Czas akcji: przełom XX i XXI wieku.
Miejsce akcji: nieczynny bar dworcowy w centrum portowo-przemysłowego miasta.
Obsada: 8 ról męskich, 4 role kobiece.
Druk:
Akcja sztuki rozgrywa się w tajemniczym barze, znajdującym się w podziemnym kompleksie handlowym, w ogromnym budynku dworca kolejowego. Bohaterem sztuki jest Jerg, wysoki, szczupły mężczyzna w czarnej skórzanej kurtce. Jerg jest swojego rodzaju hodowcą i wychowawcą preparatów, "beztlenowców", dziwnych postaci, które zamieszkują podziemny świat dworca. Jest ich sześć. Trzy kobiety - K1, K2 i K3 oraz trzech mężczyzn - M1, M2 i M3. "Beztlenowce" są w różnym wieku, między dwudziestym, a sześćdziesiątym rokiem życia. Preparaty zjawiają się w barze, który jest miejscem spotkań dwóch światów. Wyłaniają się z krótkiego korytarza oświetlonego słabą podsufitową lampką. Jedynie Jerg, spośród ludzi pochodzących z zewnątrz, widzi "beztlenowce" i może się z nimi swobodnie komunikować. Inni przedstawiciele świata, funkcjonującego "po drugiej stronie baru", nie widzą preparatów. W sztuce pojawiają się także postacie i miejsca znane z innych sztuk Villquista
Jerg dociera do baru, gdzie wita go M1. Z rozmowy dowiadujemy się, że marzeniem M1 jest wyjść na zewnątrz. Mówi, że uczył się dobrze i jest już gotów do wyjścia. Po chwili zza zakrętu wyłania się reszta "beztlenowców". Wszyscy witają się z Jergiem. Uwagę zwraca K2 mówiąca w dość szczególny sposób. Po każdym zdaniu swej wypowiedzi, wygłasza, nie mającą związku z tym, co mówi, jakąś odpowiedź, patrząc przy tym bacznie na widownię. Po chwili rozmowy, M2, K1, i K2 znikają, by wkrótce powrócić, niosąc sześć zapakowanych górskich plecaków. Na pytanie Jerga, co chcą zrobić, odpowiadają, że chcą wyjść z podziemi. Uważają, że są gotowi zmierzyć się z prawdziwym światem. Jerg decyduje się ich wypuścić. Mówi, że ma ich już serdecznie dosyć i wychodzi, zostawiając otwarte jedno skrzydło drzwi baru. Jednak " beztlenowce" nie wychodzą. Boją się zrobić to same, bez pomocy Jerga. Wspominają szkolenia, symulacje życia po drugiej stronie, jakie przeprowadzał z nimi Jerg, ale zostają w barze. Jedynie M1 decyduje się wyjść. Gdy otwiera szeroko drzwi, do baru wpada Marynarz, który spóźnił się na pociąg. Za nim wbiega dwóch żandarmów z miejscowego garnizonu. Marynarz nie widzi "beztlenowców" i miota się po barze, szukając schronienia. Wówczas M3 otwiera okienko w ścianie i zdziwiony Marynarz znika bezpiecznie po drugiej stronie. Żandarmi rezygnują z dalszego pościgu i wychodzą, mijając się w drzwiach z wracającym do baru Jergiem. Jerg uspokaja ukrytego Marynarza i przeprasza "beztlenowce" za to, że wyszedł. "Beztlenowce" mówią mu, że go kochają, a on zaprasza je wyjścia. Przed wyjściem jednak chcą pokazać mu jeszcze kilka ćwiczeń. Wygłaszają teksty przypominające lata sześćdziesiąte XX wieku, przenosząc widzów w czasy "małej stabilizacji" PGRów, RWPG, NRD i ZSRR. Mówią językiem tamtych czasów, poruszając sprawy i tematy wówczas ważne i popularne. Jerg jest bardzo zadowolony z przeprowadzanych na jego oczach ćwiczeń - symulacji. W scence "Posiłki i Napoje", którą K2 odgrywa wraz z M3 i K1 nagle pojawia się w dialogu miejscowość Ellmit i postać Karla, występująca w innej sztuce Villquista. W trakcie prezentacji jednej ze scenek M1 wybiega z baru, trzaskając drzwiami. Jerg decyduje, że przed ostatecznym opuszczeniem podziemnych przestrzeni i rozstaniem się, przeprowadzi "beztlenowcom" decydujący egzamin. M2 zdaje egzamin celująco, ale K3 go oblewa. Okazuje się, że nikt nie jest gotowy ani do wyjścia z podziemnego świata, ani do rozstania. "Beztlenowce" są równie potrzebne Jergowi, jak Jerg "beztlenowcom". Na zakończenie egzaminu Jerg pyta: "Zostaniecie?... Zostaniemy razem?"
Do baru wchodzi kompletnie pijany Marynarz. Wypija resztę wódki z butelki i zwala się na podłogę. M2 i M3 odgrywają scenkę z życia dziewiętnastowiecznej Rosji, pozostającą w dość luźnym związku z całością sztuki. Do akcji, od czasu do czasu, wtrąca się Jerg. Potem włącza się K2. Gdy w pewnym momencie M3 podaje Jergowi pudełeczko z pierścionkiem, ten wyjmuje go, wkłada K2 na serdeczny palec i całuje jej dłoń. W ten sposób symbolicznie, wszystkie "beztlenowce" zaręczyły się z Jergiem i mają zamiar zostać z nim na zawsze. Następnym krokiem jest małżeństwo, Jerg odmawia jednak ożenku, twierdząc, że K2 nie podoba mu się. Na to K2 zdejmuje pierścionek i rzuca nim w Jerga.
Do baru wchodzi niezwykle dystyngowana, wielkiej urody Starsza Pani w eleganckiej wieczorowej sukni. Jest bardzo blada. Nie widzi "beztlenowców", ale nie zauważa też Jerga, co bardzo go dziwi. Razem ze Starszą Panią wchodzi wyczerpany M1. Przynosi srebrną walizkę, z której wyciąga dwa duże kryształowe puchary i dwa plastikowe woreczki z przeźroczystą cieczą. Rozrywa woreczki i wlewa ciecz do kielichów. Gdy Starsza Pani wypija płyn, odzyskuje siły i naturalny kolor skóry. Zaczyna widzieć Jerga i "beztlenowce". Okazuje się, że Jerg i Starsza Pani doskonale się znają. Jerg uciekł kiedyś od niej i jej męża Graffa Haiduka do baru. Starsza Pani zwierza mu się, że ma poważne kłopoty. Scenę kończy ślub K2 z Jergiem, w którym bierze udział Starsza Pani. Jerg zostaje potem "wessany" przez K2.
Gdy w ostatniej scenie do baru wjeżdża maszyna odkurzająca dworcowe posadzki, jej kierowca pyta Starszą Panią, co tu się działo. Ta odpowiada, że miała tu miejsce promocja "takich preparatów". Zrozpaczony M1 usilnie upomina się o kolejny kieliszek płynu, gdy tymczasem obudzony Marynarz zachowuje się jak mały chłopczyk, który coś zbroił. Kierowca spokojnie zjada kanapkę i zaczyna sprzątać. Nie widząc Jerga i K 2, zapędza ich swoimi działaniami pod drzwi i wypycha na zewnątrz baru. Przy okazji znajduje na podłodze pierścionek. Podnosi go zawija w chusteczkę i chowa do kieszeni. Wyobraża sobie, jaką minę będzie miała jego żona, gdy w czasie niedzielnego spaceru na molo, niby tak przypadkiem, wsunie jej na palec pierścionek z maluteńkim brylancikiem.
Ukryj streszczenie