Artykuły

Kraków. Premiera "Requiem" i protest muzyków

Wczoraj, przy okazji premiery "Requiem" Verdiego, artyści Opery Krakowskiej wywiesili na budynku swej siedziby napis "AKCJA PROTESTACYJNA", a w budynku rozłożyli ulotki opisujące swą sytuację i płynące z niej żądania.

Wczoraj, przy okazji premiery "Requiem" Verdiego, artyści Opery Krakowskiej wywiesili na budynku swej siedziby napis "AKCJA PROTESTACYJNA", a w budynku rozłożyli ulotki opisujące swą sytuację i płynące z niej żądania.

Sytuacja ta trwa już półtora roku (opisywaliśmy ją w poniedziałek w tekście "Opera Krakowska czy żebracza?"). W mijającym tygodniu, o czym nas zapewniał, miał się z przedstawicielami Związku Zawodowego Muzyków Orkiestry Opery Krakowskiej spotkać wicemarszałek województwa małopolskiego Leszek Zegzda. Do rozmowy po raz kolejny nie doszło.

Opera Krakowska jest jedynym teatrem etatowym w Polsce, w którym wynagrodzenia za spektakle nie pracują na emerytury artystów. To grozi im świadczeniami na poziomie 600 zł. Trwa to już 11 lat, mimo że miało być rozwiązaniem prowizorycznym! Jeszcze bardziej muzyków Opery boli fakt, że ich płace zasadnicze są o ok. 1000 zł niższe niż muzyków Filharmonii, choć obie instytucje podlegają Urzędowi Marszałkowskiemu. Na spełnienie ich oczekiwań potrzeba 3,2 mln zł. Tymczasem dyr. Opery Bogusław Nowak już wie, że planowana na rok przyszły dotacja dla tej instytucji ma być mniejsza od tegorocznej o blisko dwa miliony.

Wczorajszym napisom "AKCJA PROTESTACYJNA" (jeden od ul. Iwony Borowickiej, drugi w foyer) towarzyszyły ulotki, które mogli czytać goście premiery. Adresowane były do osób, które za ów stan odpowiadają, czyli marszałków i członków zarządu województwa oraz radnych sejmiku małopolskiego.

"My, muzycy orkiestry Opery Krakowskiej protestujemy:

1. Przeciwko dyskryminacji płacowej orkiestry Opery Krakowskiej względem orkiestry Filharmonii Krakowskiej!

2. Poniżaniu naszych umiejętności i kunsztu artystycznego pensjami niewiele przekraczającymi najniższe wynagrodzenie obowiązujące w Polsce i honorowaniu nas za spektakle stawką ok. 15 euro!

3. Obrażaniu nas wynikającą z gwarantowanej nam płacy 600-złotową emeryturą!".

W ślad za tym sformułowano trzy żądania: natychmiastowego podniesienia pensji do poziomu pensji muzyków orkiestry Filharmonii Krakowskiej; podniesienia stawek za spektakle do poziomu stawek obowiązujących w orkiestrze Filharmonii Krakowskiej oraz ubruttowienia wynagrodzeń za spektakle.

Wskazano też walory zespołu i wysiłek, na jaki skazani są muzycy, by dojść do poziomu pozwalającego grać w takiej orkiestrze.

A na drugiej stronie ulotki poza zdjęciem orkiestry są przykłady, które najpełniej obrazują sytuację tej orkiestry.

"Koncertmistrz Opery Krakowskiej - koncertuje solo i kameralnie - zarabia kilkaset złotych mniej niż skrzypek, przyjęty na staż do ostatniego pulpitu drugich skrzypiec orkiestry Filharmonii Krakowskiej.

Koleżanka z zespołu - samotnie wychowuje dziecko - aby je utrzymać, dorabia sprzątając mieszkania bogatszym sąsiadom - pensja 1600 zł brutto.

Jeden z muzyków, aby grać w orkiestrze, musiał kupić instrument wart kilkanaście tysięcy zł; regularnie wymienia struny warte 900 zł - pensja 1700 zł brutto.

Kolega z orkiestry, aby się utrzymać, po spektaklach jest nocnym stróżem na budowie - pensja 1720 zł brutto.

Inny z muzyków - ma na utrzymaniu 4-osobową rodzinę - przestał płacić za gaz i prąd - pensja 1810 zł brutto".

- Nasza akcja protestacyjna to przejaw coraz większej determinacji. Czekaliśmy spokojnie, pisząc pisma do władz województwa, chcąc rozmawiać i przedstawiać nasze argumenty. I byliśmy ignorowani. Mamy nadzieję, że dyr. Nowak, który o proteście na razie nie wie, nas zrozumie. Wręcz zakładamy, że potraktuje tę formę protestu, w niczym nie zakłócającą pracy, jako działanie wspierające także jego starania, by nasza Opera nie była instytucją niższej kategorii - mówiła nam wczoraj Barbara Łobaczewska-Kuźnia, przewodnicząca Związku Zawodowego Muzyków Orkiestry Opery Krakowskiej.

Dodatkowym elementem protestu były też czerwone kokardki, które przypięli muzycy na czas spektaklu.

Dziś, podczas drugiej prezentacji "Requiem", muzycy zamierzają kontynuować swoją akcję.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji