Opera w 4 aktach; libretto: Luigi Illica.
Prapremiera: Mediolan 28 III 1896.
Premiera polska: Warszawa 1905 (wersja oryginalna), Lwów 1907 (wersja polska).
Osoby: Andre Chenier, poeta - tenor; hrabina de Coigny - mezzosopran;
Madeleine, jej córka - sopran; Charles Gerard - baryton; Bersi, Mulatka, służąca Madeleine - mezzosopran; Roucher - bas; Madelon - mezzosopran; Mathieu, sankiulota - baryton; Pierre Fleville, powieściopisarz - bas; pouquier-Tinville, oskarżyciel publiczny - baryton; Dumas, przewodniczący Komitetu Ocalenia Publicznego - bas; ,,Elegant", szpieg - tenor; Opat - tenor; intendent pałacowy hrabiny - bas; Schmidt, dozorca więzienia Saint-Lazare - bas; arystokracja, mieszczanie, rewolucjoniści, przekupki, członkowie sądu, lud.
Akcja rozgrywa się w Paryżu w przededniu i w czasie Wielkiej Rewolucji.
Akt I. W rezydencji hrabiny de Coigny krząta się służba, przygotowując apartamenty do mającego się niebawem rozpocząć balu. Lokaj hrabiny, Gerard, z niecierpliwością oczekuje wybuchu rewolucji, spodziewając się poprawy bytu dla siebie, a bardziej jeszcze dla swego ojca, który mimo podeszłego wieku i złego stanu zdrowia pracować musi ciężko w ogrodach hrabiny. Gerard kocha także potajemnie córkę swej pani, Madeleine, i spodziewa się, że rewolucja, niwecząc różnice społeczne, uczyni jego marzenia bardziej realnymi. Również i Madeleine, nie pragnąc bynajmniej przewrotu w kraju, marzy jednak o jakiejś odmianie w swym życiu, czuje bowiem jego pustkę i bezwartościowość.
Zjeżdżają się goście i salon z wolna zapełnia się gwarnym tłumem. Od wesołego grona odbija postać młodego poety, Andre Cheniera. Jego obojętność drażni piękną Madeleine, przyzwyczajoną do hołdów i teraz również otoczoną gronem adorujących ją młodzieńców. Zbliża się więc do poety i z lekką kokieterią prosi go, aby zechciał dla zabawienia zebranych zaimprowizować poemat o... miłości. Młody artysta występuje na środek sali i w płomiennych słowach sławi miłość, która - jak mówi - częściej mieszka wśród ludzi biednych i uciemiężonych niż w pałacach bogaczy. Kończąc, Chenier zwraca się do Madeleine z wyrzutem, iż może ona tak lekko mówić o tym największym z uczuć (improwizacja "Un di all' azzuito spazio"). Madeleine jest głęboko wzruszona słowami Cheniera. Hrabina de Coigny spogląda na to niechętnym okiem i aby przywrócić atmosferę zabawy, każe grać do tańca. Melodię gawota przerywa jednak wpadający na sale tłum nędzarzy, którym przewodzi Gerard, pragnący ukazać bawiącym się bogaczom, jak wygląda "jej dostojność Nędza". Intruzi zostają niebawem usunięci, ale wesoły nastrój, mimo usiłowań hrabiny, już nie powraca.
Akt II. Wybuchła rewolucja. Charles Gerard, do niedawna służący hrabiny de Coigny, stał się teraz jednym z przywódców francuskiego ludu, zaś na Andre Cheniera - gorącego stronnika rewolucji - przez jego szlachetność i wstręt do krwawego terroru padło podejrzenie, jakoby był wrogiem rządów Robespierre'a, na skutek czego polecono szpiegom śledzić go. Ostrzega o tym Cheniera jego przyjaciel, Roucher, namawiając, aby póki jeszcze czas ulotnił się z Paryża. Chenier jednak właśnie otrzymał list od nieznajomej osoby, proszącej go o spotkanie, postanawia zatem zostać i czekać.
Tajemniczą damą okazuje się Madeleine, w której sercu pełen szlachetnych porywów Andre wzbudził nie znane dotąd uczucie. I ona również od pierwszego momentu nie była obojętna poecie. Teraz oboje w płomiennych słowach wyznają sobie miłość i planują wspólną ucieczkę. Słodkie sam na sam przerywa wtargnięcie Gerarda, który od szpiegów dowiedział się o schadzce i teraz zamierza porwać Madeleine. Rywale dobywają szpad, podczas gdy Roucher na prośbę Cheniera uprowadza Madeleine. Po chwili Gerard ranny osuwa się na ziemię. Ochrania on szlachetnie Cheniera; zaleca mu, aby oddalił się co prędzej, podając się za jednego z rewolucyjnych działaczy, i aby zaopiekował się Madeleine. Gdy zaś nadbiega sprowadzony przez "Eleganta" zbrojny oddział, Gerard oświadcza, iż - nie poznał swego przeciwnika; zapewne był to ktoś z żyrondystów...
Akt III. Na sali obrad rewolucyjnego trybunału zjawia się wyleczony z ran Gerard, aby apelować do ofiarności publicznej na rzecz obrony ojczyzny. Zebrani składają na jego ręce pieniądze i klejnoty; stara kobieta imieniem Madelon zgłasza jedynego syna jako ochotnika do rewolucyjnej armii. Ogarnięty patriotycznym zapałem tłum intonuje "Karmaniolę". W tym momencie "Elegant" przynosi Gerardowi wiadomość o aresztowaniu Cheniera i podsuwa do podpisu akt oskarżenia. Zakochany bez wzajemności w Madeleine, Gerard ma teraz okazję, by pozbyć się znienawidzonego rywala, waha się jednak. Przypomina mu się szlachetność poety, jego współczucie dla biednych i uciśnionych, porywające strofy jego poematu, w którym dźwięczał bunt przeciw rządom tyranii i przemocy. W tym jednak momencie Gerard podchwytuje utkwione w siebie podejrzliwe spojrzenie "Eleganta" i czuje, że jeszcze chwila, a on sam - mimo swych zasług - popadnie w stan oskarżenia, "Nie jestem panem własnej woli - mówi z goryczą Gerard, podpisując fatalny dokument - chciałem prowadzić ludzkość ku sprawiedliwości, miłości i szczęściu, czułem się tytanem, a tymczasem okazuje się, że pozostałem sługą, zmieniłem tylko pana" (aria "Nemico della patria").
Na salę wchodzi Madeleine. Opowiada o tragicznej śmierci swej matki (aria "La mamma morta"), a dowiedziawszy się o uwięzieniu Andre, błaga Gerarda o pomoc, ofiarowując mu... samą siebie w zamian za uwolnienie ukochanego. Jednak teraz już Gerard, mimo iż gorąco pragnie, nie może nic zdziałać. Pełna szlachetnej godności obrona Andre, a nawet wymowne argumenty Gerarda, wykazujące bezpodstawność oskarżeń, nie na wiele się zdają. Rozbestwiony tłum z furią popiera oskarżenie - trybunał wydaje wyrok śmierci.
Akt IV. Jest północ. Andre Chenier, oczekując wyprowadzenia na egzekucję, pisze ostatni w swym życiu wiersz. Niesprawiedliwy wyrok i bliska chwila śmierci nie załamały w młodym artyście wiary w wartość życia i jego piękno. Treść wiersza (nb. autentycznego i istotnie napisanego przez Cheniera w noc przed egzekucją) kontrastuje jaskrawo z tragizmem dokonujących się wydarzeń (aria "Come un bel di maggio").
Do więzienia przybywa Madeleine. Przeżycia ostatnich miesięcy zmieniły ją całkowicie. Płocha, zalotna dziewczyna, która niegdyś żartowała sobie z miłości, teraz nie potrafi już żyć bez Andre. Nie mogąc go uwolnić, przepłaca dozorcę więzienia, by pozwolił jej zamiast innej kobiety, niejakiej Idy Legray, pójść na stracenie razem z ukochanym, uwalniając tamtą. Potęga uczucia obojga kochanków odnosi triumf nad ponurym widmem śmierci. W finałowym duecie Madeleine i Andre płomienna miłość i radość życia wybuchają z największą mocą (duet "Vicino a te") - i gdy w drzwiach staje dowódca egzekucyjnego plutonu, wywołując nazwiska Andre Chćniera i Idy Legray, oboje bez cienia lęku, z dumnie podniesionymi głowami ruszają w tę ostatnią w swym życiu drogę.
Spośród 15 oper Giordana "Andrea Chenier" zdobył sobie bezwzględnie największą sławę. W całej pełni uwydatniły się tu walory talentu kompozytora - inwencja melodyczna, wyczucie scenicznej efektowne partie wokalne dają solistom wspaniałe pole do zabłyśnięcia swą sztuką. Również atrakcyjne libretto, osnute wokół dramatycznych wydarzeń wielkiej rewolucji francuskiej i losów autentycznej osoby - Andre Cheniera, francuskiego poety straconego w okresie krwawych rządów Robespierre'a, przyczyniło się do powodzenia tej opery. "Andrea Chenier" zdobył sobie pełny sukces już po pierwszym przedstawieniu w mediolańskiej La Scali - na szczyty zaś światowej sławy wzniosła go premiera w nowojorskiej operze Metropolitan (1921) ze słynnymi artystami: Claudią Muzio i Beniaminem Gigli w głównych rolach.
Źródło: Przewodnik Operowy, Józef Kański, PWM 1997
Ukryj streszczenie