Czas akcji: lata pięćdziesiąte XX wieku.
Miejsce akcji: miasteczko Taperoa (północno-wschodnia Brazylia).
Osoby: 14 ról męskich i 2 role kobiece.
Druk: "Dialog" nr 10/1959
Polskie wydanie sztuki poprzedza długa przedmowa autora, w której wyjaśnia, że gdy pisał dramat, w 1955 roku, nie przypuszczał, że mógłby on kiedykolwiek dotrzeć do publiczności niebrazylijskiej. Teraz, gdy sztuka została przetłumaczona na język polski, obawia się, że jej zagraniczny odbiorca może paść ofiarą dwuznaczności i nieporozumień. W Brazylii bowiem zarzucano mu brak szacunku dla Kościoła, nieprzyzwoitość, a nawet bluźnierstwo. Ponieważ sztuka ma zdecydowanie antyklerykalny charakter, Suassuna zaznacza we wstępie, że jest katolikiem i to nie z urodzenia i wychowania, ale z wyboru. Opowiada o swym życiu szczerze, a momentami wzruszająco. Uprzedzając zarzuty podobne do tych, jakie stawiała krytyka brazylijska, mówi: "w sztuce mojej nie znajduje się ani jedno zadanie, ani jedno słowo sprzeczne z prawdą głoszoną przez Kościół. W istocie wyśmiewam w niej złego księdza i złego biskupa."
Sztuka ma charakter maryjny i to wydaje się łączyć ją z polskim modelem katolicyzmu. Język używany przez Suassunę zdecydowanie wyprzedza swą epokę. Ten sposób mówienia o wierze usłyszeć możemy w Kościele dopiero w latach siedemdziesiątych, czyli po Soborze Watykańskim II.
Sztukę rozpoczyna i kończy Pajac, wygłaszając monologi o narracyjnym charakterze. Zapowiada on, nawiązując do formy średniowiecznych misteriów pasyjnych, niesłychaną historię interwencji Matki Boskiej, wezwanej w potrzebie i triumfie jej miłosierdzia.
Główną postacią sztuki jest Grilo, co w języku portugalskim znaczy "świerszcz", a Joao Grilo, czyli Jan Świerszcz, to postać chłopskiego spryciarza, występująca w brazylijskich opowieściach ludowych. Grilo pracuje u Piekarza, którego szczerze nienawidzi za to, że kiedyś nie okazał mu pomocy, gdy był ciężko chory. Szczególnym obiektem jego złości jest pies Piekarzowej, smacznie zajadający kotlety smażone na maśle, gdy on głodny i chory leżał na swoim posłaniu. Grilo pragnie zemścić się na Piekarzu i Piekarzowej, wykorzystując okazję, jaką daje mu choroba psa i archaiczne zwyczaje, jakie panują w miasteczku.
Prymitywna wiara nakazuje Piekarzowej prosić Księdza o pomoc w uzdrowieniu psa. Ma się to dokonać przez pokropienie zwierzęcia święconą wodą. Ponieważ Ksiądz nie chce tego zrobić, Grilo proponuje Piekarzowej pomoc w załatwieniu tej trudnej sprawy i rozpoczyna skomplikowaną intrygę, przybierającą nieoczekiwane skutki.
Pies zdycha nie poświęcony przez Księdza. Rozhisteryzowana Piekarzowa domaga się teraz dla ukochanego zwierzaka pogrzebu i to w obrządku łacińskim. Gdy Ksiądz stanowczo odmawia, Grilo znajduje sposób na jego upór. Zmyśla fakt, że pies zostawił testament, w którym - w zamian za swój katolicki pogrzeb - zapisał znaczne sumy na rzecz Księdza i Zakrystiana. Teraz Ksiądz za namową
swego bardzo interesownego pomocnika ulega i dokonuje katolickiego pochówku psa. Po tym żałosnym przedstawieniu do parafii przybywa Biskup, zwabiony wcześniej już zainicjowaną intrygą Grila. Grilo ujawnia Biskupowi fakt pochówku psa. Oburzony Biskup planuje odwołanie Księdza z funkcji
proboszcza. Ale przebiegły Grilo do historyjki o testamencie psa wplata wątek o dodatkowym zapisie dla Biskupa. Zanęcony wysoką sumą Biskup raptownie mięknie i zmusza Księdza, aby mu oddał większą część zarobionych za pogrzeb pieniędzy.
Wówczas Duch Święty, nie mogąc już dłużej tolerować podobnych bezeceństw, wysyła do miasteczka, jako narzędzie "gniewu bożego" straszliwego bandytę - Severina z Aracaju, wraz z kompanem. Zabiera on wszystkim pieniądze, a następnie jego okrutny kompan morduje kolejno Księdza, Zakrystiana, Biskupa, Piekarza i Piekarzową. Na skutek kolejnej intrygi Grila ginie zarówno on sam jak i Severino ze swym kompanem. Jedynymi ocalałymi z jatki są Zakonnik, który przybył z Biskupem i Chico, w nic nie zamieszany, przyjaciel Grila, który modlił się o jego duszę. Zakonnik, którego Severino puszcza wolno, bo - jak twierdzi - mordowanie zakonników przynosi mu pecha, udziela wszystkim zabitym warunkowego rozgrzeszenia, co będzie brzemienne w skutki.
Teraz na scenę wchodzi Diabeł i rozpoczyna się sąd nad wszystkimi zmarłymi. Ich oskarżycielem jest Lucyfer, a sędzią murzyn Manuel, pod postacią którego ukryty jest Jezus Chrystus. Lucyfer postępuje jak zawodowy prawnik. Zręcznie interpretuje i nagina fakty, żeby winy podsądnych, jako bardzo ciężkie, mogły zasługiwać na piekło. Manuel jednak stara się dojść prawdy, co także nie jest dla nich korzystne. Grilo świadom zagrożenia zaczyna znów kombinować i szukać ewentualnej protekcji. I znajduje ją. Wzywa na pomoc Matkę Sprawiedliwości, a ona przybywa w postaci Miłosiernej. Wściekły Lucyfer tak komentuje jej przybycie: "Nadchodzi Miłosierna. Niewiasta, która do wszystkiego się miesza." Jest nią oczywiście Matka Boska. Dzięki jej interwencji okazuje się, że wszystkie głupie i okrutne czyny, jakich dopuścili się podsądni, mają swoją przyczynę w zwykłym ludzkim strachu, co jest bardzo poważną okolicznością łagodzącą. Manuel ogłasza wyrok. Severino i jego kompan w ogóle unikają kary, bo w młodości postradali rozum, gdy policja wymordowała ich rodziny. Wtedy to stali się "narzędziami gniewu bożego". Biskup, Ksiądz, Zakrystian, Piekarz i Piekarzowa idą do czyśćca tytułem warunkowego rozgrzeszenia, jakiego udzielił im Zakonnik. Grilo zaś wraca na ziemię. W jego sprawie Matka Boska wstawiła się najaktywniej. Grilo dziękuje swojej adwokatce i prosi o jej stałą opiekę do końca życia.
Pogodny moralitet kończy Pajac, wzywając publiczności do wypłacenia nagrody aktorom, najlepiej w formie oklasków.
Ukryj streszczenie