Czas akcji: początek XXI wieku.
Miejsce akcji: mieszkanie w mieście, w Polsce.
Obsada: 1 rola męska, 1 rola kobieca.
Druk:
Pęd do kariery, udział w wyścigu szczurów, z jednej strony, a z drugiej refleksja i cierpienie, które paraliżują wszelkie poczynania, uniemożliwiając aktywne i pełne sukcesów życie - te dwie postawy dzisiejszych młodych ludzi to temat "Celebracji". Krzysztof Bizio poprzez serię dialogów konfrontuje obydwie postawy życiowe, niejako pytając, kto ma słuszność: ten, kto widzi wyraźniej i w wyniku tego poddaje się, czy ten, kto walczy, nie przestając angażować się w codzienne sprawy, choćby były one miałkie i nijakie?
Dramat zbudowany jest z czterech monologów i czterech dialogów (które w inscenizacji można układać w dowolnej kolejności) oraz z dialogu końcowego. Wszystkie postacie odgrywane są przez tę samą parę - Chłopaka i Dziewczynę, których wiek określono na 28 lat. W monologach - po 2 na każdą z osób - chcąc opisać samych siebie, popadają w nic nie znaczący banał. Oboje mają też nawyk zastanawiania się nad szczegółami życia mijanych na ulicy osób.
We wszystkich dialogach jedna z postaci jest chora, bezradna albo pasywna, druga zaś próbuje się jej postawie i nastrojowi przeciwstawić. W pierwszym z dialogów mąż na wózku inwalidzkim znęca się uszczypliwościami nad żoną, która, jako jedyny żywiciel rodziny, wróciła ze szkolenia - a może z wyjazdu z kochankiem, najlepszym kiedyś przyjacielem męża? W dialogu drugim mąż usiłuje nakłonić żonę (być może są to ci sami ludzie, dwa lata wcześniej), by zaczęła się szykować do wyjścia na imprezę firmową związaną z kancelarią, w której on pracuje. Dla pogrążonej w depresji kobiety, która bez powodu rzuciła studia medyczne, sama perspektywa spędzenia wieczoru z kolegami męża jest psychiczną torturą. W trzecim dialogu Dziewczyna (tożsama z żoną z dialogu drugiego) spiera się ze swoim bratem, narkomanem, o którego troszczy się na prośbę ojca. W czwartym dialogu Dziewczyna bezskutecznie próbuje wydobyć z marazmu swojego męża, którego aktywne i pełne sukcesów życie zatrzymało się w chwili, gdy zobaczył ofiarę wypadku samochodowego. W dialogu końcowym martwy mąż uświadamia swojej żonie, że ona sama także nie żyje od dwóch godzin - tylko nie zdaje sobie jeszcze z tego sprawy.
"Nikt nie zauważy, jak przestaniesz chodzić po ulicach" - te słowa Chłopaka do Dziewczyny mogłyby posłużyć za motto dla "Celebracji": wyrażają poczucie bezsensowności codziennej krzątaniny czy dbałości o karierę wobec perspektywy śmierci, której świadomość mają postaci bezradne i pasywne. Powracający motyw wypadku i niejasne relacje między bohaterami, które klarują się tylko do pewnego stopnia, potęgują atmosferę niepewności, strachu, przeczucia nadchodzącej krzywdy. Dopiero odkrycie śmierci przez oboje bohaterów przynosi im pierwsze ukojenie.
Ukryj streszczenie