Czas akcji: XX wiek.
Miejsce akcji: duża kuchnia w wiejskim domu w Anglii.
Obsada: 2 role męskie i 1 rola kobieca.
Druk:
Komedia.
Bohaterowie sztuki to trzy zabawne postaci - Darry Berrill, krępy, uparty grubas około pięćdziesiątki, jego żona, dobra gospodyni Lizzi i ich sąsiad, Barry Derrill, szczupły, pogodny krótkowidz w wieku Darry'ego. Tematem sztuki jest odwieczny konflikt pomiędzy parą małżonków o to, które z nich jest ważniejsze i bardziej niezbędne w ich wspólnym życiu.
Akcja sztuki zaczyna się w piękny jesienny wieczór. Słońce jest już nisko nad horyzontem, gdy Darry goli się i ostro polemizuje z żoną na temat tego, jak należy prowadzić dom. Skutkiem tej rozmowy jest zamiana ról między małżonkami. Lizzi wychodzi z domu skosić trawę, co jest zajęciem Darry'ego, on zaś zostaje w domu, aby jej wreszcie pokazać, jak się porządnie prowadzi gospodarstwo. Swoje porządki w domu Darry zaczyna od tego, że zrywa sprężynę w budziku, zbyt gwałtownie usiłując go nakręcić. Potem, gdy w kuchni zjawia się sąsiad Barry, obaj panowie zaczynają gimnastykę, by się jakoś rozruszać. Następnie biorą do rąk swoje mandoliny i rozpoczynają próbę koncertu, który mają dać w ratuszu. W trakcie muzykowania Darry przypomina sobie, że ma wiele czynności gospodarskich do wykonania. Zaczyna wkładać fartuch i już to sprawia mu poważne trudności. Rozpoczyna się zmywanie naczyń, które Barry ma wycierać. Kończy się na tym, że półślepy sąsiad strąca dzbanek ze stołu. Gdy Darry usiłuje wynieść świni kartofle, po drodze do chlewika uderza nosem w betonową futrynę i zaczyna mocno krwawić. Szuka pomocy u Barry'ego i powoli rozpoczyna się stopniowa dewastacja niemal całego kuchennego wyposażenia. W dalszym ciągu akcji panowie wpadają na wiele "wspaniałych" pomysłów. Najbardziej absurdalny z nich to ten, gdy przywiązują przy pomocy postronka przeprowadzonego przez przewód kominowy kominka krowę, pasącą się na łące, do dużego fotela na kółkach, znajdującego się w kuchni. Krowa chodząc w poszukiwaniu trawy, pociąga fotel, co wywołuje szereg zabawnych sytuacji.
Sztukę kończy scena, w której krowa wciąga Derry'ego do komina, a Lizzi, nieświadoma całej sytuacji, kończy koszenie i odwiązuje krowę z postronka. Darry spada kominem na palenisko, jest wyczerpany i brudny. Do zdemolowanej kuchni wchodzi Lizzi i przerażona patrzy na to, co jej mąż nawyczyniał, gospodarując w czasie jej nieobecności. Darry natychmiast usiłuje całą winę za to, co się właśnie stało zrzucić na żonę. Twierdzi, że nie powinna była odwiązywać krowy zanim nie upewniła się, co jest przywiązane na drugim końcu postronka. Kończąc sztukę, Darry, sprawca całego zamieszania, mówi: "mój Boże, kobieto, czy ty nic nie potrafisz zrobić tak, jak trzeba."
Ukryj streszczenie