Autor: Sergiusz Prokofiew
Prapremiera: 25 kwietnia 2014
Opera w 4 aktach z prologiem, libretto: kompozytor, wg bajki Carlo Gozziego.
Prapremiera: Chicago 14 II 1922.
Osoby: Król Treflowy - bas; Książę, jego syn - tenor; Księżniczka Klarysa - alt; Leander, pierwszy minister - baryton; Truffaldino, trefniś - tenor; Pantaleon, dworzanin - baryton; Czello, czarnoksiężnik - bas; Fata Morgana, wróżka - sopran; księżniczki ukryte w pomarańczach: Linetta - alt; Nicoletta - mezzosopran; Ninetta - sopran; Kreonta, kucharka - bas (!); Farfarello, diabeł - bas; Smeraldina, Murzynka, służąca Fata Morgany - mezzosopran; Mistrz ceremonii - tenor; Herold - bas; postaci w maskach. Akcja rozgrywa się w świecie fantazji.
Prolog: Przed kurtyną pojawiają się grupy postaci w maskach reprezentujących sztukę tragiczną, komiczną, lirykę oraz farsę. Rozpoczynają one spór o to, która grupa uzyska prawo do zaprezentowania swojej opery. W końcu wpada piąta grupa: Dziwacy. Wyrzucają oni wszystkich ze sceny, bo chcą pokazać swoją sztukę pt. "Miłość do trzech pomarańczy", tragicy, komicy i inni będą mogli tylko komentować tok przedstawienia.
Akt I. Odsłona 1. Król Treflowy i jego radca Pantaleon są zrozpaczeni z powodu choroby Księcia. Stan chorego jest beznadziejny - przyczyną tego jest ciężka melancholia, z której tylko śmiech może go uleczyć. Na polecenie Króla trefniś Truffaldino ma wszelkimi sposobami starać się rozerwać Księcia. Rozkazuje też Król ministrowi Leandrowi urządzić dla Księcia wielką zabawę. Lecz ministrowi bynajmniej nie zależy na wyzdrowieniu Księcia; jest on bowiem stronnikiem Króla Pikowego i sam zamierza zawładnąć tronem treflowego władcy.
Odsłona 2. Czarnoksiężnik Czelio, opiekun Króla Treflowego, i zła wróżka Fata Morgana, stronniczka Leandra, grają w karty o losy Króla i Leandra. Ku zmartwieniu Dziwaków partię wygrywa Fata Morgana.
Odsłona 3. Księżniczka Klarysa także należy do spisku przeciwko Królowi i Księciu. W razie śmierci Księcia ona bowiem właśnie otrzyma królewską koronę i poślubi Leandra. Klarysa proponuje zgładzić Księcia przy pomocy starych, wypróbowanych środków - sztyletu lub trucizny; Leander uważa, że... lektura tragicznej prozy i nowoczesnych wierszy będzie jeszcze skuteczniejsza. Rozmowę podsłuchuje Murzynka Smeraldina, która oznajmia następnie, że jej pani, Fata Morgana, pomoże spiskowcom.
Akt II. Odsłona 1. Truffaldino stara się wszelkimi sposobami rozerwać Księcia i skłonić go do śmiechu, lecz bezskutecznie. Książę najbardziej interesuje się swymi lekarstwami. Rozgniewany trefniś wyrzuca przez okno wszystkie leki i w otoczeniu orszaku błaznów w takt słynnego Marsza prowadzi Księcia na zabawę.
Odsłona 2. Książę przygląda się zorganizowanej przez Truffaldina zabawie dworskiej, lecz nadal jest smutny. Wtem zjawia się przebrana za żebraczkę Fata Morgana. Błazen chce ją wyrzucić z zamku, popchnięta przez niego wiedźma przewraca się w komiczny sposób - i wtedy rozbawiony Książę zaczyna się śmiać, a za nim cały dwór. Gniewna Fata Morgana ukazuje swoją prawdziwą postać i rzuca na Księcia zaklęcie: oto zakocha się on... w trzech pomarańczach. I istotnie, Książę przestaje się interesować dworem i sprawami państwa, tylko co rychlej chce wyruszyć na poszukiwanie trzech pomarańczy. Nie wie, że w ślad za nim podąża diabeł Farfarello.
Akt III. Odsłona 1. Książę z Truffaldinem wędrują przez pustynię. Czarnoksiężnik Czelio pragnie zapobiec grożącym im nieszczęściom, lecz jego zaklęcia okazują się bezskuteczne, przegrał przecież partię z Fata Morgana. Wobec tego przestrzega tylko wędrowców przed złowrogą Kucharką, która strzeże trzech pomarańczy i każdego śmiałka zabija ogromną miedzianą chochlą. Daje też Czelio Truffaldinowi czarodziejską wstążkę i uprzedza, aby zdobywszy pomarańcze, nie próbowali ich otwierać w miejscach pozbawionych wody.
Odsłona 2. Farfarello uprzedził Kucharkę o nadejściu Księcia i błazna. Kiedy obydwaj zjawiają się w zamku, Kreonta chwyta Truffaldina, ten jednak przy pomocy czarodziejskiej wstążki odwraca jej uwagę. Obydwaj z Księciem odnajdują trzy pomarańcze i przy dźwiękach fantastycznego "Scherza" szybko wyruszają w powrotną drogę.
Odsłona 3. Książę i Truffaldino znowu wędrują przez pustynię - tymczasem zaś niesione przez nich pomarańcze urosły do ogromnych rozmiarów. W nocy, dręczony pragnieniem, Truffaldino rozcina jedną pomarańczę, z której wychodzi... piękne dziewczę w białej szacie. To księżniczka Linetta; błaga ona o odrobinę wody, wobec czego Truffaldino rozcina drugą pomarańczę, mając nadzieję, że znajdzie w niej sok, ale z pomarańczy wyskakuje druga księżniczka - Nicoletta. I ona też błaga o wodę, a nie otrzymawszy jej, umiera podobnie jak Linetta. Przerażony Truffaldino ucieka.
Budzi się Książę. Ze zdumieniem spostrzega martwe księżniczki i powierza ich ciała przechodzącym właśnie żołnierzom. Sam otwiera trzecią pomarańczę, z której wychodzi - Księżniczka Ninetta. I ona zginęłaby z pragnienia, lecz obserwujący akcję Dziwacy, chcąc, by sztuka zakończyła się szczęśliwie, przynoszą dzban wody i ratują życie księżniczki. Zachwycony Książę wyznaje jej miłość i prowadzi do zamku. Jednak Ninetta, wstydząc się swych skromnych szat, nie chce wejść do komnat. Książę idzie więc sam, aby przynieść dla niej odpowiedni strój, lecz tymczasem złośliwa Fata Morgana zamienia księżniczkę w mysz, a na jej miejsce podstawia swoją służącą Smeraldinę. Książę spostrzega wprawdzie zmianę, lecz Król każe mu dotrzymać słowa i poślubić czarną dziewczynę.
Akt IV. Odsłona 1. Czelio kłóci się zawzięcie z Fata Morganą, która jest już pewna, że wygrała sprawę, choć nieuczciwymi sposobami. Jednak i tym razem znowu interweniują Dziwacy; wiążą złą wróżkę i zamykają w swojej loży.
Odsłona 2. Rozpoczyna się uroczystość zaślubin Księcia ze Smeraldiną. Leander triumfuje - kiedy jednak orszak weselny wchodzi do sali tronowej, okazuje się, że na tronie siedzi wielka mysz. Powstaje zamieszanie; król każe zabić intruza, lecz zjawia się Czelio i zaklęciem przywraca Ninetcie ludzką postać. Wybucha ogólna radość, a podstępnego Leandra wraz z Klarysą i Smeraldiną oburzony Król skazuje na natychmiastową śmierć przez powieszenie. Lecz aby nic nie mąciło pogodnego nastroju, całej trójce udaje się umknąć przy pomocy Fata Morgany, która wydostała się ze swego więzienia. Wszystkie złe moce pierzchają, i rozpoczyna się radosna uroczystość weselna.
"Miłość do trzech pomarańczy" Sergiusza Prokofiewa zyskała sobie wśród dzieł operowych XX w. pozycję dość osobliwą, polegającą na tym, że tytuł jej stał się o wiele sławniejszy od samego utworu. Każdy bowiem meloman słyszał o tej operze i umie o niej coś niecoś powiedzieć, bardzo mało kto jednak oglądał ją na scenie. Do tej osobliwej pozycji opery przyczynia się z pewnością "firma", jaką reprezentuje nazwisko kompozytora, po trosze także sama oryginalność tytułu, ale przede wszystkim ów kapitalny Marsz z II aktu, który grywany jako niezależny utwór symfoniczny (bądź w transkrypcji fortepianowej) zdobył na całym świecie ogromną popularność. Jako całość natomiast "Miłość do trzech pomarańczy" - jakkolwiek wystawiały ją największe teatry operowe, m. in. w Nowym Jorku, Mediolanie, Leningradzie i Berlinie - nie zyskała większego powodzenia i dziś bardzo rzadko pojawia się na scenach. Jest to poniekąd zrozumiałe: mimo że cała niemal partytura opery Prokofiewa świadczy o niepospolitym mistrzostwie, to jednak siła inwencji twórczej nie wszędzie jest równa. Narzucony przez kompozytora (będącego również autorem libretta) charakter komediofarsy oraz właściwy jego twórczości w tym okresie ironiczny obiektywizm niezupełnie się zgadza z subtelnym romantyzmem baśni Carlo Gozziego, z której zaczerpnął Prokofiew temat swej opery. Dopiero w drugiej części pojawiają się momenty liryczne, a wraz z nimi melodyjne motywy, które - obok już wspomnianego "Marsza" i "Scherza" - na dłuższy czas pozostają w pamięci słuchacza. Są tu oczywiście jeszcze inne walory, jak świetna instrumentacja, oryginalność harmonii, a przede wszystkim żywiołowe bogactwo rytmiki - widocznie jednak nie wystarczały one, aby poza jednorazowymi sukcesami zapewnić "Miłości do trzech pomarańczy" trwałe powodzenie, które zresztą jest udziałem bardzo niewielu współczesnych oper.
Źródło: Przewodnik Operowy Józef Kański, PWM 1997