Pierścień Nibelunga
Uroczysty dramat sceniczny
IV
Zmierzch bogów
Trzeci dzień dramatu, w 3 aktach z prologiem; libretto: kompozytor.
Prapremiera: Bayreuth 17 VIII 1876.
Premiera polska: Lwów 1911.
Osoby: Zygfryd - tenor; Brunhilda - sopran; Gunther - bas-baryton; Hagen - bas; Alberyk - baryton; Gudruna - sopran; Waltrauta, Jedna z walkirii - mezzosopran; córki Renu: Woglinda i Wellgunda - soprany; Flosshilda - mezzosopran; trzy Norny (Parki) - sopran, mezzosopran i alt; mężczyźni - tenory i basy; kobiety - soprany.
Akcja rozgrywa się. w pradawnej Germanii.
Prolog: W skalnej jaskini Brunhilda i Zygfryd święcą swoje zaślubiny nie przeczuwając, że u stóp skały przysiadły trzy posępne Norny-Parki, snując nić życia, i że nić ta rwie się, zapowiadając rychłą zagładę bogów i ludzi. Pełen radosnych nadziei na przyszłość wyrusza Zygfryd w świat po nowe przygody, żegnając się z Brunhildą, której pozostawia fatalny pierścień Nibelunga jako symbol swej miłości i wierności, nie znając jego istotnego znaczenia i mocy.
Akt I. Intermezzo "Podróż Zygfryda po Renie". Odsłona 1. Zygfryd przybywa do zamku księcia Gunthera nad Renem nie wie, że już uknuto nań spisek. Ponury Hagen, syn karła Alberyka, marząc o zdobyciu pierścienia, nakłonił siostrę Gunthera, Gudrunę, aby podała Zygfrydowi czarodziejski napój, po którym zapomni on o Brunhildzie, a zapłonie miłością ku niej - Gudrunie. Tak też się dzieje - Zygfryd, zawarłszy braterstwo krwi z Guntherem, prosi go o rękę Gudruny, a co więcej, obiecuje zdobyć dla przyjaciela Brunhildę, do której Gunther zapałał miłością pod wpływem opowiadań Hagena. Obydwaj wyruszają w kierunku ognistej góry - szyderczo spogląda za nimi zadowolony z powodzenia swej intrygi Hagen.
Odsłona 2. Brunhilda wiernie oczekuje powrotu Zygfryda i odmawia prośbie swej starszej siostry Waltrauty, która usiłuje ją nakłonić do oddania pierścienia córkom Renu, gdyż to jedynie mogłoby uratować bogów od zagłady. Tymczasem Zygfryd, przybrawszy za pomocą czarodziejskiego hełmu postać Gunthera, przybył ponownie na górę ognia. Pokonawszy w walce Brunhildę, której pod wpływem wypitego napoju nie poznaje, a nie rozpoznany odbiera jej pierścień i sprowadza na zamek Gibichungów, aby ją oddać Guntherowi za żonę.
Akt II. Wśród nocy Alberyk utwierdza Hagena w jego planach zemsty i zawładnięcia pierścieniem. O świcie pojawia się Zygfryd, radośnie witany przez Gudrunę, a niebawem przybywa też Gunther, prowadząc Brunhildę, którą wobec wszystkich ogłasza swą małżonką; oddaje zarazem Zygfrydowi rękę swej siostry. Zrozpaczona Brunhilda, przekonana o zdradzie Zygfryda, sama wskazuje Hagenowi miejsce na ciele młodego bohatera, w które ugodziwszy, można go zabić.
Akt III. Odsłona 1. W wodnej toni igrają śpiewając trzy nimfy - córki Renu. Pojawia się Zygfryd, który zabłąkał się tu podczas polowania. Córki Renu błagają, aby oddał im przeklęty pierścień, uprzedzając, że w przeciwnym razie dziś jeszcze czeka go śmierć. Bohater jednak nie zna lęku, a życia samego nie ceni wysoko, zatrzymuje więc pierścień. Przybywa reszta myśliwskiej drużyny. Na prośbę Hagena Zygfryd opowiada dzieje swego życia i w trakcie tego - wraca mu pamięć. Przeleciały nad nim dwa kruki. Zygfryd obejrzał się za nimi i w tym momencie Syn Alberyka wbija mu włócznię w plecy. Zygfryd kona z imieniem Brunhildy na ustach. Przy dźwiękach przejmującego tragizmem "Marsza żałobnego" rycerze Gunthera na tarczy niosą zwłoki bohatera do zamku.
Odsłona 2. Nad trupem Zygfryda toczy się spór o pierścień. W walce Hagen zabija Gunthera, nie może jednak zdjąć pierścienia z ręki bohatera. Nie próbuje nawet uczynić tego pogrążona w rozpaczy Gudruna. Zdejmuje pierścień dopiero Brunhilda - prawowita małżonka Zygfryda. Teraz w pełnej zbroi, na koniu rzuca się na płonący Stos, na którym złożono zwłoki bohatera (monolog "Starke Scheite"). Z popiołów wydobywają pierścień córki Renu, które spływają na falach w dół rzeki, zatopiwszy w jej nurtach zbrodniczego Hagena. Na horyzoncie widać olbrzymią łunę - to płomień stosu Zygfryda niszczy siedzibę bogów, Walhallę.
Pracę nad tetralogią " Pierścień Nibelunga" rozpoczął Wagner w Zurychu w listopadzie 1853; rozciągnęła się ona na blisko
ćwierć wieku, z 12-letnią przerwą wypełnioną stworzeniem "Tristana i Izoldy" oraz "Śpiewaków norymberskich". W tym monumentalnym dziele ucieleśnił Wagner zarówno swoje reformatorskie idee w zakresie dramaturgii muzycznej, wyłożone przezeń parę lat przedtem w teoretycznych rozprawach zatytułowanych "Sztuka przyszłości" oraz "Opera i dramat", jak też swój światopogląd etyczno-filozoficzny. W wymienionych rozprawach głosił Wagner m. in. konieczność nawrotu do idei antycznej tragedii greckiej (gdzie słowo, muzyka i akcja sceniczna były całkowicie równorzędnymi elementami dzieła sztuki), postulował czerpanie treści dramatów ze świata ludowych legend i mitów, występował jako zażarty wróg form zamkniętej arii operowej, uważając ją za czysty nonsens z dramatycznego punktu widzenia, oraz omawiał szczegółowo problemy poetyki, melodii, harmonii i roli orkiestry w nowoczesnym dramacie muzycznym. Naczelną ideą "Pierścienia Nibelunga" jest potępienie zbrodniczej żądzy władzy i bogactwa - przyczyny wszelkiego zła na ziemi, oraz apoteoza miłości pełnej żaru a czystej, wyzwolonej z wszelkich więzów i praw obyczajowej moralności. Ideałem człowieka staje się dla Wagnera Zygfryd, młodzieniec "silny i piękny, bez bojaźni i zazdrości, naiwny i samodzielny, bez troski patrzący w przyszłość, nieświadomy żadnych praw, żadnych boskich ni ludzkich układów". On też pierwotnie miał być głównym bohaterem dramatu. Stopniowo jednak, być może pod wpływem pesymistycznej filozofii Schopenhauera, ciężar ten przesunął się na postać ojca bogów - Wotana, który pragnąc osiągnąć równocześnie obie rzeczy - miłość i potęgę, wszedł na drogę zbrodni. Dlatego też łamią się jego dalekosiężne plany, tak że w końcu pozostaje jedynie biernym widzem dopełniającego się nieubłaganie przeznaczenia.
Początkowo planował Wagner jedynie stworzenie pojedynczego dramatu muzycznego pod nazwą "Śmierć Zygfryda", osnutego na tle ludowej sagi o Nibelungach. Później postanowił poprzedzić go dramatem zatytułowanym "Młody Zygfryd", następnie zaś, idąc niejako wstecz, w kierunku przeciwnym do rozwoju akcji, dołączał doń inne wątki z legend i mitów staro-germańskich oraz skandynawskich, aż wreszcie zrodził się plan całej tetralogii - cyklu 4 dramatów muzycznych. Nie tylko rozmiarami partytury, ale i pod względem monumentalności wystawy, wymagań scenerii oraz składu aparatu orkiestrowego (gdzie m. in. grać miało 6 harf, 5 trąbek, 8 rogów, 4 tuby, 4 puzony i tuba kontrabasowa) przerastał "Pierścień Nibelunga" wszystkie dotychczasowe dzieła muzyki scenicznej tak dalece, że wystawienie go w zwykłym ówczesnym teatrze operowym było niemożliwe. Prawykonanie całości tetralogii odbyło się więc na scenie teatru w Bayreuth, w dniach 13-17 VIII 1876.
W muzyce "Pierścienia" objawia się w całej pełni tak charakterystyczna dla twórczości Wagnera technika motywów przewodnich, niejako muzycznych odpowiedników działających postaci, ich uczuć, pewnych idei, a nawet przedmiotów, takich jak miecz Zygfryda czy włócznia Wotana. Blisko sto takich motywów przewija się przez partyturę tetralogii, nadając jednolitość muzycznej tkaninie dzieła. Z gigantycznych rozmiarów "Pierścienia Nibelunga" wynikają też ogromne wymagania stawiane wykonawcom-solistom (chór bowiem - rzecz warta zwrócenia uwagi - występuje jedynie w "Zmierzchu bogów") oraz statyczność niektórych scen. Koncesją na rzecz dawniejszego stylu operowego jest m. in. miłosna pieśń Zygmunda w "Walkirii" - zasadniczo jednak charakterystyczne dla "Pierścienia" są wielkie monologi i dialogi o swobodnej zupełnie budowie formalnej. Diatoniczna przeważnie struktura głównych motywów (niektóre nawet opierają się tylko na rozłożonym trójdźwięku) i ich wyrazista rytmika przyczyniają się do wywołania wrażenia surowej mocy i potęgi - zgodnie z atmosferą libretta.
Na polskiej scenie po raz pierwszy wystawiono całość Wagnerowskiej tetralogii we Lwowie w lutym 1911 oraz dopiero w 1978 w Warszawie (występ Królewskiej Opery ze Sztokholmu). Polski przekład libretta opracował Aleksander Bandrowski.
Źródło: Przewodnik Operowy Józef Kański, PWM 1997
Ukryj streszczenie