Czas akcji: XX wiek.
Miejsce akcji: Nowy York, Stany Zjednoczone.
Obsada: 3 role męskie i 3 role kobiece.
Druk:
Akcja sztuki rozgrywa się w nowojorskim mieszkaniu, noszącym ślady dawnej świetności. Główną bohaterką jest Evy, czterdziestotrzyletnia, zniszczona alkoholem i trybem życia piosenkarka rewiowa. W pierwszej scenie poznajemy jej przyjaciela homoseksualistę Jimmy'ego, który zdenerwowany wyraźnie czeka na kogoś. Do mieszkania puka posłaniec z zakupami z pobliskiego sklepu, ale nie chce zostawić zamówionych towarów dopóki Jimmy nie zapłaci za nie gotówką. Kredyt w sklepie dawno już się bowiem wyczerpał. Przy okazji negocjacji dotyczących płatności dowiadujemy się, że Jimmy jest bezrobotnym aktorem.
W mieszkaniu zjawia się Evy wraz z przyjaciółką Toby. Okazuje się, że właśnie wraca z trzymiesięcznej kuracji odwykowej, która kosztowała dwa tysiące siedemset dolarów. Evy schudła w czasie leczenia dwadzieścia kilogramów, czuje się świetnie i bardzo by chciała zacząć nowe życie, przede wszystkim bez alkoholu. Wraca Posłaniec, aby dostarczyć napoje, o których zapomniał poprzednio. Teraz Evy bierze sprawę płatności w swoje ręce i udaje jej się bez problemu otworzyć nowy kredyt. Gdy Toby i Jimmy wychodzą przyjeżdża siedemnastoletnia córka Evy, Polly, z dużą, ciężką walizką. Evy wita córkę ze łzami z oczach. Gdy Polly mówi matce, że ma zamiar u niej mieszkać, Evy początkowo trudno jest to zaakceptować. W końcu jednak przystaje na propozycję wspólnego mieszkania i życia. Zjawia się Lou Tanner, kochanek Evy, który porzucił ją kilka miesięcy temu dla jakiejś osiemnastoletniej Indianki. Lou jest muzykiem grającym na gitarze. Ma trzydzieści pięć lat, jest zaniedbany i źle wygląda. Dochodzi do zasadniczej rozmowy pomiędzy Lou i Evy. Mężczyzna uśmiecha się i mówi, że chciałby do niej wrócić. Evy jednak nie może zapomnieć, że zostawił ją i ani razu nie odwiedził w ośrodku odwykowym. Lou przysięga, że nigdy już nie zniknie i nie opuści jej dla innej kobiety. Evy nie wierzy w obietnice i jest świadoma tego, że powrót Lou jest dla niej równoznaczny z powrotem do dawnego stylu życia. Odprawia go więc grzecznie choć stanowczo, po czym spokojnie siada z córką do pierwszego rodzinnego posiłku w domowych pieleszach.
Trzy tygodnie później Polly, późnym wieczorem, poszukuje telefonicznie matki w okolicznych barach. Tymczasem Evy przychodzi do domu z torbą pełną zakupów. Tłumacząc się ze spóźnienia, opowiada dość niewiarygodną historyjkę o tym, jak spotkała przyjaciółkę z dawnych lat, która obiecała jej załatwić pracę w restauracji. Evy wypiła z nią kieliszek sherry. Przy rozpakowywaniu zakupów, Evy wyjmuje z torby butelkę szampana. Tłumaczy, że jest to prezent dla Toby, która właśnie dzisiaj kończy czterdzieści lat. Zapowiada się więc świętowanie urodzin i Polly zdaje sobie sprawę z tego, że może się ono skończyć katastrofą. Teraz Polly przekazuje matce, że ojciec, były partner Evy, chce się z nimi spotkać jutro na obiedzie. Chciałby się z nimi zobaczyć, pogadać i dowiedzieć się jak sobie radzą.
W następnej scenie zjawia się Jimmy. Jest w bardzo złym nastroju, znowu stracił pracę i to na trzy dni przed premierą. Zrozpaczony zaczyna głośno szlochać, bo po długich poszukiwaniach jakiegoś zajęcia teraz, gdy wreszcie coś znalazł, zwolnili go. Evy, chcąc uspokoić przyjaciela, otwiera butelkę szampana i wypija razem z nim kolejny kieliszek. Do mieszkania wchodzi Toby w nowej sukni. Ona także miała tragiczny dzień. Jej mąż, Marty, poinformował ją właśnie, że chce się rozwieść i decyzja jest ostateczna. Dla Evy to wystarczający powód, by wypić kolejny kieliszek szampana. Alkohol szybko zaczyna działać i Evy przestaje panować nad sytuacją. Pije kieliszek za kieliszkiem, po czym, już w stanie całkowitego upojenia alkoholowego, dzwoni do swojego byłego kochanka Lou, umawia się z nim na spotkanie i wychodzi. Do domu wraca dopiero następnego dnia około godziny jedenastej, z podbitym okiem. Okazuje się, że pijana i wściekła połamała gitarę Lou. Tanner w odwecie wymierzył jej cios prosto w twarz. Słabo świadoma tego, co się wydarzyło ostatniej nocy, z wyrzutami sumienia, mówi do przyjaciółki: "Toby, wiesz, że cię kocham. Jesteśmy takie same głupie cipy. Obie potrafimy się wpakować w każde najgorsze gówno... Jedyna różnica, że ty jesteś przy tym lepiej ubrana."
Polly, pomimo dość tragicznej sytuacji, w jakiej się znowu znalazły, jest szczęśliwa, że matka cała i zdrowa wróciła do domu, a przede wszystkim, że w ogóle jest. Potem sama wychodzi na spotkanie z ojcem, gdyż Evy w tym stanie nie chce się pokazywać w restauracji. Zostaje w domu. Jest bliska załamania nerwowego. Podchodzi do futra i wyciąga butelkę wódki z kieszeni. Nalewa sobie pełną szklankę i już chce wypić, gdy do mieszkania wchodzi Jimmy. Usiłuje jakoś powstrzymać ją, jednak mu się to nie udaje. Evy zaczyna znów pić na umór. Gdy do mieszkania wraca Polly, tłumacząc że zapomniała portmonetki, zastaje matkę nad butelką wódki. Podejmuje jeszcze ostatnią próbę i w dramatycznej scenie walki o wspólne, normalne życie, prosi Evy, by nie ulegała nałogowi, pozbierała się jakoś i poszła z nią na spotkanie z ojcem. Evy podejmuje walkę z samą sobą i zaczyna się przygotowywać do wyjścia. Mówi do Polly: "Kiedy dorosnę chciałabym być taka jak ty."
Ukryj streszczenie