Czas akcji: 11 stycznia 1977 roku.
Miejsce akcji: pokój przesłuchań w siedzibie służby bezpieczeństwa Praga - Ruzyně.
Obsada: 6 ról męskich, 1 rola kobieca.
Druk:
Komedia w jednym akcie.
Po podpisaniu akcesu do "Karty 77", ugrupowania opozycyjnego, walczącego w obronie praw człowieka i demokracji, pisarz Ferdynand Vaniek zostaje zatrzymany. Funkcjonariusze służby bezpieczeństwa wyważają drzwi jego mieszkania i zabierają go na przesłuchanie. Pilnuje go stażysta; po chwili do pokoju przesłuchań wchodzi Pierwszy. Najpierw udaje, że pomylił pokoje; rozwiesza tablicę z rysunkiem silnika - ma rzekomo prowadzić kółko motoryzacyjne dla funkcjonariuszy. Potem, podając się za miłośnika literatury, próbuje wyciągnąć od Vańka nazwiska kolegów - pisarzy; pyta o Havla i Kohouta. Vaniek jest jednak ostrożny. Funkcjonariusz bezpieki sugeruje, że Vaniek sprowokował swoje aresztowanie, żeby, występując w roli męczennika, zrobić sobie reklamę na Zachodzie. W końcu Pierwszy udaje oburzenie postępowaniem kolegów z grupy operacyjnej i wydaje polecenie naprawienia drzwi w mieszkaniu Vańka. Wychodząc z pokoju sugeruje, że zaraz odwiezie Vańka do domu; niby przypadkiem zabiera jego prawo jazdy.
Wchodzi Drugi; gra rolę złego funkcjonariusz. Krzyczy, żąda nazwisk sygnatariuszy "Karty". Vaniek nie daje się zastraszyć; wie, że lata pięćdziesiąte minęły, zna swoje prawa. Wchodzi Trzeci, rzekomo naczelnik urzędu, zwabiony krzykami w pokoju przesłuchań. Gra rolę dobrego funkcjonariusz; usiłuje namówić Vańka, by cofnął swój podpis pod aktem założenia "Karty 77".
Vaniek: Przecież już wiadomo, że ja to podpisałem.
Trzeci: Nic nie wiadomo. Dopóki my tego nie prześlemy, to oficjalnie nie wiadomo [...]
Vaniek: Ale to już przecież zostało opublikowane za granicą... [szybko dodaje] ... sam pan to powiedział...!
Trzeci: [...] Umieścimy w protokole [...], że dopisał pana ten ... jak mu tam .... na tamtych się nie znam, dosyć jest roboty z krajowymi pisarzami ... Beckett?
Vaniek: Przecież to absurdalna bzdura!
Trzeci: Sam pan wymienił nazwisko, ja wcale go nie znam!
Vaniek: Ale w zupełnie innym kontekście!
Trzeci: Panie Vaniek, po co mamy się kłócić [śmieje się], ja z pana nie chcę wyciągać nazwisk, mi chodzi o coś więcej [...]
Vaniek: A co miałbym powiedzieć przyjaciołom?
Trzeci: Nic; przecież dla nich pan to podpisał! Czy pan rozumie, jakie to genialne? Wobec świata będzie pan sygnatariuszem Karty, my zaś poślemy - za pańskim pozwoleniem - informację dla tych z góry, że jest to kaczka!"
Vaniek nie ugina się; wraca Pierwszy i zapowiada, że "zabawa się skończyła" i pora rozpocząć przesłuchanie. Vaniek odmawia odpowiedzi na pytania; żąda, by go odprowadzono do celi. Wchodzi Trzeci; Pierwszy i stażysta nie wstają, z czego Vaniek wnioskuje, że Trzeci wcale nie jest naczelnikiem. Trzeci krzyczy na Vańka, tak jak wcześniej Drugi, a przed chwilą również Pierwszy. Pierwszy i Trzeci pokazują Vańkowi zdjęcie, na którym uprawia seks z żoną swojego przyjaciela, Havla. Zdjęcie jest fotomontażem; biust kobiety jest znacznie większy od biustu Havlowej. Wraca Drugi; Pierwszy, Trzeci i stażysta zrywają się z miejsc i stają na baczność. Drugi grozi Vańkowi, że zdjęcie zostanie opublikowane. Funkcjonariusze grożą również, że "przetrzymają" pisarza; Vaniek zachowuje zimną krew, śledczy wychodzą. Wchodzi Czwarty; rozwiesza tablicę z rysunkiem silnika. Vaniek musi zdać egzamin na prawo jazdy -kilka miesięcy wcześniej wymusił rzekomo pierwszeństwo przejazdu i dlatego stracił prawo jazdy.
Ukryj streszczenie