem, Izie udało się odzyskać dziecko. - Stało się to jednak w konsekwencji sprawy karnej, którą wytoczyliśmy byłemu mężowi Izy za ten incydent, po którym Iza złamała nogę. Został skazany na 6,5 miesiąca pozbawienia wolności za naruszenie nietykalności cielesnej. Uciekł jednak z więzienia, ale potem został złapany. Sąd nie miał wyjścia i musiał oddać dziecko pod opiekę Izy - mówi Dariusz Majchrzak, polski prawnik reprezentujący Izę.

Iza wróciła do Polski. - Córka czuje się już dużo lepiej. Pomyślnie przebiega rehabilitacja nogi. Cofnął się też nowotwór - mówi matka tancerki. - Nie próżnuje - zapisała się ostatnio na kurs prawa jazdy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji