Czas akcji: XX wiek.
Miejsce akcji: opuszczony hangar byłego portu.
Obsada: 5 ról męskich i 3 role kobiece.
Druk:
Znajdujemy się w opuszczonej dzielnicy wielkiego portowego miasta, oddzielonej od centrum rzeką. Walące się, pozbawione wody i elektryczności budynki, zamieszkują ludzie, którym się w życiu nie udało i znaleźli się na marginesie życia społecznego. Poznajemy południowoamerykańską rodzinę wykolejeńców, składającą się z Rudolfa, pięćdziesięcioośmioletniego mężczyzny, jego żony Cecylii, sześćdziesięcioletniej Indianki, dwudziestoośmioletniego syna Karola i córki Klary w wieku lat czternastu. Wokół dziewczyny kręci się chłopak nazywany Fak. Dwudziestodwuletni Fak przez całą sztukę usiłuje nakłonić Klarę do przespania się z nim w ciemnym, pustym hangarze. W kluczowym dla sztuki momencie wreszcie mu się to udaje. Ich zbliżenie dla Faka jest jedynie zaspokojeniem biologicznej potrzeby. Gdy Klara prosi go potem, by choć chwilę z nią pozostał, ten uderza ją i odchodzi.
Szczególną rolę w sztuce odgrywa mężczyzna, Abad, którego Karol znalazł zasypanego śniegiem pod murem hangaru dwa lata wcześniej i uratował od śmierci.
W okolicach hangaru zjawiają się Maurycy Koch i Monika Pons. Ten sześćdziesięcioletni mężczyzna i czterdziestoletnia kobieta są ludźmi pochodzącymi z tak zwanych wyższych sfer. Przyjeżdżają w te zakazane i niebezpieczne okolice luksusowym samochodem. Koch, mający dosyć życia, chce popełnić samobójstwo. Nie ma jednak wystarczającej odwagi, aby to zrobić, ma natomiast nadzieję, że zostanie zamordowany przez tutejszych ludzi z marginesu. Monika, chcąc być lojalną, towarzyszy mu, ale i stara się odwieść od szalonego zamiaru. Kochowi pewien zakon powierzył znaczną sumę pieniędzy, które zdefraudował. Jego reputacja została zniszczona, uważa więc, że pozostaje mu tylko haniebna śmierć w dzielnicy bezprawia. Usiłuje zachęcić Karola, by go zamordował, wrzucając do rzeki z kamieniami w kieszeniach. Karol nie potrafi odnaleźć w sobie motywacji do takiego czynu. Nie interesują go ani drogi zegarek, ani złota zapalniczka, ani karty kredytowe mężczyzny. Zrozpaczony Koch sam próbuje wskoczyć do przepływającej nieopodal hangaru rzeki. Ratuje go Monika. Z tej samobójczej próby wychodzi cało, choć mokry i mocno potłuczony. Uważa, że zrobił co było w jego mocy, by odpowiednio się ukarać. Teraz czuje się już rozgrzeszony i postanawia wracać do domu. Gdy chcą wraz z Moniką odjeżdżać, okazuje się, że z samochodu jest wymontowana głowica aparatu zapłonowego i nie można go uruchomić. Głowica trafia do rąk Klary, która oddaje ją Kochowi i prosi, aby natychmiast uciekali. Ostrzega ich, że zapada noc i może się to źle skończyć, jeśli się nie pospieszą. Oni natomiast, zamiast posłuchać rady dziewczyny, rozpoczynają poszukiwania zgubionego zegarka, a Monika rozgląda się za czymś co nadawałoby się na opatrunki dla poturbowanego Kocha. Tymczasem Rudolf daje Abadowi swojego kałasznikowa i zleca mu zastrzelenie Kocha. Tu następuje kulminacyjny momentu sztuki. Fak dopadł w końcu Klarę, słychać wystrzały na falochronie i krzyk Moniki na pobliskiej autostradzie.
W ostatniej scenie sztuki Fak ciągnie z trudnością ciało Kocha w stronę wody. Jest z nim Karol i Abad z kałasznikowem. Fak wrzuca ciało do wody. Nie obciążone niczym pływa po powierzchni. Abad strzela w stronę rzeki, wywołując małą wodną burzę. Ciało Kocha pływa jednak dalej. Wówczas Abad kieruje karabin w stronę Karola. Pada strzał.
Ukryj streszczenie