Sztuka w 4 obrazach
10 postaci
Adaptacja opowiadania Stanisława Lema z tomu "Bajki robotów". Utwór jest groteską na temat walki o władzę w monarchistycznym państwie robotów. Komizm tej opowieści polega na tym, że jej bohaterowie stosują środki dostępne tylko dla mechanizmów, posługując się tymi samymi metodami co ludzie i jak ludzie nie potrafią przewidzieć konsekwencji swego działania. Sztuka może zainteresować dzieci starsze.
Rzecz dzieje się w podwodnej krainie Akwacji. Król Hydrops Wszechrybny, zmęczony trudami władzy, chce przekazać rządy swemu dziedzicznemu następcy. Każe więc doradcom wymyślić królewicza według umiarkowanej receptury. Królewicza trzeba zaprogramować, wpisać na matrycę, przekazać do wypieku, a potem ogłosić w państwie święto synobrania. Okoliczność ta aktywizuje podstępne działania na dworze króla Hydropsa. Zaczyna się groteskowy wyścig do łask przyszłego władcy. Każdy z doradców chce, aby przyszły władca był podobny do niego. W wyniku różnych kompromisowych zabiegów, odsłaniających kulisy władzy, ustalona zostaje wreszcie ostateczna wersja matrycy. Synomatryca przewiduje skłonność królewicza do wszystkiego co małe a także do przedmiotów.
Najbardziej przebiegły Dioptryk postanawia więc zawczasu dopasować się do wymagań władcy. Dokonuje miniaturyzacji własnej osoby, korzystając z usług druciarza Frotona. Pomniejszony Dioptryk wywołuje zawiść innych dworaków. Pomniejszają się także, a Dioptryk dokonuje nowej miniaturyzacji. Jest już małym pudełeczkiem z orderów. W wyniku dalszych intryg Dioptrykowi grozi całkowite unicestwienie.Życie ratuje mu Fronton, w zamian za obietnicę małżeństwa z córką Dioptryka, Aurentyną.
Tymczasem w pałacu rozpoczyna się uroczystość synobrania. Dioptryk z powodu niedawnych kłopotów przybywa na uroczystość ostatni. Jest tak idealnie pomniejszony, że prawie niewidoczny. Kiedy chce wyjaśnić powody swego spóźnienia Wielki Podskrzeli uderza w niego laską i miażdży go do reszty. Aurentyną rozpacza, ale Fronton przyrzeka wyremontować ojca Aurentyny. Królewicz, spowity w forię, zostaje uroczyście wyjęty z pieca. Zgodnie z kodem programowym interesuje się tylko małymi przedmiotami. Umiłował więc nade wszystko małe elektroniczne rybki. Władca ma jednak zaprezentować się zgromadzonemu ludowi. W chwili prezentacji wibrujące wentylatory pieca zdmuchują zminiaturyzowany dwór i porywają w wir tańca.
Adaptacja stanowi atrakcyjny materiał dla teatru lalek. Pozwala zrealizować przedstawienie, które ma cechy tradycyjnej baśni i zarazem oparte jest na fantastyce nowego rodzaju.
Źródło: Informator o repertuarze polskiej współczesnej dramaturgii teatru lalek, Agencja Autorska, Warszawa 1984
Ukryj streszczenie