Czas akcji: XX wiek.
Miejsce akcji: zrujnowany i zagracony salon w stylu wiktoriańskim w Anglii.
Obsada: 4 role męskie i 2 role kobiece.
Druk: maszynopis w bibliotece Stowarzyszenia Autorów ZAiKS.
Sztuka w trzech aktach.
Bohaterką sztuki jest tytułowa Opal Kronkie - mała, samotna kobieta licząca około pięćdziesięciu lat. Mieszka wraz z kotem w zniszczonym wiktoriańskim domu w pobliżu miejskich wysypisk śmieci. Opala jest jedyną właścicielką popadającego w ruinę domu a trudni się zbieraniem odpadów na okolicznych śmietniskach. Jest osobą całkowicie pogodzoną ze swoim losem, pogodnie i pozytywnie nastawioną do całego świata. Żyje w nieprawdopodobnym bałaganie i brudzie. W salonie pełno jest beczułek, pudełek, kartonów, pustych butelek a pliki gazet sięgają prawie sufitu. Skład rupieci pełen radosnego bezsensu. Na dodatek to, co jeszcze mogłoby być użyteczne jest w opakowaniach od czegoś zupełnie innego.
Do salonu najpierw wchodzi Opala, ciągnąc za sobą wózek pełen świeżych zdobyczy, a po chwili zjawiają się Gloria i Brad. Gloria jest dziewiętnastoletnią przesadnie wystrojoną i wymalowaną dziewczyną, a Brad trzydziestoletnim przystojnym i inteligentnym hochsztaplerem. Wkrótce po nich do salonu wchodzi Sol. Gloria, Brad i Sol trudnią się wyrobem i sprzedażą podrabianych perfum, które wlewają do buteleczek znajdowanych przez Opalę na śmietniku. Sol przynosi smutną dla wszystkich wiadomość. Jedna z klientek odkryła, że produkowane przez nich perfumy są "lipne" i zawiadomiła policję. Ta jest już na tropie trójki oszustów, nie mogą więc wrócić do miasta. Postanawiają zostać w domu Opali i wynająć jedno ze znajdujących się tam pomieszczeń. Opala przyjmuje ich radośnie i bardzo życzliwie. Nowi lokatorzy postanawiają wykorzystać kobietę, by jakoś urządzić się w życiu. Ubezpieczają ją na wypadek śmierci na kwotę 30 tysięcy dolarów i chcą sprowokować nieszczęśliwy wypadek, w wyniku którego Opala ma zginąć. W tym celu Gloria kupuje małą karuzelę zabawkę, która kręcąc się ma pociągnąć sznurek, do którego przywiązany jest wózek Opali. Wózek ma uderzyć w zmurszały słup, podpierający sufit pomieszczenia. Sufit spadając powinien zabić każdego, kto się pod nim znajdzie. Opala jednak wychodzi, z dokładnie zaplanowanej katastrofy, bez szwanku.
Tydzień później zwalony strop został już odremontowany i podparty nowym słupem. Opala cieszy się znakomitym zdrowiem i doskonałym jak zwykle humorem. Uważa, że to właśnie karuzela, która była bezpośrednią przyczyną wypadku, uratowała ją od niechybnej śmierci. To jej widok zatrzymał ją w drodze do miejsca, gdzie na pewno poniosłaby śmierć. Zaś Glorię, która kupiła karuzelę i wymyśliła zasadzkę, uważa za swoją wybawczynię i ma zamiar być jej za to wdzięczna do końca życia. Pozytywnie myśląca Opala jest bezgranicznie naiwna. Gloria, mocno zażenowana takim przebiegiem akcji, ma wyrzuty sumienia i radykalnie zmienia swój stosunek do Opali. Jednak Brad i Sol nadal zamierzają pozbawić ją życia, by zdobyć pieniądze z firmy ubezpieczeniowej. Teraz planują przejechanie jej na autostradzie samochodem prowadzonym przez Sola. W czasie przygotowywania przez mężczyzn kolejnego zamachu na jej życie, ktoś inny potrąca Opalę przechodzącą przez autostradę. Sol wnosi nieprzytomną kobietę do salonu. Niezniszczalna Opala szybko odzyskuje świadomość, a za swego wybawcę, który ją uratował, uważa Sola, planującego właśnie jej śmierć.
Kilka tygodni później spotykamy bohaterów w tym samym salonie. Szybko okazuje się, że podobną transformację jak Gloria przeżył również Sol. Teraz stara się jak może, pomagać Opali w utrzymaniu domu i ani myśli o tym, aby ją pozbawić życia. Tak więc z trzech potencjalnych morderców Opali pozostał jeszcze tylko jeden - Brad. Zamierza on uśpić Opalę przy pomocy pigułki, a potem podpalić dom i w ten sposób zatrzeć ślady. Naiwna Opala łyka pastylkę i zasypia. Brad bierze puszkę z naftą, oblewa nią kobietę i podłogę wokół jej ciała. W momencie, gdy chce zapalić zapałkę do salonu wchodzi policjant Jankie, przyjaciel Opali, który od dawna obserwował jej nowych lokatorów i podejrzewał o złe zamiary. Teraz ma ich w ręku, bo widział jak Brad przygotowywał podpalenie Opali. W najbardziej dramatycznym dla Brada momencie kobieta budzi się i dziarsko wkracza do akcji. Mówi, że piła wódkę i zemdlała, a Brad chciał ją zapewne ocucić polewając wodą. Na dowód, że w bańce jest woda, a nie nafta, z poświęceniem wypija szklankę nafty, czym ostatecznie rozwiewa podejrzenia znajomego policjanta. Gdy policjant wychodzi z domu, Opala osuwa się z jękiem na podłogę, znów tracąc przytomność. Teraz Brad pokonany zostaje jej dobrym sercemi. Gdy omdlała kobieta odzyskuje przytomność wyjaśnia, że zrobiła to dlatego, że Brad, chory na płuca, nigdy by nie wytrzymał więzienia.
W końcu okazuje się, że Opala ma masę pieniędzy. Wszystkie płaszcze, które nosi, są dosłownie wypchane banknotami. Poza tym ma jeszcze worek pełen dolarowych banknotów i wypchaną nimi skrzynkę na węgiel. Szczęśliwa Opala rozrzuca banknoty po całym salonie, a trójka nawróconych łotrzyków klęcząc zgarnia pieniądze na wielki stos.
Ukryj streszczenie